Wygięta klejonka

[Michu1850]

Cześć, dotychczasowe klejonki wychodziły mi w miarę proste i miałem tylko problem z klawiszowaniem. Zakupiłem więc lamelownicę Makity żeby dobrze pozycjonować elementy. Mam problem bo gdy kleję dużą klejnokę, np. trzy mniejsze elementy 70 x 25 cm, to w miejscu łączenia na lamelki robi mi się banan i to już po wyjęciu ze ścisków. Jaka może być przyczyna? Może niepotrzebnie leję klej w otwory pod lamelki, przez co one pęcznieją i wyginają miejsce łączeń? Będę wdzięczny za pomoc.

[Tombi]

Jeżeli krawędzie styków są ładnie wystrugane na kąt prosty to to co mi przychodzi do głowy to zbyt duża siła docisku sciskow, powodująca wygięcie ściskow a tym samym klejonki. Zobacz czy jak scisniesz elementy bez kleju do zamknięcia spoin i przyłożysz liniał w poprzek to robi ci się łódka.

[pinkpixel]

Cześć, dotychczasowe klejonki wychodziły mi w miarę proste i miałem tylko problem z klawiszowaniem. Zakupiłem więc lamelownicę Makity żeby dobrze pozycjonować elementy. Mam problem bo gdy kleję dużą klejnokę, np. trzy mniejsze elementy 70 x 25 cm, to w miejscu łączenia na lamelki robi mi się banan i to już po wyjęciu ze ścisków. Jaka może być przyczyna? Może niepotrzebnie leję klej w otwory pod lamelki, przez co one pęcznieją i wyginają miejsce łączeń? Będę wdzięczny za pomoc.

pokaż zdjęcie

[Michu1850]

Cześć, dotychczasowe klejonki wychodziły mi w miarę proste i miałem tylko problem z klawiszowaniem. Zakupiłem więc lamelownicę Makity żeby dobrze pozycjonować elementy. Mam problem bo gdy kleję dużą klejnokę, np. trzy mniejsze elementy 70 x 25 cm, to w miejscu łączenia na lamelki robi mi się banan i to już po wyjęciu ze ścisków. Jaka może być przyczyna? Może niepotrzebnie leję klej w otwory pod lamelki, przez co one pęcznieją i wyginają miejsce łączeń? Będę wdzięczny za pomoc.

pokaż zdjęcie

Nie pokaże, bo się wkur... i pociąłem tę klejonkę na mniejsze takie które wejdą mi w grubościówkę do innych projektów

[pinkpixel]

Cześć, dotychczasowe klejonki wychodziły mi w miarę proste i miałem tylko problem z klawiszowaniem. Zakupiłem więc lamelownicę Makity żeby dobrze pozycjonować elementy. Mam problem bo gdy kleję dużą klejnokę, np. trzy mniejsze elementy 70 x 25 cm, to w miejscu łączenia na lamelki robi mi się banan i to już po wyjęciu ze ścisków. Jaka może być przyczyna? Może niepotrzebnie leję klej w otwory pod lamelki, przez co one pęcznieją i wyginają miejsce łączeń? Będę wdzięczny za pomoc.

pokaż zdjęcie

Nie pokaże, bo się wkur... i pociąłem tę klejonkę na mniejsze takie które wejdą mi w grubościówkę do innych projektów

 

morderstwo doskonałe 

[lionek]

@Michu1850 nie nerwuj się, może materiał lekko wilgoci złapał. Ja swoje pierwsze klejonki (na deski), też zauważyłem parę błędów, ale dałem duży naddatek to było z czego na Hemoraku zbierać

"Nie myli się ten co nic nie robi. Nie uczy się ten co błędów nie popełnia."
Paulo Lionkelio czy inny Kołejlo.

[tomekz]

lamelki, przez co one pęcznieją i wyginają miejsce łączeń? Będę wdzięczny za pomoc.

frezuj  troszkę  głębiej otwory pod lamele

[piotr.pzn]

nie obwiniaj lamelek, bo to bez sensu. Ja kleję na lamelki i jakoś mi się nic nie wygina (zazwyczaj )
Jest milion rzeczy, które mogły mieć wpływ.
Źle wysuszone, poszczególne deseczki o bardzo różnej wilgotności, źle wystrugane - np nie po równo z obu stron, źle ściśnięte przy klejeniu, sęki, układ włókien, nagła zmiana temperatury w warsztacie, klejonka położona jedną stroną na blacie a z drugiej nie przykryta, itd itp.

[truszczyk]

Mnie zastanawia jaka jest grubość klejonki i szerokość lameli i czy usłojenie jest takie jak powinno być 

[Michu1850]

Myślę, że kolega Tombi może mieć rację, bo ścisnąłem bardzo mocno, jak sądzę niepotrzebnie. Grubosc klejonki 31mm. Będę na dniach robił kolejne podejście....

[lionek]

Z drewnem to jak z kobity cyckiem, nie trzeba ściskać tak, aż soki puszcza... Z wyczuciem. A nie że ścisk rurowy i potem dokręcasz rurką calówka 2m długa i się na niej wieszasz...

[Tombi]

Myślę, że kolega Tombi może mieć rację, bo ścisnąłem bardzo mocno, jak sądzę niepotrzebnie. Grubosc klejonki 31mm. Będę na dniach robił kolejne podejście....

Ja robię tak - mam resztki stali konstrukcyjnej w postaci różnych rurek kwadratowych, w tym 50x50 o ściance 3mm, sprawdzone poziomica pod względem plaskości, oraz oklejone taśmą (stal reaguje z polioctanowinylem, potrafią szczególnie w dębie powstać czarne plamy). Przed dokręceniem sciskow na full, w kilku miejscach (najczęściej początek, środek, koniec) klejonki kładę w poprzek te profile, nad i pod klejonką i dociskam je ze sobą mniejszymi ściskami typu F. Innym sposobem jest użycie sztywniejszych sciskow, można je znaleźć na olx pod nazwą ,,zwornice"/ ściski do prasy. One są najczęściej na bazie profilu stalowego typu  40x60 i są znacznie sztywniejsze. Ostatnio ściskałem właśnie przed klejeniem ,,na sucho" najpierw rurowym i blat się wyginał, zmieniłem na zwornice mimo większego docisku blat się w ogóle nie wyginał.

[Stasiek]

Na pewno to co chłopaki piszą ma znaczenie.
Ja bym się najbardziej skłaniał, że gdzieś kat ucieka.
Miałem tak, że niby wszystko ok. A okazało się, że minimalnie po struganiu nie miało kąta. Jak się fartem ułożyło na przemian to ta krzywizna była niwielka, w zasadzie pomijalna. A jak się akurat lamele ułozyły do klejenia tak, że te nie do końca 90* boki się zeszły razem to wyjmowałem ze ścisków i od razu się robił banan.
Takie wbrew pozorom niewielkie odchyłki robią różnice. Zwłaszcza jak kleisz szeroki blat - 90 czy więcej cm. Jak tam na tych wszystkich lamelach nie ma kąta ( brakuje nawet ciut) to po wyjeciu z prasy jak się odpręży to zaczyna być widać, że idzie w banan.
Dlatego dobre struganie to jest podstawa podstaw.

[coco]

a czy nie było czasem tak że gdy nie pozycjonowałeś lamelkami to robiłeś w poprzek "listewki" do pozyconowania i one tez stabilizowaly przed wyginaniem ?