Ja ostatnio pracuję w takich:
Staram się żeby było na tyle cicho żebym słyszał działające maszyny. Ostatnio spędziłem w nich 5h, trochę się uczy pocą ale na akceptowalnym poziomie. Ucisk był ale delikatny, dało się pracować (a jestem na tym punkcie bardzo wrażliwy).
Słuchałem muzyki via BT tylko, jest spoko. Jestem całkiem zadowolony z nich.
Co do pytania:
co daje więcej w stosunku do "zwykłych" ochronników na uszy
W zwykłych nie ma muzyki
Do niedawna pracowałem tak że grał głośniczek, jak włączałem maszynę to zakładałem ochronniki, wtedy muzyki już też nie słyszałem. Czasem jak było dużo strugania/cięcia gdzie maszyn nie wyłączałem przez kilka godzin, to było smutne
Tutaj mam wyciszenie huku/hałasu, i grającą muzyczkę.