samodzielne wycinanie noży kształtowych

Zaczęty przez lian, 2021-02-13 | 18:48:02

Poprzedni wątek - Następny wątek

lian

Dzień dobry,

Jako nowicjusz, kupiłem niedawno frezarkę dolnowrzecionową w wadze ciężkiej.
Kupiłem głowicę frezującą walcową CMT, nówkę z trzema kompletami noży kształtowych do ozdobnego nacinania profili, będzie mi to potrzebne przy oknach.

Nie mniej.

Sprzedający frezarkę, kierując się dobrocią serca, załączył w gratisie głowicę frezarską rodem z prlu. Jest to popularna głowica z trzema nożami o wysokości 30mm. Sprzedający udzielił mi rady, żeby opanował sztukę samodzielnego wyrabiania płytek do tej głowicy, ponieważ zyskam w ten sposób wolność i szczęście. Nie ukrywam, że pomysł ten wydaje mi się niezwykle atrakcyjny, nie mniej nie znalazłem niegdzie poradnika, jak należy się za to zabrać. Tamten pan, a jest doświadczonym starym stolarzem, polecił mi wycinanie noży ze starych noży od heblarki. Rysuje się profil na papierze i potem na trzech płytkach wycina wzór.

Czy warto próbować tą metodą? Czy moje życie będzie zagrożone?

trz123

Jak wyglada ta glowica? Jak mocowane sa noże?


oldgringo

#3
Tak robiło się za króla Ćwieczka. Myślę, że ryzykujesz utratą cennych narządów(również rozrodczych)  :)
Konkretny profil lepiej zlecić wyspecjalizowanym firmom. Ja polecam Polfrez. Porządna firma i robią świetne frezy na zamówienie i niedrogo.

lian

Używanie samej głowicy tego typu jest ryzykowne? Czy raczej chodzi o noże samoróbki?

Może warto zainwestować w zbroję? https://www.olx.pl/d/oferta/zbroja-husarska-xvi-w-CID767-IDHGYSa.html#59b4feecab


oldgringo

Zdecydowanie o noże. Jeśli ten gość pracował na tej głowicy, znaczy że pewnie jest ok, ale samodzielne wycinanie noży to już gruba jazda jest.

trz123

Te noże maja otwory do mocowania? Tak jak na zdjeciu czy to tylko kawałek stali.

tomekz

Jeśli noże mają  dwa otwory montażowe  , to znajdziesz więcej noży o różnych profilach ale orginalnych

lian

Właściwie to nie wiem czy tam są otwory. Ale wydaje mi się że w tego typu głowicach noże miały formę kawałka stali. Na warsztacie jutro sprawdzę.

lian

No więc klin posiada dwa otwory, ale są one nagwintowane do śrubek mocujących, które rozpierają, więc w trakcie mocowania płytki te śruby się wykręca i z drugiej strony klina otwory pozostają puste.
Więc płytki do tej głowicy były płaskie i to jest chyba popularny sposób montażu.

Zauważcie że montaż ostrzy heblarki działa dokładnie na tej samej zasadzie, i większość strugarek posiada gładkie ostrze, dociskane klinem do wałka bez dodatkowego elementu trzymającego.

AC

#10
Są szlifierki do takich nożyków. Leci jak dorabianie kluczyków. Masz szablon i robisz 3 płytki.
Ale to jest starożytność teraz to na drutówce sie robi.





oldgringo

Cytat: lian w 2021-02-21 | 20:00:10
Zauważcie że montaż ostrzy heblarki działa dokładnie na tej samej zasadzie, i większość strugarek posiada gładkie ostrze, dociskane klinem do wałka bez dodatkowego elementu trzymającego.
A jak chcesz precyzyjnie ustawić wszystkie noże? Jak je pozycjonować, żeby równo wystawały z głowicy?

lian

AC, bardzo fajne filmy.

Oldgringo, nie wiem jak. Pytanie jak były pozycjonowane oryginalne noże do tej głowicy? Zgaduję że stolarz nie powinien sobie tym głowy zawracać - noże powinny być takie same i mieć takie wymiary, żeby mogły się opierać o dół tego otworu klinowego, wszystkie - jeśli będą miały ten sam wymiar i kształt, to będą tak samo wystawać ponad obrys głowicy.

Trudność z pewnością tkwi w czynnościach manualnych - dokładne ukształtowanie noży i jednoczesne odpowiednie ich naostrzenie pod kątem. Muszę powiedzieć że powyższy filmik uzmysłowił mi że mam podstawowe braki ślusarskie. Przecież stolik na odpowiedniej wysokości względem koła szlifierskiego zapewni odpowiedni i powtarzalny kąt przy ostrzeniu noży.

oldgringo

Zastanawiam się, czy to jest w ogóle opłacalne. I przede wszystkim mam na myśli czas, jaki trzeba poświecić na zrobienie takich noży, jaki i na kalibrację w głowicy.

Raczej szkoda czasu. Akurat ty, masz sporo do ogarnięcia ze swoją nieruchomością.

lian

Sporo zabawy. Myślę że metoda może być przydatna w przypadku konieczności "dorobienia" czegoś - jakiegoś profilu, gdy nic nie da się dopasować z istniejących noży. Nie wiem jak wygląda sytuacja z dorabianiem profesjonalnym i ile to kosztuje, podobno są firmy które dorabiają zlecony kształt noży.