Najlepsza wg mnie to płaska w kształcie liścia na sprężynie ,która popchnięta przez element obrabiany odchyla się w bok o tyle ile jest jego grubość ,zaś resztą zasłania noże . Nie wymaga to żadnej regulacji i ustawień ,niezależnie od wymiarów struganych elementów
Zgadzam się z Tobą w stu procentach, mam taką osłonę w stilerze i jestem przeszczęśliwy, że ją mam. Szczególnie jak strugam różne szerokości, nic nie trzeba przestawiać, a o zetknięcie z nożami dużo trudniej.
Tata robił rozruch silnika 5,5kW w czymś takim ciągnąc za paski klinowe...
Wiecie jak za taką osłonę trudno wsadzić rękę.
A jeszcze trudniej wyciągnąć z miedzy pasków a koła pasowego.
Ciotka miesiąc temu zrobiła podobny rozruch sieczkarni, upi***zieliła dwa palce w jednej ręce i kolejne trzy w drugiej, bo chciała zakleszczoną rękę wyciągnąć.
Trzeba wszędzie uważać, również życzę powrotu do zdrowia.