LIDL

Zaczęty przez marcin6391, 2018-03-31 | 15:00:48

Poprzedni wątek - Następny wątek

Qiub

To akurat mowil nasz "Wuc" ;D

fantomas40

Witam
Mnie się wydaje że takie zwykłego  blokowego lub garażowego majsterkowicza po prostu nie stać na narzędzia markowe typu "F" , "M" ,"DW" , itp.

jaworek

No właśnie , wydaje ci się...
A mnie się wydaje , że użyłeś odrobinę niefortunnego uproszczenia.
Było kiedyś takie określenie , że tanie mięso to psy jedzą...
Kupując tanie dziadostwo placi się dwa razy i jak świat światem nikt tego nie zmieni.

VelYoda

To demagogia.
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

jaworek

I już? Tak bez argumentów ? ;)

kwita

Mój teść i ojciec kupili kiedyś wkrętarki , takie do 100zl. Mówili, że droższe im da niepotrzebne do sporadycznych prac od święta. Akumulator nie wytrzymał nawet 6 miesięcy. Stąd pytanie,po co komuś taki sprzęt na kilka dni? Kupiłem kiedyś komplet wierteł do drewna. Nic nimi nie wywiercilem bo były krzywe... Po co kolejny raz mam sprawdzać czy może już jest dobre? To tylko kilka przykładów z wielu...

jaworek

Przykładów jest mnóstwo.
Mój zawszewszystkonajlepiejwiedzący teść ma całą kanciapę bezużytecznych śmieci kupionych bo było tanio.

Thodd

Ale może są sprawdzone przez nas "rodzynki" pośród budżetowych (marketowych) narzędzi, które można polecić początkującym.
Ja do takich zaliczyłbym na przykład ściski z Lidla te największe 400x120 mm. Cena około 35 zł/sztukę
Wg mnie są mocne, masywne i godne polecenia. Ktoś może ich używa?

jaworek

Tak , miałem kiedyś 4 sztuki i już wszystkie są na śmietniku.
Nie opowiadaj , że są mocne bo one koło ścisków nawet nie leżały.
Żeby nie było to używane były raczej jako "trzecia ręka" bo do klejenia to mam pancerne śruby z dawnej epoki.

Thodd

Na pewno piszesz o tych metalowych ciężkich 400x120?
Moje doświadczenie z tymi ściskami jest bardzo pozytywne.
Co nie znaczy, że będę podważał Twoje zdanie bo chodziło mi o narzędzia godne polecenia co potwierdziłoby kilku forumowiczów  :)

Sillvano

Ja mam te ściski i ujdą, chociaż rączki maja z takiego tworzywa, że slizgaja się jak chcesz mocno przykręcić, te mniejsze to porażka.

orb

Cytat: Thodd w 2018-10-26 | 23:42:39 Ale może są sprawdzone przez nas "rodzynki" pośród budżetowych (marketowych) narzędzi, które można polecić początkującym.

Nie w obecnych czasach. Jedna partia może być zrobiona z czegoś lepszego, druga z gównolitu i obie osoby, które kupiły mają rację, chociaż opinie są sprzeczne.

I tu weźmy za przykład Qiuba. On ma jakieś moce przyciągania gównolitu, jeżeli kupuje coś tańszego. Wystarczy, że spojrzy i narzędzia same się rozpadają. Oczywiście żarcik, ale nie wpuszczajcie go do swoich warsztatów, jeżeli macie coś ryżowego, chyba, że wiszą tam same młotki. Pęknięty młotek można jeszcze przeżyć.

istolarstwo

Kupiłem kiedyś ostrzałkę do wierteł.  Po godzinie walki dałem sobie z nią spokój.

Piotr


fantomas40

Czyli wychodzi na to że jak ktoś chce zacząć majsterkować a nie ma za dużo kasy, to lepiej niech nie zaczyna... :'(

DaKa_Garage

fantomas40 może trzeba kupować używki