Wiedza teoretyczna > BHP

Buty ochronne

<< < (2/10) > >>

KlientWKrawacie:
Wchodzę do klienta do czystego domu to nie będę mu w buciorach ganiał. Już nie mówiąc jak stopa odpoczywa. Klapki są de best.

Morświn:
Śmiać się można ale crocsy (podróby też ;P) są do pracy zarąbiste :)
Jak robimy na obiekcie i nie trzeba latać po błocie i drabinach to naprawdę jest to bardzo fajny bucik roboczy.

Wielebny:
Ano. Kiedys mi w takich ekipa dekarzy na pomiarze latala po dachu. Inna sprawa ze mieli tylko jedna miarke 3m.

kwita:
Też bardzo lubię klapki, ale kiedyś na montażu ubrałem buty, bo najpierw był demontaż starych mebli i przy montażu blatu, palce lekko z silikonu i blacik osunął mi się na palce stóp... Jak sobie pomyślę co by było gdybym był w klapkach. Teraz na lato mam sandały z zabudowanymi palcami firmy KEEN ale cena też taka jak za te CAT'y

Bladepoland:
Tak jakoś wypadło, że pierwszy mój post po obowiązkowym gdzie niegdzie, wypadł w bhp.
Mam te same buty co Qiub tylko w bardziej "normalnym" kolorze - bo szare. Ja już mam nogi wyjątkowo wrażliwe, ze względu na kształt wygięcia podeszwy.
Tak mnie już nogi w poprzednich innych bolały, że ... I tu uwaga... Żona w dzień wolny zaordynowała, że jedziemy kupić dla mnie buty.
 Ubrałem w sklepie i stwierdziłem, że pasują idealnie. Na cenę nawet nie patrzyłem. Dopiero przy kasie, ale i tak wiedziałem, że ich nie oddam :). Mam je już około pół roku i sprawują się bardzo dobrze. Nic się nie popruły, nadal są wygodne, nawet noga za bardzo się nie poci. Podstawowa zaleta poza tym, że są wygodne, to to że są stosunkowo lekkie. Pod koniec dnia nie czuje jakbym miał dwa wiaderka z betonem.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej