HydePark - to co podziemie kocha najbardziej ! > Ale kino!

Mercedes c klasa - w205

<< < (2/8) > >>

Mery:
Kiedyś stare diesle były nie do zdarcia, proste i praktycznie bez obsługowe, dziś niestety w dieslach jest więcej elektroniki, czujników i czujników od czujników przez co są dużo droższe w serwisie i bardziej awaryjne od benzyniaków

przemek77:
Osobówkę mam benzynę, natomiast w busie jestem skazany na diesla. Tak jak napisał Mery, nowe ropniaki są do du*y. Przetestowałem i  dalej testuję na własnej skórze ;)

sgt_raffie:
Z tym do du*y to troche przesada ale nie są to te niezajebywalne diesle co kiedyś. Jak masz filtr cząstek stałych (popularny DPF) to samochód musi jeździć. I to nie po parę kilometrów dziennie ale trochę więcej, prędkościami "przelotowymi" i w pełnym zakresie obrotów. Musi mieć czas się dogrzać i samodzielnie wypalić filtr. Czujniki są i faktycznie bywają problematyczne ale zadbany (olej, olej, olej) współczesny diesel jeżdzony zgodnie z przeznaczeniem nie ustępuje benzynie pod względam awaryjności.
W adblue w samochodzie "cywilnym" bym się nie pchał.
Jak walisz trasy to diesel, jak "dookoła komina" to benzyna. Tylko uważaj bo współczesne benzyny są często bardzo wysilonymi jednostkami które naprawdę szybko się zużywają.

akwastolarz:
Auto zakupione więc temat do zamknięcia. Dzięki za porady.

Zdecydowałem się na diesla tylko i wyłącznie dlatego, że stosunek używanych aut w moim zakresie to 64 diesle i 2 benzyny... muszę zacząć więcej jeździć żeby go nie udusić AMG

Mery:
niech służy bezawaryjnie :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej