Auć! Bardzo poharatane?Jeszcze nie wiem tak się leje
Piotruś Ty KalekoA 5 palec? Coś nie widać.
witaj w klubie 8)
Dwa tygodnie temu dłuto mnie zaatakowało ::)
jeden paluszek na wylot
właśnie szwy zdjąłem
Ps. Teraz masz nowy wzór linni papilarnychZabrzmiało jak namowa do dokonywania przestępstw ;D
Nie wiem skąd się ten diax wziął
przy smażeniu jajecznicy dwa palce oparzyłemMoja kiedys rano zaspana jajka gotowala. I zamiast wstawic garnek do zlewu i zalac zimna wodą jajka, to wzięła garnek nad zlew i przez rękę jajka odcedziła. Obudziła się w momencie :D
Plaster prawdziwego stolarza: taśma...Taśma... jest dobra na wszystko,taśma... na drogę za śliską ;D :P
Daj znać jak jej foch przejdzie. Czas start :D
P.S. Niektóre z czasem się przyzwyczajają, inne nie więc wyczaj który model masz :D
a narzekaja na moja wiare
eeee?
na zlocie ich nie widziałemI całe szczęście... ;D
Filu Ty to potrafisz załadować
I tą przyczepką tą kłodę w jednym kawałku wiozłeś ? Ilu chłopa było potrzebne, żeby to wrzucić na pakę ?Oszalał?!
Tam brakowało kamery, bo chyba nie wszystko kojarzę ;D. Wiem że była zmiana miejsc imprezy... OooooFilu Ty to potrafisz załadować
Co się działo na zlocie pozostaje na zlocie ;D
teraz juz tak, straszna porno rzeźnia
Ja kiedyś miałem tak samo, 4 szwy wystarczylytutaj wystarczyło 6 :D
Schowałeś sobie coś w tę dziurę? Jakąś monetę? Na bramkach na lotnisku pewna konsternacja...
Schowałeś sobie coś w tę dziurę? Jakąś monetę? Na bramkach na lotnisku pewna konsternacja... :)Chip do płatności zbliżeniowych! Robisz w Biedronce znak krzyża nad terminalem i obserwujesz bezcenną minę kasjerki...
Groszekp ..... wytłumacz mi ...... jak Cię zszywali to Ty jeszcze drugą ręką fotki cykałeś, czy miłą pielęgniarkę o to poprosiłeś ?
I co dwa lata wymiana karty... ;DNiekoniecznie :) chip NFC programujesz zbliżeniowo. Będę za chwilę robił sobie wizytówki z takim tagiem - programujesz telefonem po prostu.
telefon też możesz zaszyć ...Ale głupio będzie wyglądać...
telefon też możesz zaszyćI Esperal!
I Esperal!
Groszekp, da się programować zbliżeniowo, wracaj do chirurga!
Na razie fotka w opatrunku.Ładny sweterek. Komponuje się z mozaiką na stole. To obok, to jabłko? Raczej tak, nie byłbyś w stanie tak położyć wacka...:)
Na razie fotka w opatrunku.Ładny sweterek. Komponuje się z mozaiką na stole. To obok, to jabłko? Raczej tak, nie byłbyś w stanie tak położyć wacka...:)
Na razie fotka w opatrunku.Ładny sweterek. Komponuje się z mozaiką na stole. To obok, to jabłko? Raczej tak, nie byłbyś w stanie tak położyć wacka...:)
Leżę i płaczę.
nie byłbyś w stanie tak położyć wackabuuuhhahaha, ale zapodałeś!!!
... nie byłbyś w stanie tak położyć wacka...:)Nie byłbym w stanie?!! Czekaj, potrzymaj mi piwo...
jak kerry w jabłku dostrzegłKolego... on w pierwszym wcieleniu miał kulę, i czytał jak nut...to z jabłka by nie przeczytał....szacun ;D
biorę jakiś kawałek drutu i wyginam to w kształt odpowiadający mi.Mareczku....wiesz, życie to nie jest bajka. Czasami trzeba się dostosować i nagiąć pod konkretne
Nie wiem jak tniesz ale coś takiego może też byc przydatneMam i ja ;D
(https://images-na.ssl-images-amazon.com/images/I/814E4r0hZfL.jpg)
Śmiechy chichy ale przed Kickback-iem chroniNa jakiej zasadzie to działa? i pod jakim hasłem tego szukać? :)
Google Wyrzuca też informacje porodowe;D
Kerry, a gdzie szary? :)Obcięty? >:(
1.png (3316.13 kB, 1024x1365 - wyświetlony 47 razy.)z tymi przewodami wygrałeś internety ! :)
nowy wtyk festoola ;) ?1.png (3316.13 kB, 1024x1365 - wyświetlony 47 razy.)z tymi przewodami wygrałeś internety ! :)
jak cytować wpisy razem ze zdjęciamiTylko jak link do zdjęcia w necie. Jak załącznik, to nichu :)
.
