Daszek na domku

Zaczęty przez slusar_o2, 2025-06-10 | 09:33:34

Poprzedni wątek - Następny wątek

slusar_o2

Hej,

Mam taki domek dla dzieci jak na zdjęciach poniżej i dostałem go bez dachu (oryginalnie była tam dachówka ceramiczna), więc postanowiłem tam dosztukować kilka desek. Drewno po budowlane, kilku letnie.
Wybrałem co prostsze, pociąłem, pomalowałem Njordem z castoramy, skręciłem na wkręty konstrukcyjne 5x100 i sobie leżało rok, nawet dwa (dwie zimy), i po drugiej zimie mi pozrywało wkręty i część desek stwierdziła, że wybiera wolność. Ogólnie to poskręcało je okrutnie.

Mam 2 pytania:
1. Dlaczego tak się stało, a może bardzie dlaczego z takim opóźnionym zapłonem,
2. Jak tego uniknąć w przyszłości

Wydawało mi się, że takie drewno z pod wiaty to już ma ten pierwszy "skrętny" strzał za sobą, a tu niespodzianka : )

POGROMCA_KELT

Hej,

Cytat: slusar_o2 w 2025-06-10 | 09:33:34 Dlaczego tak się stało
Drewno nabrało wilgoci i próbowało się rozszerzyć. Nie miało miejsca więc zaczęło się łódkować i wyginać.

Cytat: slusar_o2 w 2025-06-10 | 09:33:34 dlaczego z takim opóźnionym zapłonem
To się stało po pierwszym mokrym okresie, ale widocznie jeszcze śruby trzymały. Po iluś cyklach mokre od deszczu / suche od słońca w końcu podziękowały za współpracę.

Cytat: slusar_o2 w 2025-06-10 | 09:33:34 Jak tego uniknąć w przyszłości
Zostawić odstęp między poszczególnymi elementami na pracę drewna na szerokość. Jeśli szczelina Ci przeszkadza to zrobić na pióro wpust na zakładkę ale nie na wcisk.
Jedna śruba w środek deski (tu się pewnie zaraz @pinkpixel odezwie, że gwoździe będą lepsze  ;D  ;D  ;D i będzie mieć rację) aby umożliwić swobodne rozszerzanie się na boki pojedynczej deski. Jak dasz dwie to rozszerzająca się pojedyncza deska może taki uszkodzić, ale nie musi. Dużo "to zależy" od szerokości deski, wielkości pęcznienia od wilgoci i skurczu w okresie suchym.

Wersja druga jak tego uniknąć to nie dopuścić wody opadowej do drewna (dodatkowe, szczelne pokrycie dachowe). U mnie na domku dla dzieci jest przykręcone OSB, zalane lakierem, do tego przybite bitumiczne pokrycie odprowadzające całą wodę poza domek. Ma 2 rok i działa.
:-)

pinkpixel

A kolega przypadkiem nie przykręcił tych desek do góry nogami? Bo mi to wygląda że zamiast dać prawą stronę deski na zewnątrz dał lewą
***
wypożyczalnia VHS https://youtube.com/@slawekszulc

Mery

jakby nie patrzeć obaj macie racje :)
Sciągnąć deski, pofrezować boki aby były na zakładkę, lewą stroną deski na górę i ułożyć deski pionowo a  nie poziomo, żeby woda w miejscach łączenia zakładek nie stała. Jeśli musi być poziomo to bez frezowania mocować deski na zakładkę jedna na drugą zaczynając od dołu.

szmar

A ja się dziwię że w naszym klimacie ktoś na dach/daszek stosuje tylko deski ( jak sadzę na styk bez pióra)  tylko zabezpieczone jakimś lakierem/farbą. Bo chyba papa lub jakaś dachówka ( na takiej powierzchni) nie będzie bardzo droga.

Mery

to nie kwestia klimatu czy kosztów papy, tak mi sie zdaje
raczej brak wiedzy i pośpiech, zamiast zagłębić się w temat to mam wolny weekend to se zrobię domek z tego co mam.

szmar

Cytat: slusar_o2 w 2025-06-10 | 09:33:34 nawet dwa (dwie zimy), i po drugiej zimie mi pozrywało wkręty i część desek stwierdziła, że wybiera wolność. Ogólnie to poskręcało je okrutnie.
Ale to było dwa lata temu

bosman2004


trutlen

Cytat: POGROMCA_KELT w 2025-06-11 | 11:47:34 śruby trzymały

Przepraszam, że się czepiam, ale na forum bądź co bądź branżowym i specjalistycznym ;D dbajmy o to - WKRĘT a nie śruba...

