Piła taśmowa . Jak nie Wy to kto???

[Lemon]

Szanowne Korniki.
Do pełni szczęścia w mojej mikro stolarni brakuje mi jeszcze piły taśmowej. Pytanie oczywiście brzmi którą wybrać?
Algorytmy przeglądarek podrzucają przed moje oczy takie oto propozycje: holzmann hbs 230hq lub Metabo BAS 261 Precision...
Potrzebuję piły do
 - cięcia krzywizn (do precyzyjnego wycinania mam piłę włosową)
 - czasem do rozcięcia grubszych gałęzi/pniaków na deski ale to nie jest priorytet...
Co jest najważniejsze?
Zmierz dwa razy, utnij raz. Mam za sobą sporo wydatków, na narzędzia, które nie zdały egzaminu... nie chcę powielać własnych błędów.
Za wskazania z góry dziękuję,

[dab]

Na forum często polecany jest Record Power, wersja BS250 albo najlepiej Sabre 250, tylko cena wyższa, około 2000 zł

[pinkpixel]

Też to aktualnie rozkminiam.

Bolączka tych małych pił są silniki wg mnie. O ile wysokość cięcia w okolicach 80-100mm zaspokoiła by moje potrzeby to cięcie wzdłuż przy takiej wysokości elementu jest z tymi mocami jakie zazwyczaj tam są albo mega powolne albo wręcz niewykonalne.

Ktoś pisał na forum że dopiero jak w takim maluchu zmienił silnik na mocniejszy to praca stała się możliwa.

Jesli twoje potrzeby to cięcie krzywoliniowe w okolicach do 3-4cm to będą się sprawdzać tak myślę, ale przy grubszych będzie to baaardzo powolne cięcie.

Patrzę na te średniaki z wys. cięcia w okolicach 15-17cm, ale to już piły zajmujące miejsce na podłodze a tego nie mam za wiele.

[piotr.pzn]

Nie podpowiem którą, bo to zależy i tak od budżetu, ale powiem po sobie że tak jak bardzo lubię taśmówkę i często uzywam, tak używam jej totalnie do czego innego niż sobie wyobrażałem przed zakupem, a wyobrażenia miałem podobne do Twoich.

Co do krzywizn - pamiętaj, że na taśmówce precyzyjnie wytniesz małe elementy, bo do dużych to i tak wygodniejsza będzie zwykła wyrzynarka z dobrym brzeszczotem.

Do cięcia gałęzi i wałków, zwłaszcza w poprzek - do okrąglaków będziesz potrzebował dorabiać różne przyrządy podtrzymujące, cięcie okrągłego na taśmówce to wykonalne ale dość niebezpieczne, widziałem jak takie okrągłe kawałki odbijają się od blatu a potem od sufitu na wysokości 4m.

Rozcinanie wzdłuż na deski - potrzebna duża i mocna maszyna i w dalszym ciągu taśmówka to nie trak. A jak nie masz gdzie i jak suszyć to i tak skończysz z deskami z hurtowni suchej tarcicy jak prawie każdy z nas

Ale za to tnę pełno opału, wycinam precyzyjne złącza, robię szablony krzywoliniowe ze sklejki i mdf, rozcinam deski wzdłuż bo często wygodniej, dokładniej i bezpieczniej niż na pilarce tarczowej i tnę wszystkie małe kawałki, których bym nie chciał pchać paluszkami przy tarczy.

[pinkpixel]

@piotr.pzn cenne uwagi  ale takie kabriole na przykład trudno wyrzynarka by było zrobić z grubsza, a na taśmowce ze stolikiem idzie to lepiej , 

[piotr.pzn]

Aż musiałem wyguglować te kabriole
Przyjmijmy, że w tym moim nazewnictwie "małe elementy" to właśnie takie wielkości tych kabrioli albo takie po kilkadziesiąt cm.
Piłem do tego, że na youtubie pełno jest obrazków jak ktoś na taśmówce obrabia jakieś wielkie blaty albo cokolwiek innego o wielkości małego dinozaura, i oprócz ładnych kadrów do yt to realna pożyteczność takich akcji  często niewielka. Najczęściej służy promocji samej taśmówki albo nagrywającego.

[pinkpixel]

Aż musiałem wyguglować te kabriole

ja też bo mi wyleciało jak te nogi się nazywają fachowo

próbowałem je raz zrobić wyrzynarka, do połowy roboty szło, ale drugą połowę musiałem ręcznie i poległem, a chciał bym je połączyć z więziennym glamour

[AndyW]

Ja kupiłem metabo BAS 318. używkę za 1500 zł. Jestem bardzo zadowolony. Jest też model Makity który ma podobne parametry do Metabo Bas 218. Tutaj bym Ci polecał szukać na olx.

tutaj był temat omawiany. I tym sie sugerowałem: https://kornikowo.pl/?topic=10518.msg268005#msg268005

[Granado]

Jakby coś, to taśmówkę Makity będę sprzedawał ....