(https://kornikowo.pl/?action=dlattach;topic=390.0;attach=12296;image) (https://kornikowo.pl/bhp/ku-przestrodze-!/?action=dlattach;attach=12295;image)
W najlepszym wypadku zniszczycie obrabiany materiał jak ja.To nie plastik , to stare powiedzenie ... niedzielna praca w g... się obraca ;)
Zastanawiam się jeszcze ;)czyli prace są dość mocno zaawansowane
Witamy w klubie Tomku. Podobno każdy szanujący się stolarz, ma jakieś „braki” w rękach.:) Niestety uczymy sie na wlasnych bledach.
Zdrówka :)Daj linka. Ja wlasnie kupilem klej do ran. Tez powinien pomoc zamknac ciecie w takich sytuacjach.
A tak przy okazji, mam na takie "wypadki" RegenGel… Po polsku komórki macierzyste, takie rany goją się w kilkadziesiąt godzin. Firma z Wrocławia opatentowała specyfik. W lutym nożem introligatorskim wjechałem w palec na jakieś 4-5mm głęboko na długość około 20mm. Po 48h pływałem w termach w Szaflarach i rana się nie rozeszła...
Zdrówka :)Termy Szaflary? Panie ty strachu nie masz. Przeciez ten obiekt byl dosyc dlugo zamkniety bo jakies bakteria we wodzie byla i ludzi niemilosiernie rzygalo
A tak przy okazji, mam na takie "wypadki" RegenGel… Po polsku komórki macierzyste, takie rany goją się w kilkadziesiąt godzin. Firma z Wrocławia opatentowała specyfik. W lutym nożem introligatorskim wjechałem w palec na jakieś 4-5mm głęboko na długość około 20mm. Po 48h pływałem w termach w Szaflarach i rana się nie rozeszła...
Kwita znalazłem ten Twój wynalazek 😁tylko to jest dla zwierząt 😁😁masz jakąś „ludzką „ wersje ? 😂😂😂Przemek, Ty się tak nie śmiej, bo te zwierzęce specyfiki są lepsze od ludzkich 8). Są mniej skażone i posiadają mnie chemii!
Sarkazmu nie poniał ...Wyglada na to, ze nie ponial:)
Moze ta masc na zwierzaki od kwity dziala
Zrób z moją ręką co chcesz,
Zrób z moją ręką co chcesz(https://i.kinja-img.com/gawker-media/image/upload/s--XUH3uV68--/c_scale,f_auto,fl_progressive,q_80,w_800/1482712341109124933.jpg)
Zdrówka
Współczuje i zdrowia życzę 👍
(dobrze, że lewa - chyba, że mańkut)
Wniosek: nie strzelać pod dużym kątem + trzymać z dala ręce.Racja. Ja sobie kiedyś "pobrałem krew" sztyfciarką Makita AF505. Strzelałem w deskę grubości 2 cm. Sztyfta z 2,5 zapomniałem wymienić na 2 i 0,5 cm poszło w palca bo se od spodu podtrzymywałem. Trzeba mieć czujność podniesioną zawsze.
System fajny, pewnie będzie w najwyższych modelach (przynajmniej na razie) i trochę szkoda, że w europie nie będzie prawdziwej konkurencji w tym zakresie. Może w USA cena sawstop spadnie ale dla nas do niewiele zmieni 😕
Bosch zdaje się też ma coś swojego, z tym że nie u nasBosch zerznal chyba od sawstopa i sie sadza. Maja zablokowana sprzedaz.
i to jest największa bzdura że pozwalają patentować rzeczy które służą bezpieczeństwu, a później prawa kupuje jedna firma, takie rzeczy powinny być dostępne dla wszystkich , wynalazca by nie stracił jakby dostał mniej ale od wielu firm a tak zyskują tylko pojedyńcze przedsiębiorstwa a nie ludzieTak działa patent. Musisz zapłacić wynalazcy i tyle . A jak nie zapłacisz to masz proces
Bosch zerznal chyba od sawstopa i sie sadza. Maja zablokowana sprzedaz.a saw stopa kupil festool tak ze bosch ma juz posprzatane ;D
Mi nic...to najważniejsze
Mi nic.
