Szlifierka tarczowa do drewna - jaka?

Zaczęty przez piociso, 2018-12-18 | 18:08:00

Poprzedni wątek - Następny wątek

jaworek

Ja mam szlifierkę samoróbę i wcale mnie dużo mniej nie kosztowała.
Dlatego dzisiaj bym się nie cynkolił tylko zapłacił więcej za wyrób fabryczny i miał z czapy.
Do krążka mam doklejoną cienką blachę z nierdzewki.
Papier przyklejam na taśmę dwustronną i śmiga wszystko.

piociso

Też właśnie mam samoróbkę jak Ty, ale nie wchodząc w szczegóły to jednak nie jest to co bym chciał mieć. Nie mam w niej odciągu /wiem, można zrobić/ i zapyla dlatego strasznie. Talerz ma też lekkie bicie bo metodami chałupniczymi /bez toczenia itp/ ciężko uzyskać idealnie centrowanie. Dlatego chciałbym przejść na "wyższy poziom mocy".

Acar

Czemu tarczowa? Sama zasada działania już sprawia problem bo bez mimośrodu będziesz miał ślady. Jup taśmową czołga i zamontuj do stolika.
Montażysta za dwa trzysta.

Specu

Acar. To zupełnie inne urządzenie do innych zadań. Ja mam taśmówkę o której mówisz i coraz bardziej brakuje mi talerzowej. Zwłaszcza do małych emelentów.

Acar

Specu ja to rozumiem. Teraz zadaj sobie pytanie czy bardziej brakowało by Ci taśmowej czy talerzowej? Z jakiegoś powodu jako pierwszą kupiłeś taśmową. Więc doradzajmy autorowi nie dlatego że nam czegoś brakuje tylko po to by autor był zadowolony. Jeśli nie masz taśmowej to kup. Chyba że na tależowej zamierzasz same sztorce szlifować. Można też zerknąć z drugiej strony. Czemu w większych zakładach stoją długotaśmówki i szerokotaśmówki?  A talerzowych nie widać.
Montażysta za dwa trzysta.

piociso

#20
Acar - czołg mam, ale jak pisze Spec-u to nie zastąpi talerzowej. Tu tak zaawansowanemu fachowcowi ja amator tłumaczył nie będę bo różnice są nam znane. Na taśmówkę - coś większego od czołgu, nie mam miejsca /garaż/.
Na talerzówce listewki, czy inne du*erele jedziesz trzymając w rękach /dociskając/. To raz. Drugie - talerz ma 200-300 mm średnicy, a taśma w czołgu? 4-5 cm szerokości?
Słusznie piszesz o taśmówce zamiast talerzówki, ale miejsce jak to u drobnego amatora. Garaż ma 17 m kw a tam już tych szpei i maszynek naskładane trochę.

Acar

A no to zmienia postać rzeczy. Bierz talerzową. A do czego ona wam niezbędna? Serio pytam. Bo ja śrrdnio widzę zastosowania. Ptzynajmniej w moim przypadku.
Montażysta za dwa trzysta.

piociso

Teraz mam talerzówkę zrobioną chałupniczo /jak pisałem/ i używam jej często. Do czego? Do listewek, listew, desek o niewielkich rozmiarach, uzyskania zaokrąglonych rogów, poprawienia po wycięciu brzegów koła, a zdarza się i kantówki śmigać.
Konkretny przykład żeby nie ściemniać teoretycznie. Robiłem 15 skrzynek ozdobnych z listewek. Wymiary listewek 30 cm i 35 cm długości, 1 cm grubość, 4 cm szerokości. Ilość listewek na te 15 skrzynek to ok 600 sztuk. Ja takie coś robię wszystko na talerzówce.
Inną sprawą jest ekonomia, już też o tym pisałem. Taśma do czołgu to 3-4 zł. Papier ścierny arkusz A4 to 8 groszy. Jak ktoś jak ja nic na tym nie zarabia to ma to niebagatelne znaczenie.

Acar

Każdy patrzy po swojemu. Ja mam czołg na taśmy 100mm. W talerzówce jest problem zmienić gradację. I ślady po szlifowaniu też są. Zrobiłem stolik do tego na biegu. I tak siedzi. Bo jakoś się bardziej przydaje w stoliku. Za taśmy płacę ok 11pln. Mirka.
Montażysta za dwa trzysta.

Smokit

Cytat: Acar w 2018-12-19 | 10:23:21
Każdy patrzy po swojemu. Ja mam czołg na taśmy 100mm.
jaki model?

piociso

też się zastanawiam co to za szlifierka /czołg/. Zazwyczaj czołgi maja szerokość 75 mm. Ten Twój to jakiś potwór.

Acar

#26
Makita. Nominalnie 75 ale 100 wchodzi bez problemu. 9924db
Montażysta za dwa trzysta.

tomekz

100 wchodzi ,ale wystaje bokiem i nie ma podparcia stopy  ,a to już słabo. Chyba ,że jest  coś ,czego nie wiem ?

Acar

Jak by tak było to bym nie kupował setek bo to by było bez sensu. Jest elegancko. Całą stopę kryje. Jest podparcie. Zrobię fotkę jak nie zapomnę.
Montażysta za dwa trzysta.

tomekz

Z tego wynika ,że szlifierka jest  na  100 szykowana ,a węższy pasek można założyć jaki się chce.