[Mery]

a ja siepacza

[KrzysztofGG]

używam jej totalnie do czego innego niż sobie wyobrażałem przed zakupem, a wyobrażenia miałem podobne

podzielisz się co masz i czy zadowolony?

[piotr.pzn]

Mam hammera n4400 i ogólnie tak, zadowolony.
Aczkolwiek po zakupie żałowałem, że nie kupiłem tego najwyższego record powera sabre, bo jak później miałem okazję porównać u sąsiada Kornika, to myślę że jakość podobna, a RP był sporo tańszy.
Jak bym dziś miał kupować, to pewnie bym wolał za te pieniądze kupić jakąś dużo większą używkę dowolnej firmy, to dość prosta maszyna. W Hammerze czasem mi doskwiera przede wszystkim mały blat.

[MichalJ]

Ja kupiłem ostatnio Record power sabre 300 i nie do końca byłem zadowolony. Otwory do mocowania stołu jakoś tak wywiercone, że nie ma szansy na ustawienie rowka w stole równolegle do taśmy (będę musiał sobie kiedyś rozwiercić otwory żeby uzyskać więcej luzu, ale i tak używam głównie do cięć wzdłuż albo z ręki, więc mi się nie spieszy). Łeb śruby stanowiącej stop na kąt 0 stopni musiałem spiłować, bo nawet do zera zakres nie dochodził - ale to drobiazg. Te bloczki prowadzące jakoś się wydają trudne do ustawienia i nawet niekoniecznie są wszystkie równolegle do taśmy, więc np. z tyłu taśmy prawie dotykają, gdy z przodu jest już ponad milimetrowy odstęp - ale jak będę zdejmował stół to zobaczę czy nie da się całego dolnego "zestawu prowadzenia". Trochę przekręcić.

A, jeszcze mi się przypomniało. Taki plastik stanowiący osłonę taśmy poniżej stołu był przykręcony na dwie śrubki, i jedna z nich musiałem odkręcić bo z czymś kolidowała - z którymś bloczkiem albo pokrętłem do ustawiania... Teraz osłona wisi na jednej śrubce... Ale to też ostatecznie drobiazg.

Ale ogólnie po początkowych przebojach i nauce ustawiania i użytkowania jestem zadowolony. Rozcinanie na grubość idzie całkiem sprawnie (choć na razie szerszych niż 15cm nie próbowałem), i nawet da radę to robić od przykładnicy, więc tzw single-point fence która sobie od razu zakupiłem okazała się w ogóle niepotrzebna. Rozbieżność grubości w różnych punktach deski mieście się w granicach +- 0.5mm. Jeżeli ktoś chciałby ciąć fornir to nie jestem pewien czy to wystarczająca dokładność. Ale pewnie dałoby się to skalibrować jeszcze lepiej.

Jeszcze z plusów do dodatkowy otwór odciągowy tuż pod stołem działa na tyle dobrze, że mam tam podłączony sam odkurzacz, a główny otwór 100mm zakleiłem i jakoś daje to radę. Oczywiście czasem odkurzam dolną komorę.

[KrzysztofGG]

 @piotr.pzn  @MichalJ dzięki za recenzję!

Piotr, z tego co widzę,  Sabre 450 i Hammer n4400 są w podobnej cenie, potwierdziłeś moje refleksje, że to dość proste konstrukcje i że w ich przypadku zasada "im większe tym lepsze" zasadniczo obowiązuje, choć ja jestem na etapie indianina - a pacze tak sobie i myślę, co by było warto i po co, może się okazać, że nie jestem w stanie wykorzystać potencjału większej maszyny, kusi mnie, żeby nabrać trochę ogłady i obycia z czymś małym i poprzez rozpoznanie bojem ocenić realne potrzeby. tu zerkam na sabre 250 bo ogólne opinie o pilarkach PR są pozytywne a nie jest to za miliony. bardzo powściągliwie patrzę na używki bo jak duża i mocna to kosztowała więcej i zapewne tyrała. ale jakąś małą, od zaufanego kornika... może, może...

[piotr.pzn]

Ogólnie lepiej mieć małą czy nawet byle jaką niż nie mieć. To akurat dla mnie, do drewna, bodaj najbardziej uniwersalna maszyna.
Co do porównania cen, ja znam stan sprzed 5 lat Nie wiem jak niższe modele, ale ten najwyższy model RP sabre miał jedną dużą przewagę nad hammerem: ma w cenie fajne prowadniki taśmy, w hammerze cena zaporowa.