Przerobienie lub wykonanie półki pod klawiaturę

[Komputerowiec]

Pracuję wiele godzin przy komputerze. Jest wysuwana półka pod klawiaturę i są z nią problemy.

1. Istniejące prowadnice, dedykowane do takich półek, się połamały, bo są nędzne i na plastikowych kółkach. Wyczytałem w Internecie, że ich maksymalne obciążenie to 5 kg. Chciałbym je wymienić na takie najwytrzymalsze stosowane w szufladach. Widziałem takie o dopuszczalnym obciążeniu 50 kg.

2. Chciałbym mieć podłokietniki jak na rysunku poniżej. Widzę 3 wyjścia:
A. Doklejenie, dokręcenie płytki drewnianej o wymiarach około 15 x 30 cm.
B. Zrobienie nowej półki.
C. Kupno podpórek pod łokcie, ale już przerobiłem plastikowe podpórki i się połamały.

Cała półka i podpórki muszą wytrzymać opieranie się o nie w czasie pracy.

Chciałbym tą robotę komuś z Was zlecić, bo nie jestem stolarzem. Lokalizacja: Gdańsk.

https://ibb.co/sRjR80H

[VelYoda]

A możesz pokazać zdjęcie tego biurka z tą istniejącą szufladą i wymiarowanie tej szuflady?
Czy podłokietniki w fotelu nie są wystarczające?
Jeśli szuflada jest z płyty to doczepianie od czoła będzie trochę słabe, chyba że na listwach od spodu, a najlepsza chyba byłaby szuflada profilowana z jednego kawałka cięta na cnc.

[POGROMCA_KELT]

Pracuję wiele godzin przy komputerze

Od jak dawna?

Pytam, bo też kiedyś miałem taką wysuwaną klawiaturę w moim pierwszym komputerze.
Rozwiązanie to ma sens tylko jak masz mało miejsca. Moją półkę praktycznie wtedy zniszczyłem.

Lepsze rozwiązania to klawiatura na blacie, podłokietniki na fotelu (regulowane wysokościowo), a w przypadku braku miejsca - podniesienie monitora i na niego zrobienie półeczki (ewentualnie zawieszenie monitora na ścianę mocowaniem typu VESA).

Taka półka jak chcesz zrobić nie utrzyma ciężaru Twojego ciała. Będziesz się czasem odruchowo chciał na nich oprzeć, będzie się uginać, mocowania będą pracować i wydaje mi się, że prędzej czy później ulegnie wyrwaniu / odkształceniu. Od opierania się jest właśnie fotel i jego podłokietniki.

A jeśli chcesz mieć miejsce pracy w kształcie takiego kowadła żeby mieć podparcie po obu stronach (co też jest fajną opcją) sugerowałbym cały taki blat. Miałem kiedyś coś podobnego ale tylko na prawą stronę i bardzo fajnie się tam myszką operowało. Do grania jak znalazł. Obecnie jednak wolę wszechstronność fotela i jego podłokietników.

[Komputerowiec]

A możesz pokazać zdjęcie tego biurka z tą istniejącą szufladą i wymiarowanie tej szuflady?

Zdjęcie zrobię w poniedziałek.
Wymiary też podam.

Czy podłokietniki w fotelu nie są wystarczające?

Używam klękosiadu od 20 lat (https://www.google.pl/search?q=klekosiad)

[Komputerowiec]

Od jak dawna?

Ponad 20 lat. Półka ma kilkanaście lat i wisi na resztkach prowadnic. Ciągle odkładam na później zrobienie tego porządnie.

Pytam, bo też kiedyś miałem taką wysuwaną klawiaturę w moim pierwszym komputerze.
Rozwiązanie to ma sens tylko jak masz mało miejsca. Moją półkę praktycznie wtedy zniszczyłem.

Miejsca mam dużo. Półka jest potrzebna dlatego, że często mam jakąś dokumentację rozłożoną na biurku przed sobą, a klawiatura i mysz są na wysuwanej półce.

Taka półka jak chcesz zrobić nie utrzyma ciężaru Twojego ciała. Będziesz się czasem odruchowo chciał na nich oprzeć, będzie się uginać, mocowania będą pracować i wydaje mi się, że prędzej czy później ulegnie wyrwaniu / odkształceniu.

