Lamelownica makita pj7000j vs dewalt dw682k

Zaczęty przez Draole, 2019-09-04 | 08:55:50

Poprzedni wątek - Następny wątek

Draole

Dla mnie to kompromis amatora, wziąłem Dewalta chyba ze względu na cene i nie podobało mi się prowadzenie wysokości frezu. Gdybym był w zawodzie to pewnie było by lamello classic x.

Wojtek Ś

Taz mam tą szlifierke więc wybrałem dw :)
Piotr jak ty byłeś w moim wieku to jeszcze na żarówki mówili lampa naftowa
Jak nie odpisuje to znaczy że jestem w warsztacie 😉
https://www.youtube.com/channel/UC1nRaa7YKcWv4BcXJn8m_UQ

gwd

Cytat: istolarstwo w 2019-10-03 | 20:57:12
A co do lamelownicy, wolę stary model makity.

Czyli jakie literki i cyferki?

fyme


gwd


fyme

Piotrka cisnij, domino kupił to może Makite odsprzeda :)

gwd



istolarstwo

Cytat: gwd w 2019-10-03 | 22:49:38
Piotrek odsprzedasz?  :)
No raczej nie. Domino jest żeby mieć. A do roboty jest makita.


Piotr

fyme


orb

Miałem brać jakiegoś chińczyka, później makitę, ale ostatecznie wezmę chyba tego dewalta. Można w nim wyregulować co nieco w razie czego.

https://www.youtube.com/watch?v=RaM0aMLyaYo


Znalazłem ofertę nowej, za niecałe 850 zł na domitech, jednak od czego zależy taka cena, nie wiem. Mam nadzieję, że to nowy sprzęt, bez usterek, a nie jakieś zamsiałe szrociwo z odrzutu. :P

Oliva

Ja dzisiaj chciałem zobaczyć , pomacać i sprawdzić Makitę na baterie ale się nie udało  :(
Wyprzedały się a na nową dostawę trzeba poczekać kilka tygodni bo podobno główny dystrybutor nie ma na stanie.

Acar

Montażysta za dwa trzysta.

Oliva

A coś więcej ?

To jest narzędzie którego będę używał sporadycznie. Przyszła taka myśl do głowy, że jak dobrze leży w dłoni i wygodnie się tym robi,
to nie będzie głupie.

przemek77

Przez baterię ma przesunięty środek ciężkości i podobno jest nieporęczna przy dłuższym użytkowaniu.