Co to jest? Robactwo?

Zaczęty przez oldgringo, 2019-05-17 | 21:53:51

Poprzedni wątek - Następny wątek

oldgringo

Siemka. Kupiłem kubik bardzo ładnego dębu.
Jedna decha po rozkrojeniu wygląda jak na fotce. Kornikopodobne otwory zawsze są w okolicach kory, lub trochę w bielu. A tu małe czarne tunele/koryrarze, jakby dziobnięte szpilką. I to w głębi twardziela. Mam się bać? Spalić to na stosie?

trz123

Drzewo zostawic. Sprzedawce spalić  ;)

oldgringo

Szczerze mówiąc do niczego to się nie nadaje. Robię z tego klejonkę na wysokie szuflady. Musi być elegancja-francja. Dobrze, że to tylko jedno takie gówno. Tylko się obawiam, czy jakaś owadzia franca tam siedzi w środku.

trz123

Jak po suszarni deski, to robak upieczony

oldgringo

#4
Dechy z pewnego źródła. Biorę od nich od zawsze i nigdy nie było problemów. Drewno z suszarni. Tylko pomyślałem, że to jakiś robal wlazł tam już po suszeniu, no bo to nie jest kornik.
Gdyby były tylko dwa, to mógłbym pomysleć, że to otwory po czujniku wilgotności.

trz123

Jak pewne zrodlo to sam sobie odpowiedziałeś. Robak wyparował już. Sprzedajacy co na to?

oldgringo

Przecież nie będę leciał z jedna pociętą dechą. Bez przesady.

Qiub

kornik?

jal po suszarni to co tam bylo to jest zdechniete ;D

meeck

Ale co to jest? Ja też mam takie dechy z takimi dziurami. Ten robal bardzo głęboko wchodzi. Na 15cm nawet.

drhambone

Te dziury pasują do kołatka. Spuszczel robi dużo większe. Ostatnio walczę z tym gównem i trochę się rozeznałem w temacie.

oldgringo

No właśnie. Kołatek. Jeśli tak, to czy był tam przed suszarnią, czy wlazł po suszarni? Oto jest pytanie.

drhambone

Ciężko powiedzieć. Jak się pojawią nowe otwory, to znacz. że larwy dalej buszowały w drewnie i sie przepoczwarzają. Ale to może trwać kilka lat....
Mam dwie dechy dębowe z identycznymi otworami, na razie leżą i czekają. Póbowałem je ciąć w poprzek, nie znalazłem żadnych larw i żadnej nowej "mączki".
Belke ze spuszczelem jak przeciąłem, to od razu zauważyłem dwie-trzy larwy. Dzisiaj poszła w ognisko.

meeck

Cytat: drhambone w 2019-05-19 | 22:01:50 nie znalazłem żadnych larw
W moich deskach też nie znalazłem nowych. Co więcej otwory są na wierzchu jakby robal buszował w czasach gdy deska była jeszcze pniem.

oldgringo

A czy ktoś się orientuje, czy kołatek żre drewno, kiedy drzewo rośnie?
Czy włazi dopiero po ścięciu i ewentualnie po wysuszeniu?

Berbelek

"Kołatek domowy żeruje w martwym drewnie drzew iglastych i liściastych. (...) W przypadku drewna dębu, jesionu, robinii i sosny żerowanie kołatka domowego odbywa się w bielastej części drewna."

Trochę tych szkodników jest, może to miazgowiec?
http://www.szkodnikidrewna.com.pl/szkodniki.html