Zaglebiarka: nowy Parkside czy uzywany Festool?

Zaczęty przez Marx, 2024-08-15 | 15:36:23

Poprzedni wątek - Następny wątek

Marx

ale czy Scheppach to nie jest poziom Parkside?

POGROMCA_KELT

To dobre pytanie. Nie wiem. Nie miałem nigdy niczego z Parksida.

Subiektywne odczucie dla mnie Parkside jest producentem do marketu.
Scheppach to coś pomiędzy tym marketem, a powiedzmy Boshem.

To są sprzęty, w których regulacja jest pozbawiona precyzji.

Czyli jak weźmiesz takiego festoola i ustawisz na nim głębokość cięcia 35mm to właśnie tyle Ci utnie. W powyższych sprzętach też masz podziałki głebokości, ale to jest takie pi razy drzwi. Tam ustawisz 35mm to po cięciu okaże się że to było 42mm albo 33mm. W moim przypadku nie ma to znaczenia, bo interesuje mnie przecięcie materiału, a nie rowkowanie. Czyli jak moja deska ma powiedzmy 30mm grubości to ustawiam sobie zagłębienie tak żeby ostrze wystawało ponad deskę i dopiero blokuję (nie patrzę na przymiar na maszynie) albo czasem nie reguluję nic tylko jadę na pełną głębokość.

To samo dotyczy kąta pochylenia stopy. W takim Festoolu jak ustawisz sobie 45 stopni to z dużą dozą prawdopodobieństwa tyle masz. W takikm Scheppachu będziesz musiał ustawić sobie ten kąt do kątownika i dopiero zablokować. Też się da tylko jest przy tym więcej zabawy. Do tej pory ani razu nie korzystałem z pochylenia stopy w zagłebiarce. Takie cięcia robię na pile stołowej.

A i sam fakt czy piła ma dokładnie 90 stopni cięcia też jest potrzebny do sprawdzenia. Moja miała po wyjęciu z pudełka, ale i tak będę regularnie sprawdzał bo to piła 700 a nie za 4000  ;D
:-)

szmar

Cytat: Marx w 2024-08-19 | 10:43:19 ale czy Scheppach to nie jest poziom Parkside?
Do brzegowania tarcicy może być "dowolna" zgłębiarka ale o dużej głębokości cięcia  np: Scheppach PL75 ,Erbauer  ERB690 oczywiście z dobrą piłą/tarczą. Do precyzyjnego cięcia płaty meblowej to minimum (najtańsza profesjonalna) czyli Makita SP6000, ale wtedy piła/tarcza to od 200 zł wzwyż.

PanŁyżwa

Schepach produkuje mniedzy innymi sprzet parksida :) Te parksidowe czesto maja nie płaską stopę. Jak nie ma płaskkiej stopy to nie utniesz dobrze. Parki sa spoko, ale nie do urzadzen precyzyjnych. Wiertarki, szlifierki gitara. Nawet piła tarczowa ma szanse działąć. Stołowa, zgłębiarka, ukośnica wiertarka stołowa będzie problem. Ja robiłem tak ze wiekszosc narzedzi kupiłem tanich z parksida i jak sie rozwali to wymieniam na docelowe i sądze, że taka taktyka ma sens, ale nie w kwesti precyzyjnych narzedzi. Na stołowej klin miałem nie w lini z tarcza więc ciełem bez klina. Żeby było łatwiej to przykłądnica też latała. Dobrze ze sanki miałem bo takto bym już pewnie palce miał tylko na zdjęciach. Cebulić warto cebulić tam gdzie warto.

Zagłębiarka jest precyzyjnych i niebezpiecznym sprzetem. Piłe potrafi podrzucic. Makita na kablu nie ma chamulca tarczy ani klina. W mojej opini ja dyskredytuje po całości. Ten schepach chociaż ma klina. Z tych duzych fajnie wygląda metabo ale to juz 2000. Z tcyhc tanszych każda ma wady, ja proponowałbym nie oszczedać na bezpieczeństwie.

Pistolet

Festula na dębinie też potrafi podrzucić ;D Nie ma bezpiecznych narzędzi, a każda marketowa ma podstawowe zabezpieczenia bo inaczej nie dopuścili by do sprzedaży.

