Warsztat z odzysku

Zaczęty przez Jakacor, 2018-04-15 | 01:21:09

Poprzedni wątek - Następny wątek

Jakacor

W tym watku bede sie chwalil i zalil swoimi projektami warsztatowymi.
Nie przenosze zawartosci z wczesniejszej lokalizacji. Bede tu kontynuowal.

Jakacor

Jak byscie sie zastanawiali jak wyglada pianka montazowa w duzych ilosciach w szafce to zdjecia ponizej:)

Wywalilo denko (moze w wyniku mrozu) i cala puszka sie zmaterializowala w szafce.

Cale szczescie, ze puszka byla w plastikowym pudle z inna chemia, to sprzatalem tylko z godzine. Szafke bym skrobal caly dzien:)




Specu

Teraz możesz wysłać pocztą tę Gerde bez obawy o uszkodzenie w transporcie ;D

Jakacor

Albo oddac do jakiejs galerii jako rzezbe technomodernistyczna:)

Jakacor

#4
Mialo byc krok po kroku, ale w ferworze walki zapomnialem zrobic zdjec z poszczegolnych etapow. Sprobuje wiec opisac po kolei co i jak.

Projekt - drzwi przesuwne a'la barn door.

Jako, ze drzwi wisza na scianie z k-g, to trzeba bylo ka wzmocnic - deska sosnowa 2cm grubosci i 15cm szerokosci. Pomalowana poki co tylko podkladem tokurilla everal primer.


Deska przykrecona do sciany na dziesiec kolokow fischer duopower.

Do deski ida dystanse - coby odsunac drzwi od sciany. W moim przypadku za dystans robi stary drewniany karnisz. Z niego zrobilem 2,5cm dystanse. Wywiercilem przez srodek otwor pod wkret i pomalowalem na bialo.


Drzwi jezdza po stalowym plaskowniku - 4cm szeroki i chyba 5mm gruby. Pomalowany czarna farba w sprayu (mialem pod reka tylko taka odporna na wysoka temperature i tu padaka, no jest chyba termoutwardzalna i strasznie brudzi). Zamocowany assami Wurtha przez dystanse do deski i sciany.


Drzwi wisza na troche wezszym plaskowniku (3cm). Przykrecone na wkrety do blachodachowki. Poruszaja sie na kolkach z lozyskiem.


Drzwi kupne - zwykla sosna z Obi.

Deska i plaskowniki beda jeszcze raz pomalowane.

Nożyk

A co na dole żeby się nie bujały?

Jakacor

Cytat: Nożyk w 2018-04-16 | 05:55:00
A co na dole żeby się nie bujały?
W dolnej krawedzi bedzie wyfrezowany rowek, ktory bedzie jezdzil po katowniku przykreconym do podlogi (z prawej strony drzwi).

leeching

od siebie dodam, bo na dniach będę robił podobne na tym samym mechanizmie, że na amazonie można go mieć o stówkę taniej niż w PL:
https://www.amazon.co.uk/dp/B06XCBXY13/ref=pe_3187911_189395841_TE_3p_dp_1

:)

GeedieZ

Cytat: Jakacor w 2018-04-15 | 01:25:46 Wywalilo denko (moze w wyniku mrozu) i cala puszka sie zmaterializowala w szafce.
Jakiej to marki pianka? Nie była jakaś po terminie czy coś?

eso

Jak z hałasowaniem rolek? Kiedy robiłem swoje przesuwne starałem się możliwie najbardziej wypolerować górną krawędź płaskownika prowadzącego i zagłębienia w rolkach w które ten płaskownik wchodzi. To znacznie wyciszyło hałas przy otwieraniu/zamykaniu

Jakacor

Cytat: GeedieZ w 2018-04-16 | 12:48:26
Jakiej to marki pianka? Nie była jakaś po terminie czy coś?
Niestety nie pamietam nazwy. Wydaje mi sie tez ze byla niedawno kupiona (co nie znaczy ze nie mogla byc stara). Denko (a wlasciwie to co z niej zostalo) bylo mocno skorodowane - nie bardzo wiem czemu bo w suchym miejscu lezala. Stawiam na mroz, ale pewnosci nie mam.

Jakacor

Cytat: esortodox w 2018-04-16 | 13:17:03
Jak z hałasowaniem rolek?
Jeszcze nie wiem. Poki co nie zwrocilem uwagi. Testy robione w dzien gdzie halasow mnostwo. Trzeba sprawdzic noca. Dam znac.

Jakacor

Drzwi po testach. Faktycznie do najcichszych nie naleza. Dom jest jednak letniskowy. Uzytkowany weekendowo wiec da sie z tym zyc.

kwita

Swoją drogą, jeśli chodzi o piankę niskoprężną, to kiedyś leciałem do auta z duszą na ramieniu bo zostawiłem na słońcu kilka puszek w bagażniku...Ale obyło się bez strat. Rozmawiałem kiedyś z gościem, który osadza drzwi... Kiedyś wystrzeliła mu puszka przy zakręcaniu do pistoletu. Ponoć 3 czyściki do piany zużył aby się umyć. Ponoć taksówkarzem zamówił czyściki... ;D. Łatwo się śmiać ale często się zastanawiam co w takim przypadku zrobić, za każdym razem jak używam pistoletu z pianą

Jakacor

Dzis rozpoczalem walke z szafka pod umywalke (ale o tym w osobnym watku).

Wczoraj natomiast zrobilem dwie donice. Milalo byc krok po kroku ale w ferworze prac jak zawsze zabraklo czasu na zdjecia. Pokaze wiec co ktorys krok

Material to 2 cm sosna. Po przycięciu od razu zaolejowalem, co jak sie potem okazalo nie bylo takie madre.





Potem wymyslilem dodanie fazy, wiec puscilem deski na frezarke. Przy okazji zrobilem stolik pod nowego Tritona TRA001 (zaje**sty jest)w formule stolika bocznego do makiety.




Montaz desek do kantowek 3x5cm na wkrety od wewnatrz - co by lby nie kluly w oczy.

Wnwtrze wylozone folia, a w dnie wywiercone 3 otwory odplywowe.

Finalny wyglad ponizej. Fazy musualem zamalowac i w efekcie wyszly ciemniejsze plamy. Moze jak sie drugi raz pomaluje to sie kolor ujednolici?