Wykrywacz metalu

Zaczęty przez DyzMeg, 2024-07-16 | 09:55:37

Poprzedni wątek - Następny wątek

DyzMeg

Witam szanowne grono po dość długiej przerwie.
Uległem namowom brata żeby zrobić mu kilka parapetów z jesionu z racji że mam trochę sprzętu (niestety więcej niż talentu). Materiał był jego, sezonowany, suchy, pozyskany z drzewa ściętego u niego na działce.
Mimo, że lubię drewno i lubię niespodzianki to w trakcie przygotowania tarcicy do dalszej obróbki niemiło się rozczarowałem.
Na szczęście w porę wyłapałem problem, w przeciwieństwie do gościa, który mu to rozcinał  :)
I stąd w mojej głowie zrodził się pomysł żeby zaopatrzyć się w wykrywacz metalu, taki ręczny, może coś jak mają na lotniskach żeby skanować kieszenie czy odzież. Czy macie jakieś doświadczenia w tym temacie, może ktoś posiada coś sensownego w dobrych pieniądzach.
Szukałem na alledrogo ale większość pachnie ryżem i brakuje w opisie szczegółów jakiej wielkości metal mogą wykryć i na jaką głębokość.
Dobrze by było żeby taki sprzęt umiał znaleźć resztki urwanych zszywek czy sztyftów, czyli dość małe metalowe śmieci, które mogłyby uszkodzić nóż w strugarce.
Jeżeli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie!

coco

ja mam takiego boscha https://www.bosch-professional.com/pl/pl/products/gms-120-0601081000?gad_source=1 , w zasadzie to zakupiłem go do wykrywania przewodów. Radzi sobie całkiem nieźle. problemem w przypadku drewna jest to ze drobne elementy metalu takie jak ulamany maly gwozdek moga siedzieć głęboko i łatwo pominąć przy skanowaniu. Kiedyś bawilem sie w jakis prace na drewnie z odzysku ale po uszkodzeniu 2 tarcz wnioskuje ze jest to nieopłacalne ( i uszkodziłem je na materiale który nie byl skanowany poprostu bylem przekonany ze tam nic nie ma,ma nie obejrzałem dokładnie, chodzi bardziej o to ze takie oglądanie i skanowanie to sie dużo czasu schodzi.

ps, ten element metalu wygląda na ogromny, powiedz czy wiesz cos więcej co sie stalo gdy gosc trafil na to podczas rozcinania
taaaa x3

VelYoda

jest kilka postów ze słowem "wykrywacz".
Ktoś pisał nawet o takim wykrywaczu punktowym (pointer) jakiego używają poszukiwacze.
wszytko zależy od skali tych wiórów metalowych i gwoździ. U jednych się sprawdzał u innych nie.
Można ew sztuczkami zwiększyć czułość takiego pointera.
Wniosek ogólny był natomiast taki że nie ma co się bawić z drewnem niewiadomego pochodzenia, a jeśli już to wykrawać podejrzane fragmenty i patrzeć co się zepsuło podczas obróbki
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

POGROMCA_KELT

Ja mam taki z krainy ryżu.
Ma kiepskie opinie, bo jest też niby do szukania kabli w ścianach (według oferty) do czego się po prostu nie nadaje stąd słabe opnie. Metal wykrywa dobrze. Używałem go do "skanowania" swoich desek po budowie, które wykorzystywałem do przerobu. Jest dosyć czuły, ale szczerze wątpię czy znalazłby ułamany łeb od małego gwoździa (nie mam pewności, trzeba by przetestować). Zszywkę raczej tak.
Wada to trzeba tym jechać centymetr po centymetrze wzdłuż deski. Więc tanio, ale nie za szybko.
:-)

MySZ

Mam identyczny jak @POGROMCA_KELT podlinkował, ale u mnie się nie sprawdza w ogóle :( Nie wykrył mi całkiem sporego gwoździa, nie wykrył mi wkręta. Gdyby nie to że nie polegałem tylko na nim, ale i organoleptycznie weryfikowałem każdą deskę, to miałbym po tarczy :( Ja nie polecam. Też będę szukał czegoś innego.
Tak tak, to ja.

DyzMeg

#5
Cytat: cocon w 2024-07-16 | 10:27:00 ps, ten element metalu wygląda na ogromny, powiedz czy wiesz cos więcej co sie stalo gdy gosc trafil na to podczas rozcinania
No cóż nie znam historii ale tenże element metalu wydaje się być przecięty i to nie w poprzek a po skosie prawie, że wzdłuż. Także pewnie piła ucierpiała
Jeżeli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie!

