Umywalka

Zaczęty przez jaricz, 2020-06-04 | 22:41:29

Poprzedni wątek - Następny wątek

Beczo

Coś "podobnego" poczyniłem ostatnio !

Doniczka z korzenia pokryta żywicą epoksydową, totalny eksperyment ale całkiem nieźle się sprawdził. Wody nie przepuszcza, pokryła się całkiem nieźle a robiłem to zwykłym pędzlem. Jedynie po nałożeniu żywicy musiałem przez jakąś godzinę siedzieć przy niej i zbierać wykałaczką wszystkie krople nadmiaru (była powieszona do góry kołami żeby mogła swobodnie obciekać).

Z takich nietypowych problemów jaki udało mi się zaobserwować jest dość oczywisty, w zależności od ułożenia słoi drewna wchłanialność żywicy była bardzo różna. W miejscu ścięcia musiałem dokładać dodatkowe warstwy bo drewno zasysało wszystko do siebie. Izolant może załatwić sprawę, ale warto mieć na uwadze że podobny problem może się pojawić i z lakierem :)

Stabilizacja faktycznie byłaby najlepszym rozwiązaniem żeby umywalka była trwała, ale tak duży obiekt stabilizować to ojoj :P

jaricz

Pytanie do Q i nie tylko, napisałeś w jednym z postów o izolantach "Nie zaleca sie szlifowania nadmiaru a wodowanie winno byc robione przed nalozeniem izolantu." Możesz wytłumaczyć amatorowi co to wodowanie?
Kończę właśnie umywalkę szlifować i muszę się zaopatrzyć w chemię ponoć Mr. Obi jest w temacie.

VelYoda

wodowanie to spryskanie powierzchni woda w celu podniesienia włókien.
spryskiwacz lub mokra szmata.
czekać aż wyschnie, szlifować  (Jaki trzeba to powtórzyć 2-3 razy) i dopiero wtedy nakładać środki chemiczne
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

jaricz

Cytat: VelYoda w 2020-06-15 | 10:03:03
wodowanie to spryskanie powierzchni woda w celu podniesienia włókien.
spryskiwacz lub mokra szmata.
czekać aż wyschnie, szlifować  (Jaki trzeba to powtórzyć 2-3 razy) i dopiero wtedy nakładać środki chemiczne
Stosuje się to do miękkich, czy twardych gatunków drewna?

VelYoda

haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

Qiub

mietkie jak fujara i twarde jak fujara.

robisz tak... bierzesz se najtanszy spryskiwacz albo pod******alasz starej z plynu do okien czy co tam znajdziesz.
wyczysc go dobrze zeby nie bylo chemii
zalewasz to woda z kranu zimna albo letnia
na material z kazdej strony spryskujesz tak zeby sie nie lalo ale zeby bylo lekko wyczuwalne pod paluchami.
trzesz szmatka zeby podniesc wlokna
odczekasz z 5-10 minut i bierzesz w lape albo na szlifierke papiera 150-250 i szybkimi ruchami lapy delikatnie dociskajac te podniesione wlokna scinasz.

dla swietego spokoju zrob tak ze 2 razy.

potem robisz warstwe gruntujaca z lakieru ktory chcesz tam polozyc bazowo... z pedzla bardzo cienko malujesz.

jakby wyszly paprochy jeszcze to na tej warstwie papierem 400-600 mozesz lekko zmatowic i przy okazji paprochy sciac.
jesli jest git to odpylasz i malujesz.

na miekkim drewnie bardziej widoczne beda wlosy niz na twardym.
np. tania sosna zawsze podniesie wlokna... i rownie tani buk juz w ch*j mniej wlowien mial bedzie.

podnoszenie sie wlokien jest procesem normalnym a ogranicza sie go robiac ostrymi narzedziami. sam jak posiadalem kiedys dw733 pierwszy model to noze juz byly zjechane. nie robilo wyrw ale na sosnie dalo sie odczuc po wodowaniu i zauwazyc wlokna. jak wymienilem na nowe noze to zostalawala 1/5 podniesionych wlokien.

jak cos dzwon na 505 461 888 bo ostatnio mam taki zapi***ol ze malo na forum nawet siedze bo ciezko mi sie odrobic.