Titebond III

Zaczęty przez jack49, 2020-04-07 | 16:40:40

Poprzedni wątek - Następny wątek

Jakacor

Na axminsterze chyba widzialem promocje na titebonda.

nickczemnick

Cytat: piociso w 2020-04-07 | 20:56:33 Dlatego wcześniej pytałem o co lata z tymi titebondami że ludzie się tym jarają. Kosztuje 4 razy więcej niż Rakkol a klei tak samo. Nie łapię tego.
Ludzie się jarają wszystkim co na jutubie celebryty pokazują,nieważne czy Titebond,Evolution albo wkrętarki Panasonica :) A co do samego kleju Titebond 3 klei o wiele mocniej niż Rakoll tylko przy klejeniu wzdłuż włókien tego nie widać.Jak kleję różne słupki na plaster drewna czyli sztorc do sztorca to tylko przy klejeniu Titebondem 3 nie jestem w stanie oderwać tego rękami,trzeba walnąć młotkiem.Do innych rzeczy używam albo Rakolla albo Wikolu ale przy takich klejeniach ten klej jest niezastąpiony.Od razu powiem że i Titebond oryginal i Titebond 2 już tak mocno nie kleją jak 3.Jest jeszcze inna różnica ważna szczególnie dla tych co mają stolarnie w garażach - zostawiłem kiedyś paczkę z butlą tego kleju na ganku na noc no i oczywiście zamarzło.Po rozmrożeniu działa normalnie :) A ten atest do żywności to zwykły chłyt marketingowy,to amerykański atest który można sobie w buty wsadzić ale za to ładnie brzmi :) Także moje zdanie jest takie że jako klej do ogólnego stosowania to za drogi chociaż kupując w dużych opakowaniach już nie tak bardzo bo wychodzi 45 zł/kg a GLX-4 25zł/kg ale tam gdzię trzeba mocnęgo połączenia to niezastąpiony.

jack49

Cytat: Qiub w 2020-04-07 | 22:11:34 fajnie piszecie... rakol fajny... rakol zaje**sty... rakol max 10% wilgotności...
Mógłby ktoś rozwinąć ten temat? O 10% to raczej mogę zapomnieć.

Cytat: Jakacor w 2020-04-08 | 00:05:09 Na axminsterze chyba widzialem promocje na titebonda.
Jak rozumiem nie mają polskiego oddziału?

Cytat: nickczemnick w 2020-04-08 | 00:28:02 Ludzie się jarają wszystkim co na jutubie celebryty pokazują,nieważne czy Titebond,Evolution albo wkrętarki Panasonica
I w zasadzie nie ma co się tym ludziom dziwić. Jeśli ktoś nie ma doświadczenia a widzi czego używa Youtuber którego ogląda to kupuje to co on a nie testuje. Dlatego to forum jest takie zaje**ste - widzę coś u jakiegoś Youtubera, piszę pytanie na forum, każdy pisze co innego i wiem jeszcze mniej jak na początku ;-) A tak na poważnie to na forum każdy doda jakiś komentarz np. używam titebonda bo jest lepszy w tym i tamtym albo nie używam bo nie widzę różnicy. A na YT trzeba jeszcze założyć, że ktoś może używać takiego kleju bo go po prostu dostał od producenta za darmo (nie mówię też, że to źle).

Cytat: nickczemnick w 2020-04-08 | 00:28:02 A ten atest do żywności to zwykły chłyt marketingowy,to amerykański atest który można sobie w buty wsadzić ale za to ładnie brzmi
Tak też podejrzewałem, w sumie to przeglądając różne kleje tylko w tym jednym widziałem ten atest a to co najmniej dziwne.

