Bejca natryskowo

[POGROMCA_KELT]

Hej,

Bracia lakiernicy potrzebna porada

Nanosiłem pierwszy raz bejcę z pistoletu i coś mam chyba źle ustawione, bo prawie cała bejca poszła w eter i niewiele na element. Miałem jej co prawda 0,5l, ale używałem wcześniej tej bejcy z pędzla i spodziewałbym się, że starczy mi na 3 takie elementy jak malowałem, a pomalowałem może z 30% jego całej powierzchni. Zanim zacząłem malowanie potestowałem na kartonie. Kolor na kartonie nanosił się raczej rzadko, podobnie było na deskach. Spodziewałem się lepszego krycia. Mam pewne doświadczenie w pryskaniu z pistoletu hydrodynamicznego 200 bar do farb lateksowych, ale tutaj zbaraniałem

Bejca pastelowa Sopur (nitro)
Pistolet z dyszą 1.3 ( Iwata AZ3 HTE 2 więc teoretycznie powinien nanieść około ~80% bejcy na element - tak przynajmniej pisali na reklamie  )
Ciśnienie na wylocie 2 bary (na wciśniętym spuście), dojście na reduktorze bezpośrednio z kompresora 8 barów (reduktor na 2).
Miotła wąska i szeroka była używana, ale niezależnie od wyboru widziałem, że ta bejca odbija się i ucieka na boki.
Odległość lakierowania około 15cm. Przy bliższej odległości nanosiło lepiej (gęściej) ale zostawiało mokre plamy, a to nie o to chodzi. Później zmniejszyłem ciśnienie na około 1,8 bara i nie widziałem poprawy.
No, a później skończyło się papu i poszedłem myć pistolet 

Będę robił kolejne podejście i prośba o poradę jak następnym razem ustawić pistolet.

[coco]

no to nie wiem, jesli malowales tam gdzie teraz stoi to nie widać jakiegoś rozrzutu farby do okoła

[truszczyk]

I jak tu wytłumaczyć jak człowiek robi na słuch i wzrok.

[piotr.pzn]

Moim zdaniem mogło ci tak zejść.
Ja bym to malował pistoletem z mniejszą dyszą i na rozmontowanych elementach położonych na płasko.
Podejrzewam, że na takiej trójwymiarowej konstrukcji z dużą ilością cienkich łączyn i dużą ilością cienkich krawędzi większość materiału wypsikałeś w powietrze próbując ucelować w te cienizny - jedne w pionie, jedne w poziomie, z przodu, z tyłu, z boku itd

[POGROMCA_KELT]

@coco nie widać może, bo ta bejca jakby się nie chciała przykleić do elementu. Opisuję to organoleptycznie leci strumień koloru z powietrzem i widać jakby odbijało się od elementu na boki. Po zużyciu farby w całym garażu była gęsta mgła.  Otworzyłem bramę, uruchomiłem kompresor i ją wydmuchałem na zewnątrz, bo się nie dało bez maski przeżyć.

słuch i wzrok

Na słuch będzie ciężko, ale możesz coś opisać 

trójwymiarowej konstrukcji

Wolałem mieć połączone przed malowaniem niż kleić po (ze względu na wytrzymałość spoiny do bejcy). Może faktycznie tutaj to pouciekało. Na płaskich elementach też było widać, że leci / odbija się. Spróbuję przy drugim podejściu zmniejszyć miotłę do minimum i pobawić się podawaniem i ciśnieniem, zobaczę czy coś to pomoże.

[piotr.pzn]

W takiej konstrukcji to by się przydały jakieś mechaniczne połączenia a nie sam klej - kołki, śrubka, cokolwiek. Więc akurat bejca wiele ci tej spoiny nie osłabi, z resztą zawsze możesz okleić przed malowaniem.
Jak będziesz za dużo pokrętłami się bawił to ci każdy element w innym kolorze wyjdzie.

