Jak gruntować drewno przed zalewaniem żywicą?

Zaczęty przez mihuu, 2024-12-22 | 12:35:52

Poprzedni wątek - Następny wątek

mihuu

Witajcie, jak wiadomo, przed zalewaniem żywicą drewno należy zagruntować żywicą, aby nie byłą bąbelków i żeby nie piło jej tyle. Mam fajne plastry gruszy, które malowałem już chyba cztery razy, a ono ciągle pije żywicę i wygląda tak jak wygląda... Może macie jakiś sposób na gruntowanie, lub może używacie innego środka, który lepiej wsiąknie i zaklei spękania przed zalewaniem żywica, aby powierzchnia była idealnie gładka?


pejo

Gosc w youtubie znany z takich stolow robi to poprosttu troche gestsza bezbarwna zywica i pedzlem dokladnie pedzeluje, a nastepnie satyniarka po wyschnieciu pr******zdza https://www.youtube.com/watch?v=apkRPUMEX6M

Pozdro

Qiub

to co pokazujesz to nie tylko zywice, tak wyglada czesty i typowy blad lakiernikow ktorzy przechodza z samochodowki na drewno oraz poczatkujacych pacjentow co leja zywice na plastry.

zeszlifuj to i masz teraz do wyboru:

- zywica z pedzla, potem szlif i zalewanie, mozna powtorzyc

- lakier bezbarwny i szlif, tutaj moze kolorystycznie sie gryzc wiec trzeba dobrze dobrac z palety kilku producentow

- poliamid i szlif

- szpchla drewno albo samochodowa i szlif, ja u merego bralem czarna w wcieralem w te pekniecia, po szlifach zalewalem dopiero wyszlo ladnie ale nie kazdemu pasuje cos takiego.

- najlepiej sprawdza sie zywica UV, czyli wylanie, pr******chanie szpachelka i utwardzenie, potem standardowo szlif

- niska temp otoczenia, kiedys robilem proby w 5 stopniach przy otwartych drzwiach do nory... zimno w lapy ale zywica byla gesta i bardzo powoli wciekala nie bardzo wsiakajac.

po okolo 24h juz w ogrzewanym pomieszczeniu sobie dochodzila, nastepnie po kolejnych 24h lalem koncowa warstwe.

szpary mialem na okolo pol centa wiec gra byla warta swieczki.

-----------------------------------------------------
czym portfel bogaty albo kto ile ma czasu.


z zywica gesta to trzeba wyczuc juz moment az gestnieje, kapac i szpachelka wgniatac w szpary. nie przejmowac sie gorkami bo one zejda po szlifie lub strugu, drapaku lub cyklinie. w zaleznosci kto jakiego ma skilla w lapie.


zebys nie wpadl na pomysl zalewania tego zywica poliestrowa... to ku**a zlo, potem pod zywica PU widac ta gowniana zywice.
a testowalem tanie gowna poliestrowe i takie po kilka stowek za naparstek. szkoda twojej kasy.



najlepszy patent to zywica utwardzana UV ale tanio nie jest. za to dawkowanie to kapanie i moment utwardzasz w kilkanascie sekund. roznicy potem nie widac w swietle a i dosc moco sie trzyma nie jak te gowniane poliestry.

Mery

ten plaster ze zdjęcia ma bardzo dużo pęknięć, a normą jest że im więcej takich mikro szczelin do zalania, tym więcej pi***olenia sie z robotą i choćbyś na głowie stanął, to takie pęknięcie zawsze trzeba na X razy zalewać. Niestety przy takich pracach z żywicą i tak popękanym plastrem to zawsze trzeba liczyć się z dużą ilością potrzebnego czasu i uzbroić się w cierpliwość, to nie jest szybka robota i zapominamy.

truszczyk

Nie znam się na żywicach, można to rozcieńczyć?

Mery

można delikatnie podnieść temperaturę żywicy poprzez kąpiel wodną, wtedy jest rzadsza, aleeeeeeeeee
trzeba uważać z tą temp bo za mocne podgrzanie może spowodować spi***zielenie całej żywicy, w żywicach zachodzi reakcja chemiczna w której wzrasta temp i żywica twardnieje, dlatego ważne przy zalewaniach żywicą jest aby temp była odpowiednia przez cały czas trwania utwardzania i odpowiednia głębokość zalania, nie można zalać żywicą do 4cm 10 cm szpary, nawet jeśli on jest wąska na 0,5cm.

Pozatym jeśli zrobisz rzadszą żywicę nie zmieni to problemu w tym przypadku, ona również wniknie w drewno i zrobią się kratery, wręcz może być konieczność wolewania większej ilości razy.

Mery

jedno mnie zastanawia ale nigdy tego nie próbowałem ale mogłoby się to sprawdzić przy takich mikropęknięciach

zalać żywicą tak jak jest to w tej chwili, żywica weszła w głąb drewna, ustabilizowała je więc już nie powinno pracować i pękać mocniej, teraz te szpary na jeden raz zaszpachlować bezbarwną szpachlą bormy i wyszlifować. Drewno ustabilizowane jest przez pierwsze zalanie żywicą, szpary wypełnione bezbarwnie szpachlówkę, miałoby to sens, ale jak w praktyce to nie wiem.

Stasiek

A ja takie plastry to zawsze zalewalem najprościej jak się da.
Najtańszy epidian z allegro.
Na plaster "forma"  - zawinięte byle jak, byle czym tak aby w koło i pod spodem nie uciekała żywica. Folia, laminowany karton, sylikon...
I lałem z góry kubek po kubku. Wylałem trochę żeby wszędzie doszło, potem przerwa. Wracałem za 2h, wciągnęło więc znowu kubek dolałem. I tak kilka razy czyli cały dzień od rana do nocy. Aż w końcu przestało ciągnąć i zostało na wierzchu. Plaster masz cały przelany żywicą i w miarę stabilny.
Potem rotex w łapę, szlif naddatków i jest lux. Prosto tanio i bez kombinacji.

barkadius

Cytat: Qiub w 2025-01-16 | 00:03:32 najlepszy patent to zywica utwardzana UV ale tanio nie jest. za to dawkowanie to kapanie i moment utwardzasz w kilkanascie sekund. roznicy potem nie widac w swietle a i dosc moco sie trzyma nie jak te gowniane poliestry.

sorki może głupie pytanie, ale mowa o żywicy już wymieszanej z utwardzaczem ?

Qiub

zywice UV sa 1k najczsciej ale sa tez 2k

tobie bedzie chodzilo o jednokomponentowa i potrzebujesz do tego lamp uv

idzie sprawnie i dosc szybko

barkadius

@Qiub sorki, napiszę łopatologicznie bo chyba Cię do końca czaję o czym mowa  :-[
Czy dobrze rozumiem mówiąc że jedno komponentowa to taka "od razu" z utwardzaczem? Czy coś mieszam, bo mam takie odczucie.
Kupiłem Epodex dwuskładnikowa, rozumiem że najlepiej wymieszać żywice z utwardzaczem i tym gruntować ?

Qiub

1k utwardzana UV to 1 komponentowa czyli bez utwardzacza. Utwardza sie ja lampa UV. czyli kapiesz... odkladasz... odpalasz lampe i naswietlasz. kilka do kilkunastu sekund w zaleznosci co to za sprzeta masz i jakiej mocy.


kup sobie zestaw bo sa rozne dlugosci fali do roznych zywic roznych producentow. przemyslowe lampy UV to koszt od 500 do kilku tysiecy. wiec nie kozacz i poszukaj czegos na alledrogo.