POGROMCA_KELT

:-)

slusar_o2

Dzięki za odpowiedzi :)

Cytat: pinkpixel w 2025-06-11 | 12:23:34 A kolega przypadkiem nie przykręcił tych desek do góry nogami? Bo mi to wygląda że zamiast dać prawą stronę deski na zewnątrz dał lewą
A to są jakieś zasady :P? jako, że to ex budowlane drewno to dałem tą ładniejszą stroną, mniej popękaną, ponieważ praktycznie każda miała już jakieś pęknięcia.

Cytat: POGROMCA_KELT w 2025-06-11 | 11:47:34 Drewno nabrało wilgoci i próbowało się rozszerzyć. Nie miało miejsca więc zaczęło się łódkować i wyginać.
No tak montowałem to od "dołu", czyli zamontowałem pierwszą, a każdą następną kładłem już na tej niżej. Nie dociskałem tego specjalnie heh. Jaki dystans założyć? 2mm

Cytat: Mery w 2025-06-11 | 18:29:43 to nie kwestia klimatu czy kosztów papy, tak mi sie zdaje
raczej brak wiedzy i pośpiech, zamiast zagłębić się w temat to mam wolny weekend to se zrobię domek z tego co mam.
O to dokładnie to. Tak mi się po prostu bardziej podobało (niż z gontem), a dwa lata temu moja wiedza o drewnie ograniczała się do tego, że wiedziałem, że się je bierze z lasu. Nie to, żeby teraz było jakoś znacznie lepiej :P Stwierdziłem, że co się może stać, jak drewno wysezonowane, to nic tylko kręcić xD

KrisssK

Ty masz problem z daszkiem a ja tak samo kilka lat temu zrobiłem z podłogą w altance ogrodowej. Połudkowało tak, że zęby można sobie było wybić. A taki byłem zadowolony gdy to zrobiłem bo łądnie wyglądało i deski za darmochę z palet miałem :)).

W tym roku rozebrałem to, zrobiłem podłogę z płytek chodnikowych na podbudowie z kamienia i będzie na lata. :)

POGROMCA_KELT

Cytat: slusar_o2 w 2025-06-12 | 09:52:57 Jaki dystans założyć?

Tak, żeby było dobrze  ;D  dylatacja zależy od szerokości poszczególnych desek, gatunku drewna, zmiany wilgotności, kierunku przetarcia desek. Na oko patrząc Twoje mają około 10cm szerokości, strzelam, że to sosna, deski prawdopodobnie styczne. Jeśli ich wilgotność pracuje w zakresie 12% do 18% to teoretyczny ruch wyniesienie 2,1mm. Więc w takich warunkach dałbym 3-4mm żeby mieć temat z głowy
:-)

r2d2

IMO przy sztorcach farba zlazła i się napiło - dopiero wtedy to co powiedziano wyżej. Mogłeś dać izolant. Jak już zrobisz ten wpust (albo przerwy) to daj na to gont - będzie wyglądać jak rasowy domek, woda nie będzie się lała i dłużej pociągnie.

slusar_o2

Cytat: POGROMCA_KELT w 2025-06-12 | 10:06:02 Jeśli ich wilgotność pracuje w zakresie 12% do 18% to teoretyczny ruch wyniesienie 2,1mm.
a są na to jakieś wzory/kalkulatory? Pytam, bo 2,1 mm wydaje się dosyć dokładną wartością :P
Cytat: KrisssK w 2025-06-12 | 10:04:08 A taki byłem zadowolony gdy to zrobiłem bo łądnie wyglądało i deski za darmochę z palet miałem :)).
Nawet mi nie mów, bo robiłem to kilka ładnych weekendów, mówię sobie efekt na lata :D. No i się udało, całe DWA lata xD
Cytat: r2d2 w 2025-06-12 | 10:24:13 daj na to gont
właśnie gont to dodatkowe listewki, jakieś obróbki, a jak to robiłem to miałem pożyczoną ukośnicę, wyrzynarkę i szlifierkę mimośrodową, więc takie surowe wygrała, a nawet mi się to podobało, bo sama konstrukcja domku jest relatywnie prosta.