[pinkpixel]

@POGROMCA_KELT jak masz wolne 55PLN i ciekaw jesteś świata to nabądź toto, i sprawdź jak ci pójdzie z bejcą  https://allegro.pl/oferta/mini-pistolet-lakierniczy-1-0-boczny-zbiornik-13596326616

[pinkpixel]

A nie miałeś skręconej ilości podawania farby? Z mojego doświadczenia, co prawda mikrego i opartego na wodnych produktach, to ilość podawania ustawiam zawsze na maks i tylko ilością/ciśnieniem powietrza się bawię. 
To pierwsze ciśnienia nie na sucho tylko z materiałem ustawiam i dopiero poźniej patrzę jak psiuka i koryguję. Ciśnienia/powietrza trzeba tyle by dobrze rozbiło (atomizacja) materiał.
Może w tym twoim pistolecie za mało powietrza idzie, ciśnienie dobre, ale ilością nie wyrabia bo może jakaś mała średnica węża? Te pistolety HVLP i tym podobne pracują na niskim ciśnieniu ale potrzebują więcej powietrza.

[POGROMCA_KELT]

@pinkpixel używałeś tego pistoletu? Wydaje się być hmmm małą zabawką ?

Pojemność zbiornika: 125ml
Zapotrzebowanie na powietrze: 28-56 l/min

W tym moim (na papierze) bierze 200 l/min. Ten mniejszy może być dobry do mniejszych elementów ale może się mylę. Powietrze doprowadzam wężem 8mm, gdzieś to wyliczałem, że to wystarczający przekrój dla takiego zastosowania, kompresor niedaleko, odległości niewielkie.

@piotr.pzn jest połączone na domino. Nie dopisałem, że oprócz kleju dałem kołki. Zamówiłem duży pojemnik z tą bejcą i będę próbował do skutku. Chyba po prostu trzeba to załapać metodą prób i błędów. Nawet to ustawienie pokręteł to podejrzewam, że każdy z Was jednak robi na wyczucie. Najwyżej szlifnę i zacznę od nowa  To mebel do nauki więc tragedii nie będzie. Metry kartonu w rolce do testów się pewnie zużyją życie.

Skleiłem od razu całość, bo gdzieś wyczytałem, że klejenie do bejcy osłabia połączenie więc tak zrobiłem. Może niepotrzebnie się męczyłem, nie wiem. Tam co prawda tylko sztorce więc ten klej może nie jakoś super przydatny poza kołkami. W sumie to przy takich płytach wiórowych do samodzielnego montażu jakie miałem okazję kiedyś składać to leci tylko klej na sam kołek i stoją więc może faktycznie niepotrzebne to klejenie przed bejcą

Doleci Bejca to wrócę z wynikami operacji.

[pinkpixel]

pinkpixel używałeś tego pistoletu? Wydaje się być hmmm małą zabawką ?

Używam  i sobie go chwalę. Do małych elementów, pryskałem nim wodny akryl na pomalowane fronty kuchenne u nas. Jakieś du*erel typu stołek, półka, farba. Bejcy nie pryskałem bo mi się efekt nie podoba, ale też nie korzystam z bejc sopura i niczego co na rozpuszczalniku jest - skoro zalecają by tymi ustrojstwami robić w miejscac mających odpowiednie instalacje emisyjne to nie mam zamiaru u siebie nawet w masce próbować tego psiukać. 

Drewno to nie kładzenie lakieru samochodowego, wymagania są ciut mniejsze a dla bejcy efekt będzie taki sam czy zrobi się to pistoletem za 2000 czy za 55 zł, moim zdaniem.

[POGROMCA_KELT]

Używam  i sobie go chwalę

Dobra, wziąłem na próbę. 55zł nie majątek 

Co do sopura i tej chemii to używam regularnie i śmierdzi niemiłosiernie Jak pryskałem wcześniej ściany hydrodynamicznym farby akrylowe na ściany to w takiej farbie jest około 30g LZO / litr i ten opar z farby jest dla niektórych osób nieznośny, a w takim sopurze to jest tego 700-800 g / litr  czesze beret jak się bez maski do tematu podejdzie  Rozpuszczalniki szybko parują. Zaleta to czas schnięcia, ale coś za coś. Muszę sobie tylko ogarnąć do tego coś na oczy na okulary.

