Czym bezpiecznie rozciąć tarcicę? Pilarką ręczną czy stołową?

[POGROMCA_KELT]

ok dzięki za podpowiedź

[POGROMCA_KELT]

Porozcinałem tarcicę pilarką (oflis, resztę na stołowej). Jest git.

Próbowałem też zrobić od razu na stołowej robiąc kreskę, ale ja jestem zbyt ślepy żeby dostrzec linię z 2 metrów za piłą  Dechy około 1 metra spoko.

Mam pytanie odnośnie pyłu.
Po odcinaniu tych oflisów pilarką (też podpiętą do odkurzacza) mimo wszystko po całej robocie miałem pył wszędzie (leciał bokiem od tarczy w eter po całym pomieszczeniu)

Czy w zgłębiarce jak jest zbudowana ta część, czy to pomaga na tyle, że nie spędzę kolejnej godziny na sprzątaniu pracowni z pyłu?

[Krzysztof Janczak]

Czy w zgłębiarce jak jest zbudowana ta część, czy to pomaga na tyle, że nie spędzę kolejnej godziny na sprzątaniu pracowni z pyłu?

Jest czysto, coś tam delikatnie zostanie pyłu ale jak dla mnie to ilość znikoma. Ja używałem makity teraz festoola nie wiem jak inne zaglebiarki.

[Bart_K]

Próbowałem też zrobić od razu na stołowej robiąc kreskę, ale ja jestem zbyt ślepy żeby dostrzec linię z 2 metrów za piłą

To dobrze, bo nie powinno się w ogóle podchodzić do cięcia czegokolwiek na pile stołowej z ręki, bez zrobionej krawędzi/płaszczyzny odniesienia.

[RyBy]

Pewnie najlepiej by było z jakiegoś egzotyka 

A tak na serio to taki materiał mam do wykorzystania. Jak okaże się ... lipny to zrobię z innego i wyciągnę z tego jakąś naukę na przyszłość.

Coś mi się wydaje, że sam sobie odpowiedziałeś na pytanie

[jpyt]

Czy w zgłębiarce jak jest zbudowana ta część, czy to pomaga na tyle, że nie spędzę kolejnej godziny na sprzątaniu pracowni z pyłu?

Zależy od zagłębiarki. Graphite nie przeszkadzał podpięty od tyłu odkurzacz, miała wystarczająco mocy i odpowiednie wyprofilowanie żeby i tak urobek wyrzucić do przodu.
Inżyniery Festool-a  (TS60) już nie byli tak kreatywni, zabrakło im wyobraźni i zrobili tak, że jednak pył leci do tyłu, bez ekstrawagancji, przeznaczonym do podłączenia odkurzacza wyjściem. Także nuda.

[POGROMCA_KELT]

No to trzeba się będzie pozbyć pilarki na rzecz zgłębiarki.

Szkoda - lubiłem ją 

[coco]

trzeba się będzie pozbyć pilarki na rzecz zgłębiarki.

tak, ta pilarka to przeznaczenie bardziej takie na budowie. Do stolarstwa zagłębiarka jest trafniejszym wyborem to tego 2 szyny, zaciski i i łączniki do przedłużania ciecia

[wiewioor7]

Ja tam wolę jednak pilarkę, nie oddam za nic, najbardziej mi jej było brak gdy się popsuła


PS Jak już będziesz wymieniał pilarkę, to wymień na formatówkę, zapomnisz o zagłębiarce

[coco]

Ja tam wolę jednak pilarkę,

no tak ale ty to robisz taka prawie budowlana stolarkę np. te place zabaw czy domki

[wiewioor7]

No masz rację, krzywo się utnie, to się prosto wystruga
Ale.. zrobiłem właśnie stół z dębu, nie mam (jeszcze) formatówki, więc kupiłem nową tarczę i przeprosiłem się z zagłebiarką, w formatowaniu takiego blatu.. macie rację, zaglebiarka niezastąpiona

[POGROMCA_KELT]

Pilarka o tyle lepsza, że ma dużą tarczę i to naprawdę nie raz się przydało. Tym bardziej że nie mam ukośnicy.
Ale faktycznie, sprzęt raczej na budowę.

[POGROMCA_KELT]

Szukam zagłębiarki ale z tego co widzę to ciężko znaleźć taką co przejdzie z szyną przez tarcicę.
Wszystkie mają tarczę 165mm i bez szyny tną na 56mm. Z szyną to pewnie zostanie jakiś pasek do docinania.
MAKITA SP6000 - 56mm
Bosch Gkt 55 Gce -57mm
DeWalt DWS520KTR - 59mm - ta z szyną powinna przeciąć 55mm tarcicę
Metabo Kt 18 Ltx 66 - ta ma z prowadnicą 61mm, ale to wersja akumulatorowa
Wyjątek to Festool TS 75 EBQ plus - tarcza 210mm i cena x2.

Jak sobie radzicie z tym rozcinaniem u siebie (o ile nie macie piły formatowej). Sporo osób polecało np. tę Makitę SP6000. Jak to jest w rzeczywistości, bo nie miałem nigdy takiej zabawki w rękach i patrzę tylko na suche dane.

Chyba, żeby jakiejś używki poszukać?
Znalazłem taką Link Czy to jest warte rozważenia kupna czy już zużyte i ktoś chce się pozbyć?

[szmar]

Jeszcze jako takie Erbauer 68 mm Tritton chyba 68 mm i Scheppach 75 mm

[piotr.pzn]

Z tymi głębokościami cięcia zagłębiarek da się żyć. Dużo grubej tarcicy jest raczej na 50mm, więc jak czasem trafi się 55 to da się przeboleć. Nawet jak zostanie jakiś cienki niedocięty pasek to najczęściej jest na tyle cienki że albo ułamiesz ten kawałek rękoma, albo obrócisz deskę i dotniesz od drugiej strony