Makita 3012M czy 4210M

Zaczęty przez lubie_pianino, 2025-09-24 | 16:04:18

Poprzedni wątek - Następny wątek

lubie_pianino

Cześć, założyłem ten wątek, bo nie znalazłem jeszcze takiego zestawienia tych dwóch modeli. W teorii różnice są w gabarytach na pewno i opcji automatycznego czyszczenia filtra. Podciśnienie to samo, maksymalny przepływ powietrza na korzyść 4210. Z kolei 3012 ma wyższą moc znamionową. Czy przy założeniu, że pewnie większość czasu odkurzacz będzie przy podpiętym separatorze to czy porównując te 2 modele warto jest dopłacić do 4210? Pewnie to czyszczenie filtra jest wygodne, ale teoretycznie filtr nie powinien się mocno zapychać w połączeniu z separatorem.

r2d2

separator zbiera tylko większy syf, dużo zależy co chciałbyś tym ciągać, bo przy szlifowaniu drobnicy (beton / gips etc) możesz taki filtr zapchać po kilku minutach (mniejsza moc ssania, a później już w ogóle jej brak), trzepanie tego ręcznie to szybkie zużycie filtra (więc droga eksploatacja - filtr do tego odkurzacza kosztuje stówę, do tego worki) albo dmuchanie kompresorem - o ile masz gdzie i czym.

Różnica (900 a 2200) się zwróci po 12filtrach, albo szybciej o ile nie będziesz używać worków- czy warto to twój wybór. Jeśli masz gdzie to dmuchać kompresorem w trakcie pracy to filtr pożyje bardzo długo - więc sam strzepywacz to raczej kwestia wygody.

lubie_pianino

Cytat: r2d2 w 2025-09-24 | 16:41:42 separator zbiera tylko większy syf, dużo zależy co chciałbyś tym ciągać, bo przy szlifowaniu drobnicy (beton / gips etc) możesz taki filtr zapchać po kilku minutach (mniejsza moc ssania, a później już w ogóle jej brak), trzepanie tego ręcznie to szybkie zużycie filtra (więc droga eksploatacja - filtr do tego odkurzacza kosztuje stówę, do tego worki) albo dmuchanie kompresorem - o ile masz gdzie i czym.

Różnica (900 a 2200) się zwróci po 12filtrach, albo szybciej o ile nie będziesz używać worków- czy warto to twój wybór. Jeśli masz gdzie to dmuchać kompresorem w trakcie pracy to filtr pożyje bardzo długo - więc sam strzepywacz to raczej kwestia wygody.

Tak naprawdę tutaj z tego co patrzyłem wychodzi mniej więcej różnica 600 zł pomiędzy tymi odkurzaczami. Czyli wtedy może warto dołożyć

dab

Moim zdaniem, jeśli budżet pozwala to warto dołożyć, w tym droższym masz dodatkowo większy zbiornik i 20% większy przepływ. Na moc znamionową nie ma co tak bardzo patrzeć, teoretycznie może być tak,  że w droższym modelu silnik jest sprawniejszy i przy mniejszej mocy pobieranej, moc oddawana jest większa, więc bardziej skupiałbym się na parametrach przepływu i podciśnienia.

Jeśli chodzi o pracę z sparatorem to jest tak jak pisze @r2d2. mój odkurzacz jest podpięty do speratora przez 99% czasu, separator jest podwójny i sporo zbiera, ale ten najdrobniejszy pył i tak przechodzi, widać to już na wężu wychodzącym z separatora do odkurzacza, że sporo tego pyłu już się tam zebrało.

Pirx

To ja poproszę o wyjaśnienie.
Nie mam odkurzacza Makity, mam innej firmy z workiem, Makita też ma worki.
Separatora jeszcze się nie dorobiłem, przez ostatnie trzy lata zapchałem około dwadzieścia worków oryginalnych i nieoryginalnych.
Większość pyłem drzewnym, drewnopochodnym, farby, lakiery, żywice, włókno szklane.
Filtr wygląda dalej jak nowy. Mam ręczne otrzepywanie, które przestałem używać, bo nie zauważyłem takiej potrzeby.
Czy te porady dotyczą odkurzaczy bezworkowych, czy nie używacie worków przy separatorze bo spada cug, czy to dotyczy pyłów cementowych, gipsowych?

dab

No to się wypowiem jak to u mnie wygląda:
Odkurzacz Makita + worki + separator podwójny. Ostatnio beczka 50L zapełniona pyłem drzewnym w ok. 70% i filtr wizualnie wygląda "jak nowy" ale po przedmuchaniu, jednak trochę tego pyłu w filtrze było, w żeberkach węża wychodzącego z separatora tego pyłu jest nawet sporo, ale nie zauważyłem żadnego spadku wydajności odkurzacza.

Czy przy moim przerobie takie rozwiązania są potrzebne? raczej nie, ale ja lubię mieć wszystko zrobione z zapasem  ;)  a sam pomysł na zrobienie separatora wziął się po tym, jak kilka razy zapchałem odkurzacz parkside (bez worków) tak, że prawie nie ciągnął, więc wydaje mi się, że dla kogoś kto będzie tego odkurzacza bardzo dużo używał to automatyczne otrzepywanie filtra może okazać się przydatne.

Z separatora jestem zadowolony i raczej polecam zrobienie sobie czegoś podobnego, chociaż z tego powodu żeby zaoszczędzić na workach, bo koszt to ok 200-250 zł (beczka + chiński separator z Ali) ale ma też kilka wad: odkurzacz staje się właściwie narzędziem stacjonarnym no i na początku trzeba trochę pokombinować z przejściówkami, żeby to podłączyć.

r2d2

Ja używam filtr + worki materiałowe (nie mam separatora).
Wciągam pył / gruz / gips / szlifowany beton / wióry / pył drzewny / szlifowaną farbę / piasek

Pył przechodzi przez worek i zapycha filtr, filtr czyściłem ręcznie a teraz robię to kompresorem. Zawartość worka wysypuję gdy jest pełen a potem dmucham worek kompresorem - zestaw jest jak nowy.

Z racji braku strzepywacza muszę co jakiś czas bez wymiany worka dmuchać filtr - bo inaczej wyraźnie widać jak gorzej zbiera z podłogi.

Jonecki

W garażu mam 3011 a w pracy 4210, jeden i drugi tyra choć w innym syfem. W swoim zapełniłem pyłem i trocinami 5 może 6 worków. Nie używam otrzepywacza bo mi się nie chce i nie widzę różnicy po jego wykorzystaniu. Ostatnio szlifując posadzkę zawaliłem worek pyłem z betonu. Wymieniłem worek tylko dlatego bo odkurzacz był tak ciężki że nie chciał już sam za mną jeździć - jakieś 90% zapełnienia worka. Nie mam do niego zastrzeżeń, filtr wygląda jak nowy. Worki najpierw ori jednorazowe a teraz mam 2szt wielokrotnego użytku z Allegro.
Ten w firmie też lekko nie ma i w sumie działa tak samo dobrze, tylko jedzie na ori workach makity. No i czasami wkurza to otrzepywanie jak człowiek stoi za blisko.
Mi do robótek w drewnie wystarczy 3011, nadmiar kasy wydał bym na lepszą szlifierkę lub markowe papiery do niej.

lubie_pianino

Dzięki za odpowiedzi. W takim razie chyba zdecyduję się dołożyć do 4210, zwłaszcza że w najbliższym czasie nie będzie on służył tylko do drewna + na pewno zdarzy się, że będzie też musiał popracować trochę bez separatora więc to otrzepywanie się przyda

c64club

Przy gipsie się zatyka, przy drzewie nawet bez separatora kumpel całą ciesielkę garazu (niejeden to dom ma mniej solidny) zrobił na jednym worze i nie wymieniał. Dzisiaj kupiłbym wlaśnie taką Makietę 4210 choć na Karchera WD6 też nie zrzędzę.

Mały tip, przy Makiecie także. Wyłożyć dno odkurzacza styropianem 2cm. Nawet ciężkie przepełnienie wora nie grozi odpięciem (spadnięciem kolnierza) z wlotu, zwłaszcza przy worach nieoryginalnych które zwykle są zupełnie dobre ale kuse.