połączenie blatów w U a ściany bez kąta

Zaczęty przez gregas, 2022-09-27 | 18:06:53

Poprzedni wątek - Następny wątek

gregas

Witam,
mam problem z połączeniem blatów w kuchni w kształcie litery U.  Problem w tym, że ściany nie mają kąta, "rozchodzą się".
Szerokość blatu 60 cm, profil zaoblenia R=3.3mm.
Przy ułożeniu blatów wzdłuż ścian (środkowy jest najdłuższy i do  niego dosuwam boczne) od strony pomieszczenia po jednej stronie powstaje szczelina 1,5cm, po drugiej 1,8 cm. Blaty planuję łączyć po skosie.

1. Czy przy cięciu po skosie zaokrąglone fronty blatu zejdą się bez szczeliny?
2. Czym nie mając profesjonalnych narzędzi docinać blaty żeby nie było szpary - usługowo w stolarniach oferowane jest tylko cięcie 45 stopni.

A może jest ktoś z Łodzi kto pomógłby fizycznie z tymi blatami?

KrisssK

#1
Eee tam... przesadzasz że nie mają kąta. Mają napewno tylko większy niż 90st. :)
A jeśli ustawisz blaty dokładnie pod kątem 45st to na końcach tego U ile brakuje do ściany?

gregas

Brakuje na dłuższym ramieniu ok. 5 cm, na krótszym ok. 3,5 cm.

MarcinEVP

Bez narzędzi to nic nie zrobisz.

Pierwsza opcja - jak zagłębiarka sięgnie obu blatów jednocześnie to jeden na drugi, uwzględnić grubość tarczy, zablokować ściskami i dociąć. Potem drugi tak samo.
Druga opcja - robisz szablon, np z HDF 3mm, a potem z tego szablonu ktoś Ci dotnie.

Jeszcze parę by się znalazło rozwiązań, ale do wszystkiego trzeba mieć graty.


fyme

Cytat: gregas w 2022-09-27 | 18:06:53
Witam,
mam problem z połączeniem blatów w kuchni w kształcie litery U.  Problem w tym, że ściany nie mają kąta, "rozchodzą się".
Szerokość blatu 60 cm, profil zaoblenia R=3.3mm.
Przy ułożeniu blatów wzdłuż ścian (środkowy jest najdłuższy i do  niego dosuwam boczne) od strony pomieszczenia po jednej stronie powstaje szczelina 1,5cm, po drugiej 1,8 cm. Blaty planuję łączyć po skosie.

1. Czy przy cięciu po skosie zaokrąglone fronty blatu zejdą się bez szczeliny?
2. Czym nie mając profesjonalnych narzędzi docinać blaty żeby nie było szpary - usługowo w stolarniach oferowane jest tylko cięcie 45 stopni.

A może jest ktoś z Łodzi kto pomógłby fizycznie z tymi blatami?
Zagłębiarkę masz? Albo pilarkę najlepiej z szyną. I tarcza z dużą ilością zębów. Do tego kątownik stolarski i wyznaczysz sobie kąt cięcia. Blaty jeden na drugi i podosuwaj do ścian. Zaznacz linię zejścia na przodzie i zrób krechę do narożnika blatu na górze. Przetnij i od niego odrysuj dolny blat. I znów przetnij. Od spodu klamry i skręć. I po temacie.

gregas

Mam pilarkę Macallistera z tarczą 190. Jaką niezbyt drogą (byłaby praktycznie na aktualną robotę) tarczę kupić żeby cięcie było jak najbardziej gładkie? Ile zębów?

Stasiek

Pilarką bez szyny będziesz miał cięzko. Ale dasz radę jak sobie przymocujesz jakieś prowadzenie. Jakaś prosta poziomica, listwa, deska...
Zrób jak ci fyme radzi.
Tarczę kiedyś kupiłem na jedną robotę w casto i dała radę. Kup najwięcej zębów ile będzie. Pewnie znajdziesz 64 zęby i to już powinno starczyć. Oklej sobie dodatkowo linię cięcia taśmą malarską.