Zszywacz elektryczny - pomoc w wyborze

[Klo]

Mam zamiar kupić zszywacz elektryczny.
Zastanawiam się nad:
1. TR550 HD STANLEY
2. J-105 EADHG NOVUS
Ceny bardzo zbliżone.
Stanley jak to Stanley. O drugiej firmie nigdy nie słyszałem.
Ktoś może używał któregoś z w/w zszywaczy i mógłby podzielić się swoją opinią? Ew. opinią innych zszywaczy ~200 zł.
Z góry dziękuję.

P.S.
Nie będę używał ich zawodowo, więc proszę odpuścić sobie odp. p.t.: "dołóż stówę, kilka stów" itp. Chodzi tylko o to, aby nie rozsypały się po pięciu klepnięciach.

[KolA]

A musi być elektryk? Nie bierzesz pod uwagę pneumata?

[Klo]

Nie mam miejsca w piwnicy na kompresor.

[Puzii]

Podepne się po chamsku. KolA a co za pneumata za rozsądne pieniądze?

Tapatalknięte z drogi

[Klo]

A pneumatyczne są w innym dziale. 

[fyme]

I ja chętnie poczytałbym o sensownym elektryku za rozsądne pieniądze z przeznaczeniem do majsterkowania

[Nożyk]

W okolicy 2 stów, Stanley to chyba jedyny wybór.
No może jeszcze jakiś Skil, choć podejrzewam że to wszystko i tak na jednej chińskiej taśmie klepane.

[kwita]

Mam ręcznego Rapid, nie do zabicia...ale do czego zmierzam. Jeśli potrzebujesz np. do przybicia HDF na korpus to za krótkie zszywki... Taka długość zszywek to raczej dla tapicera...takie moje zdanie

[Klo]

No i do tego zamierzam używać.
Przypiąć kawałek szmaty do szarej wiórówki lub sklejki, albo połączyć sklejki gr. 6 mm.

[Nożyk]

Ja w zasadzie też, bo do "grubszych" tematów mam pneumatyczną sztyftciarkę.

[fyme]

I ja mam ręcznego rapida r353 i spisuje się bardzo dobrze. Teraz przydałoby się coś do sztyftow

[plama!]

Z wszystkich trzech jestem zadowolony. Jeśli chodzi o elektryczny do daje radę nawet przy dębowych elementach.

[fyme]

Plama a ten elektryczny to jak długie sztyfty bije?

[Klo]

@Plama
Wygląda całkiem profesjonalnie.
I ja piszesz, że w dąb się wbija...
Wezmę pod uwagę, chociaż dostępne z drugiej ręki.

[Nożyk]

Firma dobra. Nie sądziłem że robią elektryki. Rzeczoną sztyftciarkę mam tej że firmy, z resztą kilku kolegów z forum również.