Triton TRA001

[Wojput]

Przeciez i tak musicie zajrzec pod stol zeby blokade wysokosci zwolnic (chyba ze nie blokujecie).
Mam te frezarke pod stolem i nie mialem problemu z siegnieciem do tego wylacznika (mimo, ze mam go z tylu frezarki).

Blokadę wysokości? Mówisz o tym, że blokuje się w pozycji maksymalnie wysuniętej czy o czymś innym?
Ja frezarkę przypinam do windy, windę obudowuję sklejką dla lepszego odprowadzania wiórów i w ogóle nie zamierzam tam sięgać.

[piotr.pzn]

W tym tritonie nie musisz mieć windy. Jeśli używasz jej w stole, to z odbudowy wyjmujesz sprężynę i wtedy wysunięcie frezu ma regulację na kluczyk wkładany od góry, przez mały otwór w blacie. Po ustawieniu wysokości tym kluczykiem, jest jeszcze możliwość ręcznej blokady wrzeciona w zadanym ustawieniu. Dla bezpieczeństwa, żeby ewentualnie nie odbiło do góry, skoro już pozbyliśmy się sprężyny.

[marek_b]

W tym tritonie nie musisz mieć windy.

Tak właśnie jest, z wyłącznikiem podobnie, działa bez rozbierania frezarki p. instrukcja.
Tak ja mam w swojej, tylko faktycznie blokowanie do wyjmowania frezu nie jest zgodne z instrukcją, trzeba "ręcznie" blokować (dostęp do frezarki wymagany), chyba że czegoś nie wiem .

[piotr.pzn]

Ja mam tam taki mały czarny guzik do blokowania wrzeciona. Jedną ręką pod stołem trzymam guzik, drugą od góry klucz. Ale czasem jak nakrętka mocniej złapie, to zamiast się siłować, faktycznie lepiej ją odpiąć spod stołu i wtedy atakować.

[dżon.bambo]

A czy nie można wymontować przycisku od blokady wrzeciona i zrobić swój własny z wyprowadzeniem na boku stołu? Pręt z otworkiem, sprężynka i zapadka ze stycznikiem (żeby zapominalski nie włączył narzędzia przy zablokowanym wrzecionie). Chyba, że demontujecie co trochę frezarkę, wtedy nie ma sensu.

[piotr.pzn]

Jeśli masz org wkładkę tritona to wpięcie/odpięcie frezarki to też kwestia kilkunastu sekund, bo jest zapinana na trzy szybkozłączki.

[Wojput]

Moja sytuacja jest inna, bo mam inne założenia. Frezarka ma być pod stołem na stałe i absolutnie bez konieczności sięgania do niej podczas eksploatacji.
Kwestię włącznika rozwiążę usuwając osłonę przycisku, włączając frezarkę na stałe i wpinając ją do dużego włącznika, który będzie zamontowany na boku stołu.
Kwestia blokady wrzeciona - usunę blokadę, która wchodzi automatycznie przy maksymalnym wysunięciu, a dorobię sobie klucz do blokowania od góry.
Wiem jakie możliwości ma ta frezarka w kwestii bycia stołową, ale mi one nie pasują Kupiłem ją głównie ze względu na moc i gabaryty.
Windę już miałem i uważam, że będzie lepsza niż fabryczne pokrętełko. Po prostu lubię mieć rzeczy dokładnie tak jak to sobie zaplanowałem 
Mam nadzieję, że trochę wyjaśniłem swój przypadek

trzeba "ręcznie" blokować (dostęp do frezarki wymagany), chyba że czegoś nie wiem .

Jak zagłębisz wrzeciono maksymalnie i lekko przekręcisz to boczny bolec powinien wpaść w jeden z otworów i będzie blokada.

[Jakacor]

Przeciez i tak musicie zajrzec pod stol zeby blokade wysokosci zwolnic (chyba ze nie blokujecie).
Mam te frezarke pod stolem i nie mialem problemu z siegnieciem do tego wylacznika (mimo, ze mam go z tylu frezarki).

Blokadę wysokości? Mówisz o tym, że blokuje się w pozycji maksymalnie wysuniętej czy o czymś innym?
Ja frezarkę przypinam do windy, windę obudowuję sklejką dla lepszego odprowadzania wiórów i w ogóle nie zamierzam tam sięgać.

Pisze o tej przekladni, ktora blokuje wysokosc wysuniecia wrzeciona.

[Wojput]

Ach, ok. To zupełnie mi wyleciało w głowy, bo to pokrętło po prawej też pozwala na blokadę i nim się posługiwałem do tej pory.

[wilk325]

Dopiero dzisiaj byłem w norze. U mnie wygląda to tak jak na zdjęciach: regulacja tym australijskim kluczem patentem po lewej u dołu płytki; niestety ten włącznik z przykrywką po prawej od tyłu . Na szczęście główny włącznik też po prawej przy stole. Ja blokady wrzeciona nie będę usuwał bo wtedy płaski klucz pasuje .

[Granado]

Odgrzewam kotleta. Jak Wam się Triton sprawuje. Nie przegrzewa sie?

[Mery]

mi nie, chodzi jak nowy

[eror1968]

Przy okazji zadam pytanie dotyczące blokady wrzeciona.
Też mam pod stołem i od jakiegoś czasu nie mogę podnieść na tyle blisko stołu, żeby zablokowało wrzeciono.
Wszystko, tak mi się wydaje, poluzowałem i nadal się nie da. Jakby coś wewnątrz "nogi" blokowało

[Mery]

u mnie ta blokada działała tylko przez chwile, jakby za płytko wchodziła i sie wyrobiło, ręcznie musze guzik  wciskać, wchodzi głębiej i działa

[coco]

jak siedzi pod stolem to w zasadzie tej blokady nie  używałem (nie za wygodnie) ale nigdy nie opadalo wie tez nie bylo potrzeby z nią sie męczyć