Się tylko poważnie wku**iłem.nie dziwię się
Trzeba zamówić coś z solidniejszymi mocowaniami noży.
mam takiego spqrkiego...teraz będziesz patrzył na niego w inny sposób ;)
pamiętam jak Przemek mnie kiedyś op*****ił jak chciałem łapać u niegoTo w takim razie opi***alajmy się nawzajem bo ... naprawdę warto. Dziwne uczucie pieczenia rany połączone ze szczęściem, że jednak los mnie oszczędził.
w kątowniczkach trzymanych kombinerkami, tez mi wyrwało i cieszyłem się że ręką nie trzymałemCiesz się! Dawno dawno temu, jak o kornikowie nawet się nie śniło a o BHP nikt nie słyszał, wierciłem otwór w sklepanej rurce trzymanej ręką i wyrwało. Efekt: na całym ostatnim paliczku palca wskazującego brakowało skóry. Ile potem miałem szorowania zaschniętej krwi z wiertarki to moje. No i od tej pory zawsze używam imadła :D
Dzisiaj postanowiłem sprawdzić czy moja tarcza w zagłębiarce ma na pewno 48 zębów. Żeby było szybciej zacząłem liczyć palcem w czasie przejazdu. Niestety obroty miałem na maksa i po ułamku sekundy się pogubiłem w rachunkach ??? :D.Miałem ostatnio bardzo podobnie. Robiłem wręg w bardzo małej deseczce, 70x70mm. Taki głęboki na 2-3 mm. No i za którymś razem szarpnęło, poczułem uderzenie w palec, ale to chyba odpad mnie uderzył, bo tarcza nie złapała. Automatycznie puściłem odpad i podniosłem ręce do góry - tyle dobrze, choć i tak więcej szczęścia niż rozumu.
Dosłownie przedostatnie cięcie tego dnia. Odcinałem wąski skrawek płyty i jak to zwykle chciałem go przytrzymać, żeby nie spadł na podłogę. Do tej pory się zastanawiam, dlaczego zacząłem go łapać dokładnie pod tarczą :o. Miałem kupę szczęścia, a na pewno więcej jak rozumu. Tylko mi liznęło po palcu, tak ino dobry milimetr w głąb na 2,2 rozwarcia 8) nie licząc rozerwanej skóry dookoła ,także skończyło się na solidnym grubym plasterku. Na szczęście tarcza nie była wiele wysunięta, bo mógłbym troszkę mniej śmieszkować. Inna sprawa, że byłem tak padnięty, że godzinkę wcześniej miałem definitywnie zamknąć norę, ale stwierdziłem, że przygotuję sobie jeszcze na jutro formatki coby nie hałasować "francą" w niedzielę.
Chyba mi Bozia pogroziła delikatnie paluszkiem, że w niedzielę się jednak nie pracuje.
Także piekące, załzawione od pyłu gały, pulsujące zmęczone nużęta i mocno znużona psycha - czasami lepiej odpuścić :)
podheblowalem paluszki :) Zawsze dobra nauka.
Zdrówka , do wesela się zagoi
...Pomimo że miałem ustawione na 5mm wysokości...
Takiego sposobu nie polecam i nikomu nie życze.
No i mnie dopadło. Każdemu powtarzam "każdy wypadek to rutyna, głupota, brak pomyślunku". Teraz możecie mi to tez powiedzieć.
Praca na frezarce górno wrzecionowej wymaga szczególnej uwagi. Pamiętajcie (to dla tych mniej doświadczonych), nigdy nie ustawiajcie dużej wysokości frezu do pierwszego frezowania. Pomimo że miałem ustawione na 5mm wysokości (frezowanie rowka frezem palcowym fi 6mm), po wyfrezowaniu około 3 cm, a miało być 30 cm, listwą szarpnęło, poleciała do przodu. ALEEEE. Po drodze, zerwała mi kawałek opuszka i kawałek paznokcia z palca. Nic szczególnie groźnego ale rwie jak skur...syn.