Cytat: nickczemnick w 2020-04-08 | 00:28:02 Także moje zdanie jest takie że jako klej do ogólnego stosowania to za drogi chociaż kupując w dużych opakowaniach już nie tak bardzo bo wychodzi 45 zł/kg a GLX-4 25zł/kg ale tam gdzię trzeba mocnęgo połączenia to niezastąpiony.
Wydaje mi się, że różnica w cenie może być trochę mniejsza ze względu na to, że Titebonda kupuje się na objętość a nie wagę a jest spora szansa, że 1000ml kleju jest cięższe niż 1KG.
A co do dużych opakowań to szczerze mówiąc miałem nadzieję, że ktoś ma właśnie duże i podzieli się (nie za darmo oczywiście).
Ten kto chce znajdzie sposób, ten kto nie chce znajdzie powód.

trz123

Kup duza butle titebonda. Zostaw sobie ile trzeba a reszte sprzedaj na forum  Ja tak zrobilem

Jakacor

Jack - axminster jest brytyjski. Wysylaja do PL.

jack49

Cytat: Jakacor w 2020-04-08 | 10:44:48 Jack - axminster jest brytyjski. Wysylaja do PL.
To przy tych średnich wielkościach pewnie średnio się będzie opłacać.
Ten kto chce znajdzie sposób, ten kto nie chce znajdzie powód.

Qiub

rakol wg producenta ma max 10% wilgotnosci drewna zeby dobrze skleil... to sa zalecenie i nie jest powiedziane ze 15% wilgotnosci nie sklei... no ale nalezy sie kierowac tym co producent zaleca.

titen i kiilto np, juz dopuszczaja do 17% wilgotnosci drewna.

sa takie subtelne roznice.

do kolkowania rzeczywiscie wystarczy cos zeby zwiazalo, do ramek rakol dalej styknie... rakolem op*****imy wiekszosc ale nie wszystko.
Zrobcie test ... 1mb dechy taka np. 20mm i rakolem sklejcie 2 deski po dlugosci... zostawcie na te 2 dni. i to samo z titnem... potem test lamania na laczeniu. rakol je***ie a titen nie. taka ciekawostka.

co nie zmienia faktu ze to raczej malo prawdopodoby scenariusz w zyciu.

ja uzywam patexa... chociaz coraz mniej... titena czerwonego i niebieskiego. chwale ale mnie wku**ia to ze sie szybko rozlewa. ostatnio kupilem male opakowanie killto i testuje sobie bo sam nie wierze w piekne reklamy.

Kiedys mialem taki klej gorilla glue i mial byc cud... no niby sie trzyma ale finansowo du*y nie urywa.

zawsze mozecie robic kombinacje: tam gdzie potrzeba w ch*j wytrzymalosci dawac lepszego kleiwa a tam gdzie sie obleci to tanszego.

kleje na chwile obecna sa coraz lepsze. nie ma co porownywac chemii sprzed 10 lat nawet z tym co jest obecnie.

Co do atestu zywnosciowego titena to akurat amerykance maja z tym pi***olca i wierz mi ze ma bardziej wysrubowane normy niz nasze w UE.

Podobnie to co jankesy maja ze spalinami... u nas weszlo euro 6 i sraja sie i pieja z zachwytu a jankesy od lat maja lepsza norme ktora z euro 6 sie smieje...  moge ci wrzucic wydruk bede jechal na stacje niedlugo ze spalin z mojego seicento w dieslu i noweczki pasata ktory ponoc spelnia normy euro 6 juz po tych ich jajach co odje**li... sie ku**a mozna mocna zdziwic.


Nie ma w zasadzie klejow lepszych i gorszych... sa tylko takie ktore kupimy za grosze w duzych baniakach i trzymaja. Sa takie co kupimy za duzo wiekszy grosz i trzymaja perfekt.
Kleiwo nalezy juz dostosowac do tego co robimy

@jack49 woodfan handluje tym, jest w PL tez sklep titena https://sklep.titebond.pl/  handluje chyba ktos z naszych kornikow, ma sklep i tym handlowal tak mi sie wydaje. Ma takze dictum i ma axminster ktory wysyla do PL

Kup duza banke bo sie oplaca. Ja raz kupilem u woodfana male butelki i przelewam sobie z baniaka.