Tak właśnie jest. Ale połamały i pogięły się tylko prowadnice.

A jeśli chcesz mieć miejsce pracy w kształcie takiego kowadła żeby mieć podparcie po obu stronach (co też jest fajną opcją) sugerowałbym cały taki blat.

Są takie doczepiane: https://shorturl.at/3EKWh.
Nie wiem, jak z wytrzymałością tej podpórki.

[POGROMCA_KELT]

Są takie doczepiane: https://shorturl.at/3EKWh.
Nie wiem, jak z wytrzymałością tej podpórki.

Moim zdaniem jeśli to będzie doczepione do blatu to będzie to działać. Tam jest kawał konstrukcji z metalu.
Ale ten blat też musi mieć pewną wytrzymałość. Mój ma 4cm z HDF/MDF (nie wiem co to jest). Bałbym się to podpiąć pod blat z IKEI, który jest pusty w środku co nie znaczy, że byłoby źle. Po prostu miałbym obawy, że się będzie to z czasem "wcinać" w sam blat.
Nie dawałbym tego natomiast do "jeżdżącej" półki pod blatem.

dokumentację rozłożoną na biurku

OK. Tutaj może powiem, że kto co lubi i do czego się przyzwyczaił  Sam szukałbym raczej zwiększenia powierzchni roboczej. Jak masz miejsce to na długość (dla mnie byłby niewygodne obracać się za papierami) i preferuję głębokość. U mnie jest 80cm do ściany, jest miejsce na klawiaturę, myszkę i dokumenty A4 między monitorem na ścianie i klawiaturą. Nie jest to ideał, bo wchodzi to na "wcisk". Rzadko jednak tego potrzebuję więc mnie to nie boli. Ale biurko głębokości 90-100cm pomieściłoby wszystko.

[Komputerowiec]

Moim zdaniem jeśli to będzie doczepione do blatu to będzie to działać. Tam jest kawał konstrukcji z metalu.

Sama półka jest z płyty o grubości chyba 1,8 cm. Jutro sprawdzę.

OK. Tutaj może powiem, że kto co lubi i do czego się przyzwyczaił  Sam szukałbym raczej zwiększenia powierzchni roboczej. Jak masz miejsce to na długość (dla mnie byłby niewygodne obracać się za papierami) i preferuję głębokość. U mnie jest 80cm do ściany, jest miejsce na klawiaturę, myszkę i dokumenty A4 między monitorem na ścianie i klawiaturą. Nie jest to ideał, bo wchodzi to na "wcisk". Rzadko jednak tego potrzebuję więc mnie to nie boli. Ale biurko głębokości 90-100cm pomieściłoby wszystko.

Nieraz muszę rozkładać rysunki. Biurko ma 180 x 80 cm i dodatkowo dostawkę z boku połączoną z biurkiem. Są też inne biurka. Mam biuro projektów w mieszkaniu, w którym nikt nie mieszka. Miejsce jest.

Muszę przemyśleć rezygnację z półki, przesunięcie monitorów (pracuję na 3 monitorach 24") do skraju biurka (do tyłu), bo teraz stoją prawie na środku biurka, żeby przy wysuniętej półce były w odpowiedniej odległości od wzroku. Dzięki za świeże spojrzenie, bo bywa, że się człowiek zamuli w jakimś rozwiązaniu i siedzi w nim przez lata. Problem z półką jest też taki, że jest ona za nisko.

[VelYoda]

Też zmieniłem ostatnio biurkow pracy. Niestety szuflada wyleciała ponieważ metalowa oskrzynia rama biurka zabrała miejsce i teraz mam wszystko na wierzchu. Teraz muszę wykombinować nową konstrukcję szuflady, ale pójdzie ona trochę w dół ze 3-4 cm. Podłokietniki w foteku załatwią pewnie sprawę. Ale ja nie klepię non stop w klawiature. A miejsca na biurku szkoda. Szuflada wysuwana spod blatu to dodatkowa powierzchnia. Jak jest gdzie odłożyć klawiaturę po pracy, żeby wsunąć to może byc na prowadnicy zaraz pod blatem. A jakby biurko było na podnośniku to już w ogóle miód malina.

