Drim Szop by Lechu

Zaczęty przez Lechu, 2019-03-31 | 18:53:51

Poprzedni wątek - Następny wątek

Lechu

Cytat: Daraas w 2019-09-30 | 18:24:52
Łoooo Panie .... w h....j roboty ale efekt powala... gratki :)

Gdzieee tam. Na tym kawalku jedynie 13 arkuszy sklejki, 400 listew, 4500 gwozdzi, 250 wkretow i 10 roboczodni...

istolarstwo

Najpierw przeczytałem roboczogodzin....



Piotr

Mery

zaje**aszczo wygląda :) a na drugiej fotce jak się pięknie w słoje ułożyło :)

maniek7

WOW to teraz spodziewaj się wycieczek z pytaniami " ten dom to na sprzedaż?"

Fiodor45

#679
Cóż fajnie widzieć jak marzenia się spełniają :) i to jeszcze takie ;D wygląd w pyte :o ::) :)

szacunek za metodykę działania cokolwiek to znaczy ;D ;D
Jeśli ja komuś ,to może ktoś kiedyś....mnie (to nie jest to o czym myśli Obi żeby nie było)Masz czas zadzwoń pogadamy krótko nie będzie 695 604 517

Lechu

Hej Panowie. Powoli dojrzewam do myśli, że muszę jednak zlecić część prac aby zamknąć budynek przed zimą.

Z tematów które chciałbym oddać komuś do wykonania to:
- drzwi garażowe dwuskrzydłowe; otwór do zabudowania to 3000 x 2300 (szer. x wys.)
- drzwi wejściowe ocieplane; wykończenie proste, typu sklejka od wewnątrz

Jeśli ktoś byłby chętny lub zna kogoś z mazowieckiego, do kogo można uderzyć z powyższymi tematami to dajcie znać!

Również myślę o zleceniu prac wewnątrz, tj.
- rozprowadzenie elektryki
- położenie wełny w szkielet + folia paroizolacja + płyty GK; łącznie ok. 300m2

Ta sama historia co wyżej. Gdyby ktoś był kto robi w W-wie i okolicach to dawajcie znać na priv.

M.ChObi

Lechu daj do siebie nr tel , coś się pokombinuje 
Nie jestem jak Fyme , ja nie spamuję , piszę tylko małowartościowe posty w znacznych ilościach .

Lechu


Lechu

Powoli próbuję się ogarnąć i pchnąć dalej prace przy warsztacie. Wygospodarowałem trochę czasu i zabrałem się za coś, co odwlekałem już kilkukrotnie - dokończenie drzwi dwuskrzydłowych. Generalnie nie mogłem się zabrać za osadzanie okuć bo nie wiedziałem jak to zrobić dobrze. Do tego w internetach niewiele informacji na ten temat, a ze mnie taki jutubowy samouk. Dlatego odkładałem ile się dało.

Zanim nawet zabrałem się za wiercenie czegokolwiek, sporo czasu spędziłem rozkminiając w którym miejscu dokładnie powinny się znaleźć te okucia aby drzwi docelowo chodziły tak jak chcę. Kombinowałem i w końcu zrobiłem jak mi się wydawało, że będzie dobrze. Czy zrobiłem dobrze, dowiem się dopiero jak wszystko poskładam.
Póki co utknąłem na etapie osadzenia zawiasów trzpieniowych - nie mogę ich włożyć i zastanawiam się czy nie powinienem rozwiercić otworów aby łatwiej weszły.

W załączeniu parę fotek z moich męczarni. Generalnie z tego jak zamek udało się obsadzić na skrzydle aktywnym, jestem zadowolony. Natomiast zaczepy i rygle na skrzydle biernym wyszły dużo gorzej. Frezowałem to frezarką GW ale szło jak krew z nosa. Ciężko było wyfrezować aby wyszło dobrze spasowane.
Może następnym razem powinienem kupić inne zaczepy prostsze do obsadzenia a nie takie półokrągłe.

Oprócz tego postanowiłem trochę oszukać jeśli chodzi o frezowanie ramiaka, aby obsadzić szybę. Zamiast męczyć się z frezowaniem z ręki frezarką GW, postanowiłem po prostu dokleić listewki które będą stanowiły oparcie dla szyby od strony zewnętrznej. Wkleiłem to na poliuretan - mam nadzieję że będzie trzymać i nie zacznie się rozłazić po zimie.




Lechu

A w przerwie w dłubaniu w drzwiach i czekaniu aż klej zaschnie zabrałem się za wyprodukowanie większej ilości Domino.
Niestety cena oryginałów jest mało przystępna a ja będę potrzebował sporo do wykonania kolejnego elementu, tj. zabudowy ostatniej, brakującej ściany gigantyczną ramą która potem będzie szklona.

Jako że nie mam żadnych bukowych kawałków, postanowiłem wykorzystać odpady dębowe które miałem. Przestrugałem już wcześniej na zadany przekrój.
Dzisiaj natomiast pozostało ustawienie metodą prób i błędów frezarki GW podwieszonej pod stolikiem i wyfrezowanie na potrzebny kształt. Wyszło spoko. Chociaż mogłem listewki zrobić jednak o 0.1-0.2 mm cieńsze, bo są zbyt ciasno spasowane i mogę mieć problem ze składaniem i rozkładaniem konstrukcji "na sucho", przed klejeniem. Te dębowe domino raczej będą już nie do wyjęcia jak je wcisnę w gniazda.

ozi

Praca domino (i nie tylko) bez możliwości przymiarek to lipa. Przefrezuj może te kołki. Jedna sprawa to ciasne spasowanie ale ważne też by było miejsce na klej
Ewentualnie przed robotą dosuszyć w mikrofali to stracą nieco na objętości
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

Lechu

Moze w takim razie lekko je przelece szlifierka z wierzchu. Doslownie 0.1-0.2mm powinno wystarczyć

Berbelek

Akurat dziś rano czytałem o połączeniach kołkowych:
"Each dowel needs a saw cut down the side to let trapped air escape, so hold a
saw held upside down and drag the dowel along it — just like a cooper's jointer.
Check the dry fit of the pieces before gluing and clamping".

Lechu

Dzisiaj wyrwałem 2 godzinki w ciągu dnia i skończyłem osadzanie okuć w drzwiach dwuskrzydłowych.
Teraz szlifowanie i malowanie. A potem montaż. Tylko z wyborem koloru mam problem...  :-\

jaworek

Czarny pasuje do wszystkiego.