Takiego sposobu nie polecam i nikomu nie życze.
Efekt: wybita dziura w ścianie (sic!) , spalona wycieraczka, osmalone drzwi, spalona tuja u sąsiada. "Frajda", że boki zrywać - wrrrrJak ostrzał z radzieckiej Katiuszy lol ;D
podheblowalem paluszki :) Zawsze dobra nauka.
Holzmann śmiga, mam nadzieję, że ja też będę śmigał ;P. Uważam jak mogę...
Po drodze, zerwała mi kawałek opuszka i kawałek paznokcia z palca. Nic szczególnie groźnego ale rwie jak skur...syn
Nastaje ciszaobracam się iiii
Takie to czasy były ;DNie pamiętam który jełop to robił,ale można było się spotkać z upuszczeniem klucza,rurki itp co robi dużo huku(hałasu)bezpośrednio za plecami pracującego o uderzeniu w szafę z nienacka nie wspomnę ::)
Dobra zasada i też staram się ją wprowadzać..... gorzej, że o ile temperatura pozwala to pracuję zawsze przy otwartych drzwiach garażowych i .... wtedy zawsze ktoś może podejść.U mnie nawet przy otwartych drzwiach nie podejdą a jeżeli już to czekają za winklem aż nastanie cisza.
No i słynne ja tylko chciałam zapytać czy....?I coś ty taki nerwowy :P
Dlatego wprowadziłem w domu żelazną zasadę... jak słychać , że cokolwiek jest włączone to nikt mi nie wchodzi do kajuty.
Nastaje cisza można głośno ostrzegając przekroczyć próg.
I to działa :)
No to ja oprócz tłumaczenia założyłem zamek żebym od wewnątrz mógł się zamknąć. Nikt mnie w ramię nie klepieNo nie do końca dobre rozwiązanie. Bo w razie" W" drzwi ma żona wyważyć? No chyba że żona ma klucz
czyli stara nie wie ze gole baby w norze ogladaszQ, ty musisz się kryć przed starą z oglądaniem gołych ?? po co ?
założyłem zamek żebym od wewnątrz mógł się zamknąćTo nie dobry pomysł. Jakby się coś stało, tfu tfu, to jest utrudniony dostęp. Sam możesz mieć kłopot z wyjściem.
założyłem zamek żebym od wewnątrz mógł się zamknąćTo nie dobry pomysł. Jakby się coś stało, tfu tfu, to jest utrudniony dostęp. Sam możesz mieć kłopot z wyjściem.
Czas i na mnie w tym wątku. Niestety nie zdarzyło się to mi tylko mojemu najmłodszemu synowi :(
Poranne szaleństwo z rodzeństwem skończyło się bliskim spotkaniem z rantem ściany :(
Uderzenie było tak wielkie, że zatopiony narożnik się wgniótł. Mały z ponad 3cm rozcięciem trafił do szpitala gdzie musi zostać pod obserwacją ponieważ aż okostna była uszkodzona. Dosłownie zobaczyłem jego czaszkę.
Szczerze to się niemal zesrałem że strachu..
Na razie rentgen głowy wskazuje na to, że nic ponad rozcięcie się nie stało. Na szczęście.
Także ku przestrodze.. opi***alajcie dzieci za bieganie po chałupie :(
Czas i na mnie w tym wątku. Niestety nie zdarzyło się to mi tylko mojemu najmłodszemu synowi :(O cholera życzę młodemu szybkiego powrotu do zdrowia.
Poranne szaleństwo z rodzeństwem skończyło się bliskim spotkaniem z rantem ściany :(
Uderzenie było tak wielkie, że zatopiony narożnik się wgniótł. Mały z ponad 3cm rozcięciem trafił do szpitala gdzie musi zostać pod obserwacją ponieważ aż okostna była uszkodzona. Dosłownie zobaczyłem jego czaszkę.
Szczerze to się niemal zesrałem że strachu..
Na razie rentgen głowy wskazuje na to, że nic ponad rozcięcie się nie stało. Na szczęście.
