Ocet jabłkowy + olej??

[pinkpixel]

Ostatnio Filutka, która namiętnie ogląda wszelkiej maści programy o remontach, renowacji mebli i przeróbkach domów (szczególnie starych) zadał mi pytanie czy znam taką mikstruę "olej lniany + ocet jabłkowy" do zabezpieczania mebli z drewna, a szczególnie do mebli fornirowanych? Że podobno ta mieszanka zabezpieczając chroni przed ciemnieniem drewna.

Słyszeliście o czymś takim?

Ocet spirytusowy jak próbowałem to powoduje na sośnie sinienie, ciemnienie. Akurat nie mamy w domu octu jabłkowego by tego spróbować.

Szukałem w internecie nie znalazłem, ale przy okazji natknąłem się na przepis mikstury do polerowania drewna która olej lniany i ocet (nie jest wskazany konkretnie jaki, więc zakładam że ten zwykły spirytusowy) łączy.
Mieszanka ma w składzie:
2 cz. surowego oleju lnianego
2 cz. terpentyny
1 cz. octu
1 cz. alkoholu metylowego

Źródło tu https://researchlibrary.agric.wa.gov.au/cgi/viewcontent.cgi?article=1780&context=journal_agriculture4 jakiś poradnik dla żon australijskich farmerów

Ot taka ciekawostka, dla tych co podobnie jak i ja lubią takie "czary".

[VelYoda]

A już myślałem o daniu z wiórków sosnowych z sosem vinegret

[domnaniebiesko]

Dokształcam się. Z tego co znalazłem, ta mieszanka z przepisu jest to mikstura do "ożywiania" i czyszczenia zabrudzonego i zmęczonego drewna. Czyli "chroni" przez usuwanie nalotów.
Z innej beczki, ocet jabłkowy utlenia stal (np. wełnę stalową) i w tej postaci jest wykorzystywany do barwienia drewna (ebonizing). Sam ocet służył do odrdzewiania, postarzania drewna oraz neutralizacji ługu używanego do złuszczania farby.

Ciekawsze źródła:
https://blog.thirdbitfromtheright.com/2014/04/25/home-made-cleaner-for-wooden-furniture/
https://www.woodworkingarchive.biz/apple-cider-vinegar.html
https://youtu.be/ENumtSv1mLw?t=142

[tomekz]

Ocet  jabłkowy jest   też   niezastąpiony w dolegliwościach  żołądkowych 

[Karol Kopeć]

Do konserwacji bieżącej kolb karabinowych w XIX i XX w. używano w szwajcarskim wojsku następującej mikstury.

Do drewna orzechowego
30% terpentyny, 30% oleju lnianego, 30% octu winnego oraz  10% naturalnego wosku pszczelego.
Miksturę przygotowywano na ciepło, najlepiej w kąpieli wodnej w temperaturze 50-60'C.
Następnie wcierano szmatką w osadę.

[pinkpixel]

oo! wiele do zabawy mi daliście to może być rok octu

[Karol Kopeć]

Ja tą miksturą nacieram stare zabytkowe kolby.