POGROMCA_KELT

Zagłębiarka ma miejsce na łapę na włączniku i drugą na przodzie.

Niech pierwszy rzuci kamieniem co nigdy nie puścił chociaż na chwilę przedniego uchwytu podczas pracy zagłebiarki.

Jak odbije w takim momencie to porządne zabezpieczenia się przydają. A taki Scheppach po wyłączeniu silnika jeszcze się kręci i kręci ... plus, że powinien się schować do obudowy. Takie cyrki dzieją się zwłaszcza wtedy kiedy sprzętu używa się niezgodnie z jego przeznaczeniem.

Wszystko jest kwestią własnej oceny ryzyka / ceny / przydatności.
:-)

szmar

Cytat: PanŁyżwa w 2024-08-19 | 13:03:14 Makita na kablu nie ma chamulca tarczy ani klina
Nie wiem skąd takie informacje bo SP6000 produkowana jest od  25 lat , a moja z 2020 roku ma hamulec , regulację prędkości , utrzymywanie obrotów pod obciążeniem ,łagodny rozruch . A co do klina , na pewno klin jest bardzo przydatny przy cięciu drewna/tarcicy znacznej długości i pokręconej . Przy cięciu innych materiałów ( bez naprężeń)  sklejki , HDF, MDF, płyt meblowych, plexiglasu, aluminium  klin nie jest potrzebny. 


PanŁyżwa


szmar

Cytat: PanŁyżwa w 2024-08-19 | 20:23:45 A nie masz przypadkiem wersji na aku?
Nie,  mam tylko SP6000J na 230 V
a tu dla przypomnienia o pilarkach/zagłębiarkach:

https://kornikowo.pl/?topic=8948.msg242512#msg242512

PanŁyżwa

@szmar Szukałem o tej nowej wersji makity i sie nie doszukałem kiedy była zmiana? Ostrze sie szybko zaptrzymuje? Wiesz czy się chowa jak sie zakleszczy?

szmar

Nie wiem czy była "nowsza" wersja bo może np: do 2016 roku obroty z tabliczki 2000 -6400 , później 2200-6400 ale cały czas moc 6A  i 1300 W ( niestety moja bez obciążenia ledwo doszła do  6000) . Wg. mnie bardzo szybko się zatrzymuje  i jest nawet cicha. Co do zakleszczania też nie wiem nie miałem takiego przypadku.   Można znaleźć zdjęcia tabliczek znamionowych ( sprzedawanych SP6000 )  gdzie jest m.in. rok produkcji oraz pozostałe oznaczenia/piktogramy  o hamulcu, podtrzymaniu obrotów pod obciążeniem itd.
Tak że dalej nie wiem  skąd i od kogo takie nieprawdziwe niesprawdzone i krzywdzące opinie o SP6000 produkowanej od  co najmniej 20 lat.   
A może  jeszcze usłyszę że podcina gumę szyny (przy cięciu pod kątem 45 stopni) , bo to będzie kolejna nieprawdziwa informacja . Ale wtedy będę mógł po raz kolejny zabłysnąć  , jako jedyny  w Polsce , w europie ,a może i na świecie bo mi nic nie podcina. 

PanŁyżwa

Na Argo jest vlog że ta makita prawie palce obcięła typowi. Stad

szmar

Cytat: PanŁyżwa w 2024-08-26 | 19:47:21 Na Argo jest vlog że ta makita prawie palce obcięła typowi. Stad
No tak to rzeczywiście dyskredytuje Makitę i nie ważne czy chodzi o zwykłą pilarkę Makita czy o zgłębiarkę Makita SP6000

VelYoda

Sama obcięła? Czy operator se obciął?  m)
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

szmar

Cytat: PanŁyżwa w 2024-08-19 | 13:03:14 Makita na kablu nie ma chamulca tarczy ani klina. W mojej opini ja dyskredytuje po całości. 
Cytat: VelYoda w 2024-08-26 | 20:15:48 Sama obcięła? Czy operator se obciął? 
Sama bo przecież ma braki.

Ale na szczęście są też inne opinie.