KrisssK

#6
Ja akurat jestem (a może raczej byłem) w branży poszukiwaczy skarbów (jakkowiek to brzmi to żadnego skarbu nigdy nie znalazłem). Po tamtych latach zostało mi trochę sprzętu, w tym m.in. wykrywacz metali Garrett ATPro i PinPointer (też od Garretta).
Fakt jest taki, że tym małym pointerem bardzo łatwo przeoczyć gwoździa w desce (chyba że przeszukujemy bardzo powoli i z dwóch stron bo to zasięgi ma niezbyt wielkie). Ale tym klasycznym wykrywaczem to już można śmiało powiedzieć, że nie przepuści niczego. A jeśli już to na pewno nic takiego, żeby sobie uszkodzić tarczę (typu zszywka czy jakiś drucik).
Aktualnie skarbów już nie poszukuję ale sprzętu sie nie pozbywam i do skanowania drewna wykorzystuję często tego AT Pro i nigdy się póki co nie zawiodłem).

Takie coś:

ux

#7
https://www.detect.pl/pl/p/PinPointer-XP-MI-4-Wykrywacz-metali/240

Ciekaw jestem tego, opinie miewa dobre. Mam "m@rs md" od "braci", ale du*y nie urywa jak na ~350 zł. W dodatku trzeba baterię 9v. Na forum ktoś polecał i kupiłem, jednak niektórych rzeczy po prostu nie widzi. Czasem prędzej zobaczy nóżkę zszywki niż małą śrubkę, chociaż magnes jedno i drugie przyciąga. Cholera wie o co mu chodzi. Małą stalową sprężynkę mu na ciubku, a ten nawet nie zapiszczy. Także różnie bywa z pinpointerami.

KrisssK

To zależy jaki ma tryb pracy ten wykrywacz: statyczny czy dynamiczny.
Np. orygianlne Propointery Garretta pracują w trybie statycznym (nie trzeba ruszać żeby wykrył metal) a podróbki (które wyglądają IDENTYCZNIE) w trybie dynamicznym (potrzebny jest ruch względem metalu. Gdy takiemu położysz metal nieruchomo na cewce to nie zobaczy.

ux

#9
Nic to nie daje, mogę machać ile wlezie. Sprężynka dla niego nie istnieje. Akumulator ma około 9v. Mam wrażenie, że kiedyś działał lepiej, ale co, rozleniwił się od leżenia?

POGROMCA_KELT

Cytat: KrisssK w 2024-07-16 | 13:35:05 potrzebny jest ruch względem metalu
A to nie jest tak, że ten ruch jest zawsze? Przesuwasz to cały czas wzdłuż deski. To nie jest wtedy tryb dynamiczny czy coś ?  :P

Cytat: MySZ w 2024-07-16 | 11:49:27 u mnie się nie sprawdza w ogóle
Pokrętło do końca (aż przestanie piszczeć sam z siebie) i później powoli główką (tym wystającym dinksem) bezpośrednio dotykając powierzchni deski, powoli, miarowo kawałek po kawałku z jednej i drugiej strony deski.

Sam jak to robiłem to musiałem uważać na czym kładę deskę, bo wykrywało blat pilarki, rant stołu roboczego (obity jakimś metalem). W końcu najczęściej w powietrzu to trzymałem, bo nie mam w pełni drewnianego blatu, a na podłodze krzyże łupią  ;D 

Nie uważam go za idealne rozwiązanie. Bardziej takie hobbystyczne. Prawdziwy wykrywacz to taki jak @KrisssK poleca. Ja to laik jeszcze jestem co chodzi o przerabianie drewna i jako laikowi wydaje mi się, że to przerost formy nad treścią zabawa z profesjonalnym wykrywaczem. Przerobiłem część drewna, które mi zostało po budowie. Wyczyściłem, wyrwałem gwoździe, a później i tak piasek/beton wbity gdzieś pomiędzy włókna zajechał mi noże w strugarce i grubościówce...  m) Tak, że wolę po prostu używać normalnej w świecie tarcicy. Noże do hobbystycznych sprzętów nie kosztują tyle co taki wykrywacz, nie przerabiam niewiadomo ile tego, żeby się to wróciło. Uważam, że szansa na gwoździa w handlowej tarcicy jest niewielka. Ale to tylko moja opinia na ten temat. Może z czasem zmienię zdanie, na razie tak to widzę  ;)
:-)