Także ku przestrodze.. opi***alajcie dzieci za bieganie po chałupie :(
Dzięki panowie. Tak jak mówicie, do wesela się zagoi ;)
Teraz już powoli emocje opadają i ciśnienie spada
Porozmawiaj z młodym, ostrzeż go i pokaż zdjęcie Qiuba. Zapamięta na zawsze.Mowia ze zly dotyk boli cale zycie !
Bezpieczna czynnosc to picie mleka z cyca
Jedynkę można nadbudować. Wiem coś o tym.Opowiadaj
Piotr
Kiedyś uznał że stopień wirtuozerki w jeździe na rowerze ma tak wysoki że postanowił zjechać z pagórka bez trzymanki przekładając sobie przy tym loda z ręki do ręki.
Też tak mam. Zawsze lecę wtedy po popcorn i colę...
ja z roweru przez kierownicę na glebę, a rower mi na plecy.bolalo?
Szczęścia miałeś ogrom!
Masz nowy przydomek: Sokole oko!
Zdrowia!
dlatego jak wyjdę z warsztatu to jeszcze godzinę w okularach ochronnych chodzę i nausznikach - nigdy nie wiadomo! :)
Dużo farta - z pozoru proste czynności a jakie ryzyko :)
zdrowiej!
każdego prędzej czy później coś dopadnie :)
Ja dziś kleiłem kawałek płyty osb do ściany, chciałem czymś zaprzeć i pierwsze co mi pod rękę wpadło to kawałek plastikowego korytka kablowego, było trochę dłuższe ale stwierdziłem że jak się ciut wygnie to lepiej będzie dociskać ;D
no i tak se je wyginałem aż pękło, ostrymi połamanymi krawędziami poszło po palcach dłoni i na szczęście nie ostrym kawałkiem dostałem prosto w oko . Na całe szczęście na palce wystarczy mały plasterek a oko trochę zaczerwienione i pewnie będzie limo pod okiem ale do wesela się zagoi :)
(https://kornikowo.pl/gallery/5/3-050220195603-58801320.jpeg)
Masz nowy przydomek: Sokole oko!I znowu happy end. Sokole jest niby trochę wyświechtane, ale zawsze lepiej brzmi jak "szklane"
Mi bardziej z Terminatorem się skojarzyło.
Uważaj może Obi coś planuje
Nie proponuję na siłę wyciągać noża z klinem z drewnianego struga,Nie wiem do końca czy dobrze rozumiem ale robisz to siłowo tak? Dlaczegoż? Wystarczy uderzyć w tył struga lub z przodu od góry w przypadku spustnika i nóż z klinem sam wychodzi, nie trzeba żadnej siły
Wystarczy uderzyć w tył struga lub z przodu od góry w przypadku spustnika i nóż z klinem sam wychodzi, nie trzeba żadnej siły
Od wczoraj bardziej szkoda mi palcówPrzynajmniej wyciągnąłeś słuszne wnioski z tej lekcji ;D
Człowiek niby coś wie, ale przecież co tam - "dam radę"
chciałem mieć to dziś zrobione
Dlatego zawsze powtarzam: kiedy pojawia się myśl "jeszcze tylko to i kończę" to znak, że trzeba JUŻ skończyć
Nadal mówimy o drewnie
nieźle musiał być tępy frez :)Ja tak zapaliłam worek w robocie przy cięciu alu
Aby uniknąć takich sytuacji ja u siebie na drzwiach mam napisane, że jak maszyny hałasują zakaz wstępu do czasu, aż nie zrobi się cicho.
bo każde rozproszenie lub przestraszenie może grozić w najleprzym przypadku jak u Ciebie, a najgorszym nawet zawałem lub/i utratą kończyny :(
Niestety gaza mocno przykleja się do rany i boli jak jasna cholera przy zmianie opatrunku.Kiedy byłem w podobnej sytuacji, pielęgniarka na chirurgii "sprzedała" mi patent: przed zdjęciem opatrunku namoczyć go kilka minut w letniej wodzie z szarym mydłem. Potem, po zdjęciu opatrunku, oczywiście spłukać czystą wodą, zalać octeniseptem. U mnie działało, opatrunek schodził dużo łatwiej. A żeby było ciekawiej, rana przestała się tak paprać.
