Metabo TS 254 M - kalibracja przykładnicy wzdłużnej

[Barnaba]

Od 2 miesięcy jestem właścicielem pilarki Metabo TS 254 M. Czy szczęśliwym to się dopiero okaże bo póki co mamy sporo konfliktów 
Zastanawiam się, czy ktoś z forum miał takie same problemy jak ja z ustawieniem kąta w przykładnicy.
Próbowałem na różne sposoby, ale wygląda na to, że jest spartolona na etapie projektowania. Widziałem takie opinie, ale widziałem też pozytywne, więc stwierdziłem, że te negatywy to na pewno przesada. Jednak się mocno pomyliłem. Przykładnica nie pozwala się ustawić w jakiś sensowny sposób. Przede wszystkim cały element zmienia swoje położenie podczas dociskania, co powoduje, że odległość i kąt ustawione przed dociśnięciem mają się nijak do wartości po zamknięciu docisku. Znalazłem wśród filmów na YT 2 metody - jedna to kalibracja za pomocą np poziomicy przez jej przyłożenie do tarczy, zluzowanie śrub mocujących przykładnicę, dociśnięcie do poziomicy, dociśnięcie i dokręcenie. Próbowałem, ale niestety bez skutku. Ok po pierwszym dociśnięciu jest ok, ale po zluzowaniu i ponownym dociśnięciu to ustrojstwo znów gdzieś ucieka. Problem jest w zbyt wąskim "języczku" dociskającym przykładnicę do stołu (od strony dźwigni - zaznaczone na zdjęciu) i wg mnie braku osiowości docisku po przeciwnej stronie.
Drugi sposób na kalibrację polega na waleniu w przykładnicę młotkiem i ten sobie odpuszczę.
Czy ktoś ma pomysł jak to zrobić dobrze? A może nie da się tego skalibrować i przykładnica jest śmieciem? Będę coś jeszcze próbował samodzielnie ogarnąć, ale już brakuje mi pomysłów.
Może da się ten języczek jakoś zmodyfikować - wymienić na coś szerszego, co będzie miało większą powierzchnię styku z szyną prowadzącą i jakoś to ustabilizuje?
Jedyne rozwiązanie alternatywne to kupno nieoryginalnej przykładnicy dobrej jakości, np takiej od WoodFan https://woodfan.pl/warsztat/prowadnice-do-ciecia/prowadnica-wzdluzna-do-pilarki-lub-pily-tasmowej-detail.html, ale to ponad połowa ceny pilarki - trochę mi to zabiło ćwieka...
Dylemat mam straszny bo zmieniłem pilarkę marketową na coś z wyższej półki (wyższa półka w markecie - hehe, śmiech przez łzy ), tymczasem to na czym mi najbardziej zależało, czyli przykładnica, jest póki co do kitu. Trochę żałuję, że nie dołożyłem tych paru stówek do mniejszego DeWalta, ale zakup już się odbył, nie ma opcji zwrotu bo 14 dni dawno minęło, więc musimy się jakoś z piłą dogadać.
Ogólnie poza paroma drobiazgami piła jest bardzo fajna - wbudowany softstart, hamulec piły, dobry odciąg - no solidny kawałek sprzętu dla amatora, ale ta przykładnica to kompletne fiasko...

[pinkpixel]

Skup się na tym elemencie i jego ustawieniu wzg. przykładnicy.

To ten element powinien być dociskany do listwy po której się porusza, te języczki nie odpowiadają za pozycjonowanie ich zadaniem jest docisnąć ten element i unieruchomić. Czyli najpierw powinny docisnąć a dopiero później unieruchomić.

Nie wiem jak ją ustawiałeś wzg. tarczy. Teoretycznie powinno się to zrobić tak.

Luzujesz dwie śruby na górnej części przykładnicy, które ustalają jej pozycję względem tego elementu. Jak są luźne, dosuwasz przykładnicę do tarczy tak by przylegała (lub poziomnicy), i na luźnych śrubach zaciskasz do unieruchomienia, przytrzymując by przykładnica cały czas była równolegle do tarczy i jak już jest zaciśnięta, dokręcasz te dwie śruby cały czas bacząc by była równolegle. Po tym przykładnica powinna przy zaciskaniu ustawiać się równolegle do tarczy.

Druga sprawa to zapewne jej pozycjonowanie na podziałce. Tego typu przykładnica zawsze będzie miała większy lub mniejszy luz podczas przesuwania. Nie da się go zniwelować do końca. Trzeba sobie wyrobić nawyk że podczas przesuwania starasz się ją dociskać tak by ta krawędź, którą zaznaczyłem opierała się na listwie. No i robić pomiar na pierwszy i ostatni ząb na tarczy.

