Tańsza alternatywa do Mirki i Festoola - niska 150mm

Zaczęty przez verona, 2025-06-16 | 16:47:49

Poprzedni wątek - Następny wątek

verona

Witam. Mam akumulatorową Makite DBO180Z 125mm i sobie bardzo cenię. Wada jednak taka jest wysoka i przez akumulator środek ciężkości też jest wysoko, przez co łatwo ją przypadkowo delikatnie przechylić robiąc zadzior, a sposób trzymania nie ułatwia pracy.

Będę potrzebował wyszlifować trochę metrów blatu, półki itd i rozglądam się za czymś na 150mm i niskim (przez to sieciowym) by precyzyjniej, wygodniej i szybciej zrobić robote.

Mirka Deros mi się podoba bardzo, również przez ten przycisk do góry. Budżet jednak nie ten. Szukam więc coś poziom niżej, mniej profesjonalnego (ale nie beznadziejnego) z marek typu Makita, Dewalt itd jednak nic podobnego nie widzę. Same "klasyczne" wysokie szlifierki, nie podobne do Mirki. A jak już coś znajdę to chińczyki no-name, Yato itp.


Nie mam konkretnego budżetu do X zł, tylko pytanie czy jest coś po prostu tańszego od Mirki co polecacie, ale o podobnej konstrukcji?

Mery

Cytat: verona w 2025-06-16 | 16:47:49 czy jest coś po prostu tańszego od Mirki co polecacie, ale o podobnej konstrukcji?

Pewne że jest,
używka :P

kiedyś też zbierałem na mirkę bo budżet nie mały,  gdy już uzbierałem i chciałem kupić trafiła się okazja od kornika i skończyło się festoolem ets, używanym za połowe ceny nowej mirki

POGROMCA_KELT

Cytat: verona w 2025-06-16 | 16:47:49 tańszego od Mirki

Sporo osób sobie chwali Bosha GET 75-150, ale to też cena ~1650 zł.

Cenowo niestety nie ma nic "markowego" poniżej tej ceny z Bosha z talerzem 150. Między talerzami 125 i 150 jest przepaść cenowa z prostego powodu. Hobbyście wystarczy sprzęt 125, bo też sobie poradzi, a dla zawodowca liczy się czas dlatego nie ma nic pomiędzy tymi dwiema skrajnościami.

Siwy

A  ja szczerze polecę Yato jest u mnie jako trzecia szlifierka obok dewalta 6423 i rotexa 150 każda służy innemu szlifowaniu. Rotex żre jak dzik ale jest przy tym ciężki i na długie szlifowanie męczący dewaltem jadę końcowy szlif a Yato idealnie wypełnia mi środek jest lekka poręczna i się nie chce zepsuć. Kupiłem ją z czystej ciekawości a szczerze mówiąc jest chyba moją ulubioną szlifierką :) Jak się orientowałem przed zakupem to trafiają się jakieś podłe egzemplarze ale mój akurat do nich nie należy. Po wyjęciu z pudełka pomyślałem sobie "niezły badziew" ale na prawdę daje rade 

KrisssK

A ja miałem przez jakiś czas i poleciłbym innym, szlifierkę DEDRA model DED7982. Całkiem przyzwoita jakość wykonania i za niewielkie pieniądze.
Tak w ogóle to DEDRA wyszła do majsterkowiczów z bardzo ciekawą ofertą elektronarzędzi: niedrogie i ze wsparciem serwisowym.

piotr.pzn

A używał ktoś szlifierek, co prawda głównie pneumatycznych, ale takich firm jak Rupes albo Dynabrade?
Wyglądają na rozsądny sprzęt do pracy, coś pomiędzy ceną mirki i festoola a marketową chińszczyzną.
Yeah, well, you know, that's just, like, your opinion, man.

pinkpixel

Cytat: POGROMCA_KELT w 2025-06-16 | 22:40:32
Cytat: verona w 2025-06-16 | 16:47:49 tańszego od Mirki

Sporo osób sobie chwali Bosha GET 75-150, ale to też cena ~1650 zł.

Cenowo niestety nie ma nic "markowego" poniżej tej ceny z Bosha z talerzem 150. Między talerzami 125 i 150 jest przepaść cenowa z prostego powodu. Hobbyście wystarczy sprzęt 125, bo też sobie poradzi, a dla zawodowca liczy się czas dlatego nie ma nic pomiędzy tymi dwiema skrajnościami.
A virutex RTE146?
***
wypożyczalnia VHS https://youtube.com/@slawekszulc

POGROMCA_KELT

@piotr.pzn zgłębiałem temat i odpuściłem jak zobaczyłem jak dużo powietrza potrzebują takie szlifierki. Potrzebny jest duży i wydajny kompresor (rzędu 400-500l /min przy ciśnieniu 6bar) żeby można było sobie szlifować przez dłuższy czas. Do tego to chyba wtedy ciągnie więcej prądu.

verona

Cytat: KrisssK w 2025-06-16 | 23:39:30 A ja miałem przez jakiś czas i poleciłbym innym, szlifierkę DEDRA model DED7982. Całkiem przyzwoita jakość wykonania i za niewielkie pieniądze.
Tak w ogóle to DEDRA wyszła do majsterkowiczów z bardzo ciekawą ofertą elektronarzędzi: niedrogie i ze wsparciem serwisowym.

Nie pisałem wcześniej bo jeszcze nie wiedziałem tego, ale potrzebuję skok 2-3mm, 5mm wydaje mi się bardziej do gładzi i do szlifowania zgrubnego, szybszego. Mi jednak zależy na większej dokładności. A dedra wydaje się mieć tylko 5mm.