KrisssK

#11
Cytat: POGROMCA_KELT w 2024-07-16 | 14:07:56 A to nie jest tak, że ten ruch jest zawsze? Przesuwasz to cały czas wzdłuż deski. To nie jest wtedy tryb dynamiczny czy coś ?
Tak, to jest tryb dynamiczny ale wcześniej kolega napisał że położył sprężynkę na pointerze i nie piszczał. Więc jeśli miał tryb statyczny to miał prawo nie piszczeć ale tu chyba jest jakiś inny problem niedziałania.

Ja napisałem, że używam takiego wykrywacza tylko dlatego że go mam jako pozostałość po innym hobby a nie że polecam :). To nie jest sprzęt dedykowany do stolarni czy do tartaku, choć zdaniem niektórych czarowników z branży producentów wykrywaczy są takowe dedykowane do różnych branż w tym do tartaków :) - tak jakby metal w tartaku był inny niż w lesie czy na polu. :)) o policji czy straży nie wspominając :))) hehehe

https://www.armand.pl/k17,wykrywacze-metali-do-zastosowan-technicznych.html

DyzMeg

Czyli wniosek jest taki, żeby nie bawić się w drewno niewiadomego pochodzenia czy reanimować stare drewno konstrukcyjne przy pracach stolarskich tylko kupować tarcicę i już.

No cóż na pewno rozmowa z wami jest merytoryczna i owocna, bo jeszcze rano wydawało mi się że nie umiem żyć bez wykrywacza, a teraz już wiem, że może po prostu z tym gwoździem to tak tylko mi się trafiło.

Swoją drogą zajechałem noże w strugarce na samym początku przygody z tym urządzeniem bo inspirowałem się filmami na yt z różnymi projektami z desek z palet. I jakoś od tamtego czasu mam dystans do takich pomysłów.
Jeżeli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie!

POGROMCA_KELT

Cytat: KrisssK w 2024-07-16 | 14:18:03 tak jakby metal w tartaku był inny niż w lesie czy na polu
Jest też kawa specjalnie "wyprodukowana" do picia z mlekiem. Bo inne to się chyba nie nadają  ;D
Takie czasy chyba, trzeba pisać tumanom do czego coś jest, a do czego nie jest m)

Widziałem kiedyś na jakimś filmie, że w tartaku mieli wykrywacz metali na wejściu na trak. Ale tam była pełna automatyzacja i przerób jak prawdziwa fabryka. Nie wiem na ile to jest działające.

Cytat: KrisssK w 2024-07-16 | 14:18:03 Ja napisałem, że używam takiego wykrywacza tylko dlatego że go mam jako pozostałość po innym hobby a nie że polecam :)

Spoko, Panie luzik  ;) 

Cytat: DyzMeg w 2024-07-16 | 14:22:58 nie bawić się w drewno niewiadomego pochodzenia
Konstrukcyjne po moich doświadczeniach definitywnie nie. Palety to do wykorzystania w postaci w jakiej są, ewentualnie odcięcie/skrócenie.
Niewiadomego pochodzenia - to zależy  ;D  U Ciebie to chyba tylko ten gwóźdź. Ja bym brał, odciął newralgiczny kawałek u użył. W każdym drzewie może być gwóźdź po budce dla ptaków. Drzewie z lasu również. Ale fakt, że prędzej takiego znajdziesz w drewnie z czyjegoś ogródka. Jakbym miał wybierać do kupna drewno to brałbym z tartaku. Jak za darmoszkę to można się pobawić z drewnem "ogródkowym". Takie drewno jest zazwyczaj gorszej jakości (rosło za szybko, bez konkurencji, ma duże przyrosty i zwykle jest niższej wytrzymałości).
:-)

WitekL

Ja mam coś takiego od Yato: https://allegro.pl/oferta/yato-wykrywacz-profili-przewodow-detektor-yt-73131-6944394527

Kupiłem głównie do wykrywania przewodów w domu i sprawdza się bardzo dobrze. Bez problemu wykrywa też zbrojenia i pokazuje odległość - przydało jak wierciłem w suficie w garażu gdzie chyba dali u mnie więcej prętów niż betonu. Może i pachnie ryżem, ale za to polskim!  :P