IGM PS33

Zaczęty przez Wiewioor, 2025-10-31 | 23:11:09

Poprzedni wątek - Następny wątek

Wiewioor

Jako, że coraz większa cholera trafia mnie z moją wysłużoną strugarką KITY przymierzam się do zakupu małej grubościówki, potem z czasem pewnie wjedzie nowa wyrówniarka.

Do tej pory silnym faworytem była Shinko DH330, ale wypatrzyłem jeszcze tego stwora od IGM. Spotkał się ktoś z Was z tym ustrojstwem? (link przykładowy)
https://igmtools.pl/igm-ps33-spiral-grubosciowka-stolowa/?srsltid=AfmBOorveAC1jKv8hXKIRcaXPylkYlYY6qkeCKa3sUx25alSvlJ1-IYs

Coś co moim zdaniem jest w niej na plus względem Shinko to to, że ma wał spiralny na zwykłe płytki (4- stronne), w przeciwieństwie do tych dwustronnych od Shinko. W materiałach reklamowych też sobie chwalą, że jest to rzeczywiście wał spiralny (w Shinko to ponoć nie do końca) i ma więcej płytek (36 vs. 26).

Cenowo wypada gorzej, ale może warto... ktoś coś doradzi?

Pzdr

Mery

masz Kity, chcesz IGM, później Shinko, długo jeszcze będziesz się pi***olić z półśrodkami ?

Nie twierdze że to złe maszynki, ale już siedzisz w drewnie troche czasu, nie uważasz że już nadszedł czas na koniec pi***zielenia się i czas na zakup czegoś konkretnego?

Wiewioor

Pewnie tak długo jak będę miał mały warsztat ;P
Konkretne maszyny niestety zajmują konkretnie dużo miejsca (i kosztują też konkretnie), a już teraz w trakcie niektórych prac przy okazji mam niezły trening z gimnastyki artystycznej. Rozglądam się za małymi maszynami bo łatwiej mi nimi żonglować w warsztacie przy poszczególnych projektach. U siebie robię głównie drobiazgi. Jak potrzebuję zaatakować coś większego to w firmie gdzie pracuję mam do dyspozycji bardzo konkretną wyrówniarkę i jeszcze konkretniejszą grubościówkę. Chcę mieć coś pod ręką do mojego dłubania na już, bo w firmie nie zawsze mam czas coś dla siebie zrobić, a ganiać w sobotę, żeby przestrugać parę deseczek nie widzę sensu.

Gabarytowo KITY jest już w górnym limicie tego na co mam miejsce. Myślałem nad kolejnym kombajnem typu Record Power PT107, ale po pierwsze łatwiej mi finansowo kupić dwie maszyny z odstępem czasu, a po drugie ciągłe przezbrajanie KITY mnie chyba wyleczyło z maszyny typu kombajn...

pinkpixel

Wygląda obiecująco. Gdybym teraz miał wybrać między makita a tą to chyba bym się skusił. ciekawe jak efektywnie dziala to jej odciąganie wiórów? Dla małych warsztacikow bez odciągu to tez fajna opcja. Sprawdził bym tylko czy ten rozmiar płytek jest ogolniedostepny. 
***
wypożyczalnia VHS https://youtube.com/@slawekszulc

Wiewioor

Odciąg mnie nie boli bo już stoi w kącie, także nawet jak nie będzie działało to bardzo dobrze to pewnie z odciągiem już powinno śmigać.

Płytki są dość pospolite, bez problemu można dostać, też na Ali.

Znalazłem w okolicy (2 h po deutsche autobanach ;) ) człowieka, który ma taką na sprzedaż w trochę lepszych pieniądzach. Może w przyszły weekend uda mi się do niego podjechać i nawet jeśli nie kupić to chociaż trochę obmacać.