[pinkpixel]

a w takim sopurze to jest tego 700-800 g / litr  czesze beret jak się bez maski do tematu podejdzie  Rozpuszczalniki szybko parują. Zaleta to czas schnięcia, ale coś za coś. Muszę sobie tylko ogarnąć do tego coś na oczy na okulary.

Koniecznie - bo pracujesz z pierwiastkami życia wiecznego 

[POGROMCA_KELT]

Potestowałem ten mały pistolet i wrażenia takie, że potrzebuję faktycznie pistolet z mniejszą dyszą na 1.0 jak właśnie w tym pistolecie. Kupiłem 2,5L żeby starczyło jak tego tyle leci, a pomalowałem całą szafkę jedną puszką 0,5L ...

Nie można wyświetlić tego załącznika.

Ten pistolet mi jednak nie leży do takiej pracy

Problem głównie z "pisaniem" pistoletu. Przy szerszej miotle zaczyna pisać krawędziami (puszcza na krawędzie więcej materiału niż na środek). Powoduje to powstawanie pasów jak na foto wyżej. 

Może to tylko mój egzemplarz tak robi, nie wiem. Przy wąskiej miotle - można powiedzieć punktowej - to jest ok bo mgiełka leci równo. Do mniejszych elementów myślę, że jest odpowiedni. Nie chciało mi się tego metodycznie malować  więc paski zostają jako cecha, a nie wada Dodatkowo pistolet ma tą dziurkę w zbiorniczku przez którą trzeba uważać żeby go nie przechylić, bo się wylewa i są później kropki z bejcy

Tak czy inaczej dzięki wiem czego szukać, a tą szafką się nie przejmuję, bo to do garażu wyląduje więc niech sobie wygląda jak wygląda w zebrę.

Później całość zacząłem lakierować lakierem nitro pierwotnym pistoletem i widzę, że będę musiał coś wykoncypować z filtracją powietrza. Nie chodzi o zapachy tylko ten zatomizowany lakier zagęścił powietrze i zaczął osiadać na wszystkim. Zdjęcie (poniżej) tego nie oddaje, ale było jak we mgle. Po pracy zauważyłem na kompresorze, że to się tam też zebrało więc zakładam, że też zasysa też to powietrze z lakierem do silnika 

Otwierałem bramę ze trzy razy, żeby wydmuchać te opary na zewnątrz i trochę pomagało, ale zastanawiam się nad bardziej wydajnym sposobem. Czy jakbym założył albo zbudował te filtry powietrza podwieszane pod sufit (coś jak Filtr AC400) to czy zassałoby ten lakier z powietrza? Może obudować sam kompresor jakimiś filtrami? Nie bardzo mi pasuje wywieźć kompresor do innego pomieszczenia już mu zbudowałem miejscówkę w garażu

[pinkpixel]

ło matko - siwy dym

Przy szerszej miotle zaczyna pisać krawędziami (puszcza na krawędzie więcej materiału niż na środek). Powoduje to powstawanie pasów jak na foto wyżej. 

może faktycznie przypadłość egzemplarza, loterii albo kwestia dostrojenia ciśnienia i przepływu, u mnie nie ma dziury w środku, jest soczewka

[coco]

Używam i sobie go chwalę

Muszę sobie tylko ogarnąć do tego coś na oczy na okulary.

zerknij na ta. Ja kupilem bo: - pasuja filtry 3m z innej mojej maski 3m i potrzebowałem czoegos na oczy (nosze okulary i tez sie zmiescily) poza tym cena przyzwoita w stosunku do orginalnej tutaj link podróba 3m

to jest inna aukcja z tej co kupowalem juz nie ma