To też nie jest dobra metoda. Jeśli coś się stanie (oby nie) to jak ktoś wejdzie?Z drugiej strony jakby miało się coś stać to i tak nie krzyknę. Odpukać, oby to był tylko bełkot :-P
….tak się kończy praca bez klina.napisał, że bez
No niestety ku przestrodze.Szybko liczę 5 palcy jest , powiedzmy 4,95 palców ,
trzymaj się Chłopie ;)
No niestety ku przestrodze.szybkiego powrotu do zdrowia życzę
Sklinowało materiał na pile, odbiło i część palca zniknęła.
….tak się kończy praca bez klina. Materiał popychałem popychaczem, lewa ręka oparta była o blat widać za blisko.
Sam często bez klina robię ...To nie rób. I bez osłony też nie.
nie zdawałem sobie sprawy ze aż takie kuku może odrzut drewna zrobićMario i tak wyszedł z tego dobrze, brak klina może zrobić o wiele więcej, nie bez powodu wszyscy powtarzają że klin w pilarce to mus obowiązkowy, ile razy ktoś sam robi stołową ze zwykłej pilarki i wszyscy piszą żeby zrobił klin to się dziwi po co i to jest najlepszy przykład po co
Gdzieś w sieci był film amerykańskiego kolegikilka ich jest
Oj nie ładnie prosze pana. To Do pana z tego filmiku.Lepszy ten koleś z filmu o 1 wyżej. Chciał pokazać kickback i o mało palca se nie uciął.
Jest następny, stay ch*j na stare lata stolarkę uskuteczniawracaj do zdorwia Marek
Marek, coś ty se tak właściwie zrobił ? Pilarka czy jak ?Ciałem Deski na korpusy Uli dla ojca, do culagi popychacz prawą ręka, a lewa przy odpadzie chyba podbiło i w palucha znaczy, tak mi się wydaje to w każdym razie z boku piły było. Jak tak teraz myślę to i tak mała kara jest🤔😳😳
Nieszczęścia chodzą paramiach strach za robotę się brać :o
Wrzucam, bo to daje do myślenia. Zawsze czułem, że szlifierka kątowa to jedno z bardziej niebezpiecznych narzędzi (dodatkowo jedno z najtańszych ... więc każdy ma do niej dostęp). Tutaj podobno posłużyła do cięcia desek.Ja pi***ole... Był chłop i nie ma chłopa. Ot tak... Odskoczyło....
https://pomorska.pl/tragedia-w-regionie-mezczyzna-zranil-sie-w-szyje-podczas-ciecia-desek-nie-zyje-zdjecia/ar/c1-15039060?utm_source=facebook.com&utm_medium=gazeta-pomorska&utm_content=wiadomosci-mogilno&utm_campaign=tragedia-w-regionie-mezczyzna-zranil-sie-w-szyje-podczas-ciecia-desek-nie-zyje-zdjecia&fbclid=IwAR22ull5lSzpG1eaRber4HyZY7LOQTI1S40IKbCx-68Tmy8rNmWb90BbesE
Wrzucam, bo to daje do myśleniaAle ja właśnie 2 posty wyżej to samo wrzuciłem :/
Gapa ze mnieZezwalam ale tylko przy komputerze, nigdy w warsztacie! :D
Miałem do docięcia klepkę przy ścianie, bo się podłoga podniosła i tylko tym dało się dojść.i to jest włąśnie odpowiedź na pytanie do czego można wykorzystać urządzenie wielofunkcyjne/multitoola z ostrzem wibrującym. (byłą dyskusja w innym wątku).
i to jest włąśnie odpowiedź na pytanie do czego można wykorzystać urządzenie wielofunkcyjne/multitoola z ostrzem wibrującym
Do przecięcia było 5 metrów 2cm klepki dębowej.. No to dobrze, że przeżyłeś...
Apropo szlifierki kątowej to tu fajnie widać moment zdarzenia.
Raz zimą też używałem rękawic ..... Jak się potem okazało z jednej wystawała nitka, która pociągnęła palec pod tarczę listkową. Efekt ... brak opuszka.Grube rękawice skórzane, tak jak na filmie.
Kilka razy używałem tego wynalazku i poza tym że do masę syfu, hałasu, a postęp mizerny to nie widzę większego zagrożenia dla życia niż używając pilarki tarczowej.Mój syn przez kilka lat jak zamykał lapka to musiał je***ąć porządnie i ciągle mówił, że nic się nie dzieje więc jest ok. Az się stało i nie było laptopa. Ale on wtedy miał 10 lat.