Jeśli luz jest za duży a nie masz możliwości jego kompensowania przez jakąś śrubę, to po prostu naklejasz na ten element jakąś taśmę by zwiększyć jego grubość.

[pinkpixel]

Sprawdź ten zaznaczony element czy wszystkie te miejsca wystające są w lini prostej, przyłóż linijkę i zobaczy się nie buja, czy któryś nie jest grubszy.

[Barnaba]

Skup się na tym elemencie i jego ustawieniu wzg. przykładnicy.

To ten element powinien być dociskany do listwy po której się porusza, te języczki nie odpowiadają za pozycjonowanie ich zadaniem jest docisnąć ten element i unieruchomić. Czyli najpierw powinny docisnąć a dopiero później unieruchomić.

Nie wiem jak ją ustawiałeś wzg. tarczy. Teoretycznie powinno się to zrobić tak.

Luzujesz dwie śruby na górnej części przykładnicy, które ustalają jej pozycję względem tego elementu. Jak są luźne, dosuwasz przykładnicę do tarczy tak by przylegała (lub poziomnicy), i na luźnych śrubach zaciskasz do unieruchomienia, przytrzymując by przykładnica cały czas była równolegle do tarczy i jak już jest zaciśnięta, dokręcasz te dwie śruby cały czas bacząc by była równolegle. Po tym przykładnica powinna przy zaciskaniu ustawiać się równolegle do tarczy.

Druga sprawa to zapewne jej pozycjonowanie na podziałce. Tego typu przykładnica zawsze będzie miała większy lub mniejszy luz podczas przesuwania. Nie da się go zniwelować do końca. Trzeba sobie wyrobić nawyk że podczas przesuwania starasz się ją dociskać tak by ta krawędź, którą zaznaczyłem opierała się na listwie. No i robić pomiar na pierwszy i ostatni ząb na tarczy.

Jeśli luz jest za duży a nie masz możliwości jego kompensowania przez jakąś śrubę, to po prostu naklejasz na ten element jakąś taśmę by zwiększyć jego grubość.

Dzięki, jak tylko dotrę dziś do warsztatu to posprawdzam te zaznaczone krawędzie. Może faktycznie źle to dociskam bo bardziej się skupiłem właśnie na tych dwóch zaciskach.
Co do kalibracji to robię dokładnie tak jak opisałeś i mierzę potem po dwóch stronach tarczy. tylko po przestawieniu i dociśnięciu już kąt ucieka. Ale może faktycznie trzeba się skupić na innym miejscu przykładnicy - nie jest to w końcu sprzęt typu "ustaw-zapomnij", tylko trzeba cały czas kontrolować ustawienia.

[Barnaba]

@pinkpixel gdzie się stawia piwo? Wydaje mi się, że sprawa załatwiona. Faktycznie przykładnica musi się opierać na tych mocowaniach, które zaznaczyłeś. Okazało się, że mocowania są w miarę równe - różnica jest może 0,2mm między pierwszym i ostatnim, praktycznie niewyczuwalna. Problemem było jednak zbyt ciasne skręcenie docisku. Jak próbowałem oprzeć przykładnicę tymi mocowaniami na prowadnicy to ten języczek na końcu stołu już się o stół opierał i przez to przykładnica nie wchodziła w rowki o jakieś ułamki mm. Wystarczyło poluzować nieco nakrętkę mocującą i wygląda, że działa ok. Skalibrowałem do tarczy, zrobiłem kilka cięć próbnych i wygląda dobrze
Dzięki ogromne za podpowiedź - może się jednak polubię z piłą

[wiewioor7]

@pinkpixel gdzie się stawia piwo?

Oczywistym jest, że najlepiej na lubdrew

Odnośnie dewalta, to też jest budowlana pilarka, też trzeba się pomęczyć z regulacją.
Od samego początku musiałem skalibrować przykladnicę, później nie grały na niej kąty, więc trzeba było podkładać papierki, żeby złapać kąt.
Nawet jak dorobimy się większych, cięższych i droższych sprzętów, to i tak regulację trzeba robić

PS W hurtowni, w której kupuję płyty na meble mają nie tanie cnc, pewnie za set tysięcy i co kilka dni regulują ustawienia, żeby cięło do milimetra.

[Barnaba]

Do Lubdrew jeszcze dużo czasu, może do tej pory zacznę już jeździć po targach to wiadomo, że się przywitamy

Fakt, wszystko wymaga korekcji z czasem. Raz na kilka dni trzeba posprawdzać kąty - to jest dla mnie jasne. Byłem zaskoczony tym, że tych kątów nie da się ustawić w ogóle, tymczasem nie jest tak źle.