Cytat: Siwy w 2025-06-16 | 23:32:23 A  ja szczerze polecę Yato jest u mnie jako trzecia szlifierka obok dewalta 6423 i rotexa 150 każda służy innemu szlifowaniu. Rotex żre jak dzik ale jest przy tym ciężki i na długie szlifowanie męczący dewaltem jadę końcowy szlif a Yato idealnie wypełnia mi środek jest lekka poręczna i się nie chce zepsuć. Kupiłem ją z czystej ciekawości a szczerze mówiąc jest chyba moją ulubioną szlifierką :) Jak się orientowałem przed zakupem to trafiają się jakieś podłe egzemplarze ale mój akurat do nich nie należy. Po wyjęciu z pudełka pomyślałem sobie "niezły badziew" ale na prawdę daje rade 

Ta sama historia co wyżej, do tego do Yato/Toya jestem uprzedzony.
Cytat: POGROMCA_KELT w 2025-06-16 | 22:40:32
Cytat: verona w 2025-06-16 | 16:47:49 tańszego od Mirki

Sporo osób sobie chwali Bosha GET 75-150, ale to też cena ~1650 zł.

Cenowo niestety nie ma nic "markowego" poniżej tej ceny z Bosha z talerzem 150. Między talerzami 125 i 150 jest przepaść cenowa z prostego powodu. Hobbyście wystarczy sprzęt 125, bo też sobie poradzi, a dla zawodowca liczy się czas dlatego nie ma nic pomiędzy tymi dwiema skrajnościami.

Rozważam, chociaż cena już blisko Mirki i nie wiem czy nie wziąłbym wtedy Mirki, czego nie chcę robić d amatorskiego rzadkiego użytku :P

piotr.pzn

#9
Cytat: POGROMCA_KELT w 2025-06-17 | 10:39:50 @piotr.pzn zgłębiałem temat i odpuściłem jak zobaczyłem jak dużo powietrza potrzebują takie szlifierki. Potrzebny jest duży i wydajny kompresor (rzędu 400-500l /min przy ciśnieniu 6bar) żeby można było sobie szlifować przez dłuższy czas. Do tego to chyba wtedy ciągnie więcej prądu.
Akurat mam całkiem wydajny kompresor.
O zużycie prądu też się nie boję, myślę że będzie podobne lub mniejsze mając wydajny kompresor. W każdym razie różnica pewnie niewielka.
Bardziej mi chodzi czy ktoś tych firm używał. Trochę mnie korci ten rupes, ale szukam potwierdzenia. Gdzie nie spojrzeć to albo same burżuje na festulach ;) albo sami gospodarni na chińczykach ;)
Yeah, well, you know, that's just, like, your opinion, man.

verona

Cytat: piotr.pzn w 2025-06-17 | 11:53:08
Cytat: POGROMCA_KELT w 2025-06-17 | 10:39:50 @piotr.pzn zgłębiałem temat i odpuściłem jak zobaczyłem jak dużo powietrza potrzebują takie szlifierki. Potrzebny jest duży i wydajny kompresor (rzędu 400-500l /min przy ciśnieniu 6bar) żeby można było sobie szlifować przez dłuższy czas. Do tego to chyba wtedy ciągnie więcej prądu.
Akurat mam całkiem wydajny kompresor.
O zużycie prądu też się nie boję, myślę że będzie podobne lub mniejsze mając wydajny kompresor. W każdym razie różnica pewnie niewielka.
Bardziej mi chodzi czy ktoś tych firm używał. Trochę mnie korci ten rupes, ale szukam potwierdzenia. Gdzie nie spojrzeć to albo same burżuje na festulach ;) albo sami gospodarni na chińczykach ;)

Przez chwilę rozważałem i oglądałem różne pneumatyczne (ale musiałbym dokupić kompresor) aż nie oglądnąłem jakiegoś na youtube. Toż to głośne jak karabin maszynowy. Chyba że nie każdy tak ma - nie znam się. Dla mnie jednak to deal breaker.

POGROMCA_KELT

Cytat: verona w 2025-06-16 | 16:47:49 wyszlifować trochę metrów blatu, półki itd
Cytat: verona w 2025-06-17 | 11:47:08 ale potrzebuję skok 2-3mm
IMHO do takiej pracy skok 5mm lepsiejszy (szybciej). Na ostatni papier przed położeniem wykończenia możesz użyć swojej Makity 125 jak się boisz sprężynek :)

Ostatnio szlifowałem na skoku 5mm całą półkę (wszystkie gradacje) i ja sprężynek czy innych kłopotów z tym związanych nie widzę. Do krawędzi trzeba zmniejszać obroty albo zrobić to ręcznie (klockami, gąbkami czy co kto tam lubi).

Jak się zdecydujesz na jakieś rozwiązanie możesz sobie zrobić test porównawczy na jakiejś desce, położyć wykończenie i ocenić część zrobioną 2,5mm i 5mm skokiem. Nie wiem czy można na czymś takim dostrzec różnicę. Sam takiego testu nie robiłem żeby mieć to jak na dłoni, ale na gotowym meblu nie widzę różnicy. Ja to amator więc bierz co piszę przez palce ;)

Cytat: piotr.pzn w 2025-06-17 | 11:53:08 Gdzie nie spojrzeć to albo same burżuje na festulach ;) albo sami gospodarni na chińczykach ;)

Jak dzieciom trzeba dać jeść, kupujesz chińczyka.
Jak jeszcze nie takie głodne to szukasz czegoś z drugiego bieguna ;)

verona

Może faktycznie pójdę w 5mm, do przemyślenia. Wtedy wybór większy. Na coś może się zdecyduję, może tą dedre zaryzykuje.

Dzięki wszystkim za rady