nickczemnick

Cytat: jack49 w 2020-04-08 | 10:33:28 Titebonda kupuje się na objętość a nie wagę
W opakowaniach detalicznych na objętość ale w przemysłowych rozlewanych z beczki na kg. Titebond 50 rozlewany z beki kosztuje 13 - 18 zł/kg w zależności jaką ilość się kupuje.W 1 kg wiadereczka też rozlewają :)

trz123

 Z lepszych to smialo mozna brac jeszcze kleiberit

jack49

Jeśli to prawda i Rakoll nadaje się do powiedzmy 85% rzeczy a Titebond do wszystkiego to wolę kupić jeden do wszystkiego. Za mało kleję, żeby mi się to opłacało. Niestety z tego samego powodu nie chcę kupować dużej bańki bo 3,7L starczy mi pewnie na 5 lat nie mówiąc o większych.
Co do sklepów to woodfan nie ma w ogóle na magazynie Titebonda III a oficjalny sklep ma tylko najmniejsze i największe. Tak jak pisałem dla mnie najlepszą opcją byłoby 473 lub 946ml ale ich nigdzie nie ma w normalnej cenie a ściągać zza granicy to też się chyba nie opłaci.
A może ktoś chętny na grupowe zakupy?
Ten kto chce znajdzie sposób, ten kto nie chce znajdzie powód.

nickczemnick

Cytat: Qiub w 2020-04-08 | 11:01:21 Co do atestu zywnosciowego titena to akurat amerykance maja z tym pi***olca i wierz mi ze ma bardziej wysrubowane normy niz nasze w UE.
Ja tam nie jestem jakimś zwolennikiem atestów i norm :) Zwróciłem tylko uwagę że ględzenie że Titebond ma atest do kontaktu z żywnością to tylko pusta gadanina bo nie ma.Ma w usa i choćby nie wiem jakiego pi***olca na tym punkcie mieli to ten atest jest w eu tyle warty co co jakby miał atest w Mozambiku bo może tam jeszcze większego pi***olca na tym punkcie mają :)

jack49

Co do atestu to według mnie jest mniej istotne według jakich norm przyznawany a bardziej istotną kwestią jest odpowiedź na pytanie co się stanie jak skleję deskę do krojenia pierwszym lepszym klejem - nic/dostanę sraczki/zaboli ząb/dostanę raka
Ten kto chce znajdzie sposób, ten kto nie chce znajdzie powód.

microb1987

Jak się napijesz tego kleju to pewnie się posrasz i porzygasz, a jak się napijesz pu, to już niekoniecznie się posrasz i porzygasz, ale jest duża szansa, że napuchniesz jak ludzik Michelin, w każdym bądź razie nie polecam testować.

Teraz odpowiedź sobie na pytanie ile tego kleju zostaje w spoinie, między dwoma dobrze spasowanymi elementami??

jack49

Cytat: microb1987 w 2020-04-08 | 11:41:40 Teraz odpowiedź sobie na pytanie ile tego kleju zostaje w spoinie, między dwoma dobrze spasowanymi elementami??
To raczej złe zadane pytanie. Ja bym się raczej zapytał czy i jakie substancje mogą się wydzielać przy kontakcie z różnymi produktami np. z mięsem lub kwasem z cytryny czy kiszonek.
Oczywiście tylko teoretyzuję bo kiedyś nie było takich atestów a czymś musieli kleić jednak być może z badań naukowych wynika, że jeśli przez 20lat będziesz przygotowywać żywność na "nieprawilnej" desce to szansa, że zachorujesz na raka będzie większa o 0,05%
Ten kto chce znajdzie sposób, ten kto nie chce znajdzie powód.

microb1987

Sugeruje jeszcze zbadać płyn do mycia naczyń, chemię do zmywarki i dokonać analizy wody, bo dostawca na pewno kłamie.
O składzie naszego aktualnego pożywienia nie wspomnę.
Czym deskę chcesz zabezpieczać??