Kilka razy używałem tego wynalazku i poza tym że do masę syfu, hałasu, a postęp mizerny to nie widzę większego zagrożenia dla życia niż używając pilarki tarczowej.
Dzisiaj przyszło mi osadzić siekierkę na trzonku. W sumie trzeba było dopasować trzonek do gniazda.Dłuto albo młotek.
Czynność prozaiczna.
(https://kornikowo.pl/gallery/8/453-310720223825-82302383.jpeg)
Aby tego dokonać użyłem: dlutka, młotka, piły grzbietnicy (akurat taka była pod ręką), szlifierki taśmowej, kątówki
Oto efekt (pomijając osadzoną siekierkę ::) )
(https://kornikowo.pl/gallery/8/453-310720223827-8232866.jpeg)
A teraz niech ktoś zgadnie, które z wyżej wymienionych narzędzi okazało się najbardziej niebezpieczne :o
Dłuto albo młotek.Piwo dla Ciebie :)
Witaj w klubieA to współczuję :'(
Młotek to jednak strasznie niebezpieczne narzędzie ;DNadal mnie nie przestraszyłeś , kiedyś pomogę Ci wnosić te meble :D
kiedyś pomogę Ci wnosić te meble@M.ChObi (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=10) krzesła czekają :)
Jak klin na końcu wbijałem to sobie tak przypier
:o palce cale? skonczylo sie tylko na wymianie spodnie?
dziwne mocowanie
dziwne mocowanie
Uff... myślałem, że tylko ja nie pajumaju tego zdjęcia ;)
@M.ChObi (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=10) rozumiem Cię doskonale z tymi spodniami.. też mi się kiedyś frez ułamał to przez pół godziny sprawdzałem co chwilę czy mam jajka na miejscu :D
Moim zdaniem to jeszcze łożysko do wymiany. Wał wygląda jakby nieźle przygrzany był.
Autora zdjecia widzialem wczoraj na żywo, nic mu nie jest ...Przynajmniej nie bardziej niż zwykle
za duży wycisk dajesz swoim wybrankom
wybranki Obiego ;D;D ;D ;D
Tyle, że tu nie ma ograniczeń wiekowych. Rozcięta ręka Kornika może spowoduje zastanowienie a „to”Popieram!
nie jest dla oczu dzieciaków
Może staroświecki jestem ale Mery wywal to
Proszę
Link na prośbę Oziego usunięty , jak ktoś dorosły chce to podeślę na pw ;)To było IMO dobre posunięcie. Kurde, nawet po ćwierć litra żoninej nalewki nie byłem w stanie tego obejrzeć do końca... a trochę już widziałem w życiu.
na necie są zdjęcia " z bliska" tego wypadku :/
straszna sprawa
są głosy ze jak by nie miał koszuli z długimi rękawami to by sprawy nie było
ok moze być kurtka zamiast koszulina necie są zdjęcia " z bliska" tego wypadku :/
straszna sprawa
są głosy ze jak by nie miał koszuli z długimi rękawami to by sprawy nie było
To nie to. Tu gość był w kurtce. Jest też na yt.
dalej taki blady pracowal juz do końca zmianyOby do końca życia taki blady pracował i pamiętał o tym filmie. To powinni puszczać na szkoleniach BHP ku**a a nie ile reklamówek z biedy może wznieść na wysokość krocza prezesa
ile reklamówek z biedy może wznieść na wysokość krocza prezesanie wiem :'(
Sie zagoi to będziesz jak lord Sidious ;DSię już dawno zagoiło, to jakiś rok temu było, lord Sidious ze mnie nie będzie, ale się przynajmniej dowiedziałem, kto to jest, bo niespecjalnie fanem Gwiezdnych Wojen jestem ja
a ja patrzę na Twoje zdjęcie , później na awatar i znów na zdjęcie i se myślę sierściuch Cię napadł ;D ;D ;DTaki kawał z Jasiem był.
a ja patrzę na Twoje zdjęcie , później na awatar i znów na zdjęcie i se myślę sierściuch Cię napadł ;D ;D ;DTen sierściuch jest rasy ragdoll, ma jeszcze brata obok siebie, jedyne co pazurem zahaczają to ich drapak i pufa. Mieliśmy kiedyś dachowca, przy nim mogłoby się to zdarzyć, ale ta rasa jest polecana do felinoterapii, nie są im straszne dzieci z ADHD, autyści itp. i vice versa.
