Rower ostre koło?

Zaczęty przez jaworek, 2023-05-22 | 18:48:25

Poprzedni wątek - Następny wątek

kwita

Akurat tego dnia miałem dyżur,  więc śledziłem trasę Koli na trackerze w necie;). To co zrobił, SZACUN. Faktycznie, ostatni PK był na 232 km i wtedy rzeczywiście prędkość spadła ale się nie poddał. Mi było ciężko wysiedzieć przed kompem 15h a on na siodełku 15h i 6 minut

krzyś48

Cytat: KolA w 2024-09-09 | 10:54:07 Ja lubię sobie udowadniać, że mogę.
podrzuć trochę  tego ,,czegoś'' na paczkomat  ???
normalnie ,,złote pedały'' ci się należą :P  ;D
szacun za wyczyn :) 
ziarnko do ziarnka zbierze się dwa ziarka

KolA

Cytat: krzyś48 w 2024-09-09 | 21:00:18 podrzuć trochę  tego ,,czegoś'' na paczkomat
Moja żona nazywa to głupotą więc nie wiem czy chcesz  ;D

Dzięki Panowie!

krzyś48

Cytat: KolA w 2024-09-10 | 07:04:22 Moja żona nazywa to głupotą więc nie wiem czy chcesz  ;D
głupie ale działa... więc nie takie głupie ???
chyba ;D
ziarnko do ziarnka zbierze się dwa ziarka

Koenig

A spróbuj jej powiedzieć, że kolejna para szpilek to głupota  ;D  m)
To się zateguje...

KolA

Cytat: krzyś48 w 2024-09-12 | 19:31:04 głupie ale działa... więc nie takie głupie
Tak naprawdę to bardzo mnie wspiera w tych moich wyskokach :D
Nie rozumie (bo jej by się nie chciało) ale wspiera! Chyba sobie Ją zostawię na dłużej ;)

Cytat: Koenig w 2024-09-13 | 08:26:06 A spróbuj jej powiedzieć, że kolejna para szpilek to głupota
U mnie akurat by przytaknęła ale jakbym tak powiedział o kolejnych "chwastach" do ogrodu to.. uuu panie.. ;)

VelYoda

Cytat: KolA w 2024-09-13 | 08:37:19 ale jakbym tak powiedział o kolejnych "chwastach" do ogrodu to.. uuu panie.. ;)
... i to jest informacja, jak uwieść żonę admina  ;D  ;)
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

mar33cki

szacun, ja do tej pory max 100 zrobiłem na szosie.
A ostatnio z braku czasu wyskoczyłem pół godziny przed zachodem słońca na szybką jazdę, trasa na 22km. Po 16 się zamyśliłem, a jak mi wciągnęło łańcuch między kasetę a szprychy, to się skończyła jazda... Zerwałem 4 szprychy, kolejne 4 pogięte. Łańcucha nie udało się wyciągnąć i czekałem 1h na taxi... Ledwo weszło do tłustego AMG w sedanie i hybrydzie...
No i brak czasu kosztował mnie ekstra 25e za takse, 215e za komplet prawie nowych kół Mavica (z kasetą i tarczami), + nowy łańcuch i spinka. W przyszłym tygodniu będę wymieniał... Naprawa w Finlandii wyszłaby drożej niż nowe koło  :-\ . A tak będę miał nowy komplet :D
dłubacz garażowy

Davidk1

Gratulacje szacun za dystans. Mój rekord to 110 km. I ciężko było. Ja na rowerze typu cross zrobiłem. Mar33cki to pechowo miałeś.