[Komputerowiec]

Też zmieniłem ostatnio biurkow pracy. Niestety szuflada wyleciała ponieważ metalowa oskrzynia rama biurka zabrała miejsce i teraz mam wszystko na wierzchu. Teraz muszę wykombinować nową konstrukcję szuflady, ale pójdzie ona trochę w dół ze 3-4 cm. Podłokietniki w foteku załatwią pewnie sprawę. Ale ja nie klepię non stop w klawiature. A miejsca na biurku szkoda. Szuflada wysuwana spod blatu to dodatkowa powierzchnia. Jak jest gdzie odłożyć klawiaturę po pracy, żeby wsunąć to może byc na prowadnicy zaraz pod blatem. A jakby biurko było na podnośniku to już w ogóle miód malina.

Z głębokością biurka jest ten problem, że nie można monitora/monitorów ustawić za daleko, bo nic na nich nie widać. Ekran powinien być, jak pamiętam, 40-70 cm od wzroku. Biurko o dużej głębokości (100 cm i więcej) nie ma sensu.

[VelYoda]

Można ew zmienić monitor na 27 cali tylko o większej rozdzielczości bo FHD zaczyna mieć za dużą plamkę. Taka spirala wydatków 

[Meksykanin]

Z głębokością biurka jest ten problem, że nie można monitora/monitorów ustawić za daleko [...] Biurko o dużej głębokości (100 cm i więcej) nie ma sensu.

Najwygodniejsze stanowisko do pracy (jednoczesne korzystanie z monitora, klawiatury i wielu papierów) miałem kiedyś, jak monitor zamontowałem na ścianie na wysięgniku z kilkoma stopniami swobody - mogłem go przysunąć do siebie, odsunąć do ściany, obrócić... no i wykorzystywałem całą głębokość blatu. Teraz już pracuję inaczej (raczej albo komputer, albo papiery), a mimo to chyba wrócę do tamtego rozwiązania.

[Komputerowiec]

Pomimo niedzieli pokombinowałem i rezygnuję z półki pod klawiaturę w ogóle. Przesunąłem monitory do tyłu biurka pod samą jego krawędź. Klawiatura i mysz wylądowały na biurku, nieco podregulowałem klękosiad, żeby był wyżej. Trzeba tylko kupić podłokietniki i będzie dobrze. Dziękuję za pomoc. Może wrzucę zdjęcia, gdy będą podłokietniki.
 

[POGROMCA_KELT]

Problem z półką jest też taki, że jest ona za nisko

Moja między innymi z tego powodu została uszkodzona. Fotel miał podłokietniki i "pracował" przy wsiadaniu i wysiadaniu pociągając też za półkę. To było z resztą dawno temu i trochę gorszy produkt niż obecne (chyba).

Ekran powinien być, jak pamiętam, 40-70 cm od wzroku

Możesz mieć większy monitor w większej odległości. Kiedyś miałem monitory 21-24cale, a teraz mam 32' bo poszedł dalej. Jak się odchylam wygodnie na fotelu do tyłu i coś czytam to muszę sobie dla wygody zwiększyć czcionkę na stronie żeby się dobrze czytało.

Monitory typowo biurowe bez wodotrysków nie są teraz jakieś specjalnie drogie. Możesz śmiało brać używane i zrobić centrum dowodzenia jak z Matrixa 

[Mery]

monitory, wszędzie monitory, ja już żygam monitorami
4 sztuki na biurku, 8 x 85cali na ścianie z przodu + na ścianie po prawej + na ścianie po lewej i jeszcze za plecami 98 cali płaski tablet. A jeszcze nie tak dawno starczał notatnik i długopis 

[pinkpixel]

monitory, wszędzie monitory, ja już żygam monitorami
4 sztuki na biurku, 8 x 85cali na ścianie z przodu + na ścianie po prawej + na ścianie po lewej i jeszcze za plecami 98 cali płaski tablet. A jeszcze nie tak dawno starczał notatnik i długopis 

wolę jednak starą wersję MarioBrothers niż tą nową  zbyt skomplikowali rozgrywkę