No moze i ja dorzuce swoje 3 grosze po otwarciu watku i takim czasie.
Po tym czasie co je kupilem, uzywalem i uzywam
1. Stopa czasem sie poci a czasem nie i za cholere nie wiem od czego jest to zalezne.
2. Na poczatku chodzilo sie dziwnie bo sztywny jest dosc ale po tygodniu juz w pelni komfort.
3. Bralem na montaze, po budowach itp i przyznac musze ze nie czylem zadnego kamienia druta pod stopa... wkladki wtopione sa na tyle twarde ze nic nie puszczaja a na tyle elastyczne ze zachowuje sie jakis tam komfort
4. Po kilku miechach zaczely mnie denerwowac puszczajace sznurowadla, nie ze sie rozsypaly ale jak nie zawiaze mocno to potrafia sie rozsznurowac picze.
5. Buty latwe do czyszczenia z kurzu, blota i wiorow. W najlepszym razie kladziesz je przed domem i czekasz na deszcz a najgorszym razie wchodzisz w trawnik o poranku gdy jest rosa i masz piekne nowki nie smigane.
6. Buty maja stalowy wtopiony nosem i naprawde nie przeszkadza w noszeniu... a paluchy raz mi uratowalo jak mi poszedl panel sterowniczy z szafy rackowej gdy sie ostatnia sruba urwala przy demontazu.
7. Czasami mialem wrazenie ciezkiej stopy ale to dosc rzadko i rownie dobrze to moglo byc spowodowane zapi***zielem na wyzszych obrotach i obciazeniem wiekszym kopyt.
8. Kapke ch*jowo sie mi w nich porusza na drabinach... wtedy wlasnie czuc te zasrana wtopiona wkladke wzmacniajaca...
9. Protektor... bieznik nazywajcie to jak chcecie... w ziemie, piach, gline dobrze wchodzi i trzyma. Blacha nie bardzo albo przemyc je trzeba przed wejsciem bo bardzo ta guma kurz zbiera. Oliwa i kwasty temu nie straszne za bardzo... wiadomo ze dedykowane nie sa ale jakos tak nie wpieprzy ich ani tez sie czlowiek na oliwie nie slizga.
Czy warte sa jakis pieniedzy? No tak! Sa warte... gdyby byly za 200 zyla to mozna je brac w ciemno i polece kazdemy na zmiane albo do tyrania.
Czy jest warte TYCH pieniedzy ktore dalem?
Tak... buty solidne, u mnie jak buty wytrzymaja rok to sukces i mozna je polecic innym. Ogolnie o buty nie dbam... mam gdzies konserwacje i ich pielegnacje. Mozna by skusic sie do stwierdzenia ze sa jak MUL - odporne na wiedzie i nie do zaje**nia!
Polecic moge je tym ktorzy tyraja po terenie: budowy itp. druty, gwozdzie itp to nic dla tych butow... moge je polecic pracujacym w lesie na okres lata, moge je polecic takze tym co w warsztacie lubia cos na gire upuscic
Nadaja sie tez w gory bo w miare dobra przyczepnosc, nadaja sie tez wszedzie tam gdzie jest syf kila i mogila.
Po takim czasie napisalbym ze kupilbym je ponownie ale nie napisze ...
z prostego powodu... nie rozje**lem ich jeszcze a to juz jest sukces i swiadczy o tym ze jednak warto je kupic
I najwazniejsza informacja! Ile w nich chodze .... powiedzmy ze na ostatnie 120 dni jakies 90 przechodzilem w nich od rana do nocy prawie.
Nogi nie bola, kregoslup sie nie wyprostowal, zawrotow glowy nie mam chociaz glupi jestem jak bylem. Kolor z butow nie przeskoczyl na stope i nie rozklejaja sie nigdzie.
Kupowac do tyraczki
Jak bede mial co nowego to dam cyne