Fornir - fronty

Zaczęty przez Graf_82, 2021-01-18 | 19:59:50

Poprzedni wątek - Następny wątek

Graf_82

Witam Was.

Klient zażyczył sobie fronty Fornirowane do kuchni.,
Dąb Europejski prosto liniowy.

Fronty juz gotowe.
Zastanawiam się czy jeśli jest ot naturalna okleina - to czy jakieś Czerwone wino -
tłuszcz inne dziwne płyty nie będą go barwić?.
czym go zabezpieczyć? czy zostawić obecny stan i ostrzec Klientów aby uważali.
dzięki za odp.

istolarstwo

Yyyyyy, ale surowe?
Bez lakieru?


Piotr.

przemek.drzymala

Też nie za bardzo rozumiem pytanie lakier twardy akrylowy i wszystko będzie ok. Przed lakierowaniem albo daj izolant albo pierwszą warstwę mocno rozcieńczona żeby zagruntować powierzchnię zależy od lakieru że y nie wsiąkały zabrudzenia

ozi

zrób tak jak z innymi okleinami naturalnymi
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

Strużyn


Graf_82

Cytat: istolarstwo w 2021-01-19 | 09:02:29 Yyyyyy, ale surowe?
Bez lakieru?

nio dokładnie surowe jak marchewka na polu...

ale teraz na poważnie... po nocy sam doszedłem do wniosku że to naj głupsze co bym mógł zrobić.

na szczęście moje fronty są już u lakiernika.
będzie piękny ładny matowy lakier.

sam fornir jest naprawdę warty uwagi i oferowania klientom. ale trzeba o niego dobrze zadbać na początek.


dziękuje za wasze za angażowanie.

i z góry przepraszam że ten i kilka następnych dziwnych postów...

za 3 lata w opisie na wstępie do forum -w regulaminie będzie zapis.
zaczynasz przygodę ze stolarstwem przeczytaj posty Dj_grafa-82 on popełnił wszystkie głupoty jakie były tylko możliwe....


ale człowiek uczy się przez całe życie za wyjątkiem lat szkolnych....

dobranoc.

istolarstwo

Baw się dobrze.


Piotr.

Acar

Cytat: Graf_82 w 2021-01-19 | 21:04:33
Cytat: istolarstwo w 2021-01-19 | 09:02:29 Yyyyyy, ale surowe?
Bez lakieru?

nio dokładnie surowe jak marchewka na polu...

ale teraz na poważnie... po nocy sam doszedłem do wniosku że to naj głupsze co bym mógł zrobić.

na szczęście moje fronty są już u lakiernika.
będzie piękny ładny matowy lakier.

sam fornir jest naprawdę warty uwagi i oferowania klientom. ale trzeba o niego dobrze zadbać na początek.


dziękuje za wasze za angażowanie.

i z góry przepraszam że ten i kilka następnych dziwnych postów...

za 3 lata w opisie na wstępie do forum -w regulaminie będzie zapis.
zaczynasz przygodę ze stolarstwem przeczytaj posty Dj_grafa-82 on popełnił wszystkie głupoty jakie były tylko możliwe....


ale człowiek uczy się przez całe życie za wyjątkiem lat szkolnych....

dobranoc.
No niestety nie mam dla Ciebie dobrych wieści.
Palmę pierwszeństwa dzierżę z dumą. Aczkolwiek pomysl na surowe fronty nawet mi nigdy do głowy nie przyszedł.
Montażysta za dwa trzysta.

przemek.drzymala

Pomyśl trochę z kosmosu xd alee ważne że w porę zmieniłeś zdanie :D

Lechu

hej Panowie. Dopisuję się do starego wątku aby nie tworzyć nowego.

Zrobiłem sobie nowe fronty do kuchni w okleinie dębowej.
Najpierw był szlif do 150, potem wodowanie, znowu szlif i bejca. Ponowne lekkie przeszlifowanie ręczne i na to lakier w 2 warstwach.
Użyłem Syntilor Aquarethane półpołysk.
Lakier niby dedykowany do kuchni i łazienek. Wg opisu producenta "lakier na bazie żywic poliuretanowo-akrylowych w fazie wodnej o wysokiej wytrzymałości... bla bla bla".

Niestety po zamontowaniu i pierwszych 2 tygodniach użytkowania wchodzi wilgoc pod lakier i jest masakra. Plamy większe i mniejsze...
Najgorzej wokół uchwytu (wierciłem pod uchwyty po lakierowaniu).

Czy to jest do odratowania? Czy tak już zostanie?

Czy ponowne nałożenie lakieru w 1-2 warstwach coś zabezpieczy aby nie było gorzej?

Lechu

i jeszcze zdjęcia...

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka


tomekz

Mi to wygląda na pobrudzone klejem i niedoszlifowane . Uwidoczniło się pod lakierem .

Matgregor

Albo po raz kolejny  eco unijny wodny szajs w natarciu.
Jak dla mnie, lekki szlif i dobry śmierdziuch, spokój na lata gwarantowany.
Rób rób, a garb Ci sam wyrośnie...

Lechu

Cytat: tomekz w 2024-10-20 | 15:08:27 Mi to wygląda na pobrudzone klejem i niedoszlifowane . Uwidoczniło się pod lakierem .
hej Tomek. Szlifowałem i wodowałem całość więc to raczej nie klej bo chyba bym to zobaczył. Zresztą te plamy pojawiły się dopiero jak zamontowałem w kuchni i zaczęliśmy korzystać. Więc to raczej wilgoć która weszła.

Zreszta obok uchwytu widać że wilgoć zaczęła się rozprzestrzeniac we wszystkiich kierunkach jak przewierciłem lakierowaną powierzchnię

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka


Lechu

Cytat: Matgregor w 2024-10-20 | 15:14:08 Albo po raz kolejny  eco unijny wodny szajs w natarciu.
Jak dla mnie, lekki szlif i dobry śmierdziuch, spokój na lata gwarantowany.
Pytanie czy jak było bejcowane to raczej musialbym zeszlifować do żywego forniru i od nowa całość?... tj. bejca i lakier

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka