Budżetowa piła stołowa

Zaczęty przez Pitr, 2025-01-26 | 18:21:25

Poprzedni wątek - Następny wątek

szmar

Cytat: POGROMCA_KELT w 2025-01-29 | 14:46:05 to na takiej wyjętej z pudełka da się od razu pracować.
Może jednak wcześniej założyć tarczę/piłę.

5pirit

Cytat: POGROMCA_KELT w 2025-01-29 | 14:46:05
Cytat: 5pirit w 2025-01-29 | 13:57:26 czy dużo trzeba ustawiać

Większość maszynek trzeba ustawiać. W przypadku piły budowalnej będziesz mieć do ustawienia:
  • Kąt prosty tarczy względem stołu
  • Równoległość przykładnicy względem tarczy
  • Równoległość rowków względem tarczy

Żeby to zrobić to trzeba mieć kątownik wzorcowy i wskaźnik zegarowy do rowka.

Jak Ci wielka precyzja nie potrzebna, to na takiej wyjętej z pudełka da się od razu pracować.

Jakaś "w miarę sensowna" precyzja jest wskazana i wiem, że trzeba będzie ją ustawić, i do tego pewnie lepszą tarczę kupić ☝🏻

POGROMCA_KELT

Cytat: szmar w 2025-01-29 | 15:45:56 Może jednak wcześniej założyć tarczę/piłę.

Zachowałem gdzieś w okowach pamięci, że u mnie była już założona (Hikoki C10rj), ale może źle kojarzę  :D

Cytat: 5pirit w 2025-01-29 | 21:22:29 i do tego pewnie lepszą tarczę kupić ☝🏻
Docelowo nawet nie jedną ;) Na start do zabawy i zobaczenia czym to się je to wystarczy ta co przyjdzie z piłą.

A później masowa produkcja sanek  ;D
:-)

Pitr

Obawiam się że z przyczyn losowych piłę przetestuję dopiero w przyszłym tygodniu.
Oczywiście wiem, że trzeba ją złożyć i ustawić. Z kątami nie powinno być problemów (90/45), obawy są oczywiście o blat i równoległość (bo to trochę trudniej będzie ustawić, ale zobaczymy).
Co do tarcz, to w zestawie jest jakaś 48T, mam jeszcze CMT do cięcia wzdłużnego, więc coś na początek jest.
Na pewno dam znać co z tego wyszło.
Pozdrawiam

Pitr

Cześć
chciałem tylko podsumować zakup, może ktoś by rozważał i przyda mu się informacja.
Generalnie jestem z piły bardzo zadowolony, ale wykorzystywana jest do prac bardziej budowlanych niż stolarskich(jakieś nogi do łóżka, listewki do ławki, belki do dachu itp).
Tutaj z tarczą do cięcia wzdłużnego była bajka(akacja 6 cm szła jak w masło).
Z ustawień to w sumie nie miałem za bardzo co robić - blat był na tyle prosty, że go nie ruszałem. Kąt prosty o dziwo był idealny (w granicach pomiaru kątownicy cyfrowej), co do równoległości to niestety nie mam przyrządów, można sobie poradzić inaczej, ale na razie nie miałem takiej potrzeby.
Z plusów wymienił bym też regulację odsunięcia przykładnicy - mocowana z obu stron i jednym pokrętłem się przesuwa - jest to bardzo wygodne rozwiązanie. Jak ktoś miał wcześniej mocowaną na zatrzask z obu stron (lub co grosza tylko z jednej) to jest mega różnica.
Duże podłączenie do odkurzacza to też spory plus (szkoda tylko że mi odkurzacz padł ;/).
Największym minusem jest plastikowa osłona tarczy mocowana do klinu - jest to jakiś twardy ale latający we wszystkich kierunkach plastik (właściwie to dwa bo z obu stron tarczy), już go trochę przypiłowałem tarczą i zastanawiam się czy go nie wywalić (jakoś boję się, że jak dobrze wpadnie w tarczę to będę miał jego odłamki porozrzucane po całym warsztacie). No i nie ma podłączenia do odkurzacza (podłączenie jest tylko od tyłu stołu).
Pozdrawiam
Piotr


POGROMCA_KELT

Hej,

Co do osłony to niestety w piłach budowalnych są właśnie takie. O ile nie masz potrzeby opuszczenia klina do wysokości tarczy to ja bym nie zdejmował osłony. W warunkach budowy takie osłony mają więcej sensu bo tam tniesz duże cienkie arkusze (płyty OSB, sklejki, płyty szalunkowe) i taka osłona nie przeszkadza.

Przy pracach stolarskich już będzie przeszkadzać z kilku powodów:
  • osłona ma pewną szerokość i nie da się dosunąć przykładnicy do tarczy, bo przeszkadza grubość osłony. W praktyce docięcie czekolwiek mniejszego jak 3-4cm szerokości jest niemożliwe, bo nie ma jak tam wsadzić popychacza.
  • osłona założona i klin wysunięty na maksa do góry uniemożliwia stosowanie większości sanek oraz uniemożliwia niepełne rozcinanie materiału (np. sytuacja kiedy masz kantówkę 100/100mm i chcesz rozciąć po 50mm z każdej strony
  • ciężko jest rozcinać gruby materiał (osłona może się nie podnosić i klinować).

Ten kawałek plastiku może Ci jednak uratować paluchy. Jeśli coś szarpnie, a Ty odruchowo położysz łapę gdzie nie trzeba to sam wiesz...

Tej osłony plastikowej na swojej pile używałem bardzo długo zanim zdecydowałem się na jej zdjęcie (z powodów wyżej wymienionych). Na dłuższą metę jest po prostu niepraktyczne mocowanie klina na 2 różnych wysokościach, zdejmowanie i zakładanie osłony za każdym razem. Gdybym używał swojej pilarki tylko do cięcia płyt - klin oraz osłona byłyby na stałe zamocowane. 

Każda forma ochrony jest na +
Popychacze, osłony, kliny, grzebienie, przyłbice.

Na końcu chodzi przecież o to, żeby zawsze umieć policzyć na palcach do 10  ;)
:-)