Meeca kupił i się chwali :)Wyczuwam zazdrość ale to było jedyne możliwe tło bez bałaganu, piwa, popielniczki i mnóstwa innego dziadostwa, o które Was i Waszych warsztatów nie podejrzewam.
nawet dwa dywany.Skasuj ten post, Ty chory poj... :)
Rowki teowe nic tu nie mają do rzeczy.Nie mają, ale jak do rowków robisz jakieś jigi to sytuacja się zmienia.
Jedynie układ tarcza - przykładnica
wystrzeli bo zrzyn nie ma gdzie na boki uciecMądrego to i dobrze posłuchać.
Jak przeżyje to dam znaćNo to sobie wykrakałeś.... Tyle że kostucha czekała za innym rogiem...
Szkic jego przekroju również dołączam.
Wymień wał na normalny na kliny czterodniowy pełno tego na olxAle, że w używkę?
Chińczyka może i wytestowalo wiele osób ale tam nigdy nie wyregulujesz tej maszyny zawsze będzie z nią coś nie tak...Chińczyka trzeba poprawić aby dał się wyregulować to fakt. Jednak przynajmniej masz wszystkie potrzebne osłony. W samoróbie zwykle nie ma żadnych. Efekt pracy bez osłon widać w tym wątku na filmie 3 strony wstecz.
Jak widać taki wał może narobić bigosu
@Qiub wracaj do zdrówkaA cóż to się złego porobiło??? :(
musi sam się "pochwalić"nie musi :P
Również dołączam się do życzeń zdrowia i ucinam wszelkie spekulacje .
prawe jądro udało się lekarzom odzyskać , a lewe przyszyją jak tylko wd 40 zacznie działać i imadło puści
drasnalem sie przy goleniu ;D
drasnalem sie przy goleniuJak upgrade loga "Kornikowo" to wygląda... Dużo zdrowia i więcej szczęścia życzę, niech się dobrze zrasta
To już 2 lata temu było ale drobne bóle trzymały prawie rok.To, żeś sobie przypomnial... :)
Namaluj ... ;D
A bo oglądałem te Wasze rany wojenne i myślę, co ja gorszy?To już 2 lata temu było ale drobne bóle trzymały prawie rok.To, żeś sobie przypomnial... :)
A bo oglądałem te Wasze rany wojenne i myślę, co ja gorszy?
Jak kupisz to namalujęMyślałem raczej o tym obrazie jako pewnym punkcie w historii pt. "bolesne przejście do stolarstwa" ;)
Jakiś czas temu czytałem podobny artykuł. Wypadek też był śmiertelny i też na wielopile. Przyczyną był źle dobrany klin.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,27739770,lubuskie-22-letnia-pracownica-tartaku-przebita-drewniana-listwa.html#do_w=57&do_v=67&do_st=RS&do_sid=330&do_a=330&s=BoxOpLink
Niestety przez głupotę i zbyt głębokie ustawienie wgłębiania się....frez zaświszczał i pi***yknął w powietrze....na szczęście nie w moją stronę....A mówił Mery i mówił....to się człowiek zapomniał chwilę i bach.....
Niestety przez głupotę i zbyt głębokie ustawienie wgłębiania się....frez zaświszczał i pi***yknął w powietrze....na szczęście nie w moją stronę....A mówił Mery i mówił....to się człowiek zapomniał chwilę i bach.....Będziesz frez reklamował? ciekawe co na to producent.
Niestety przez głupotę i zbyt głębokie ustawienie wgłębiania się....frez zaświszczał i pi***yknął w powietrze....na szczęście nie w moją stronę....A mówił Mery i mówił....to się człowiek zapomniał chwilę i bach.....Jakie drewno, jaka głębokość jakie dane frezu?
One wszystkie są siebie warte, nie tylko Globus. Mi w frezach CMT - już w drugim rozleciało się łożysko. Niby CMT itp a łoźyska rozpieprzają się jak w Contorze czy Dedrze.Ano właśnie. To troche loteria jest. Ja na frezie zaokrąglającym r3 boscha professional ( taki z zestawów po 6szt) zrobiłem duuuuużo km krawędzi w dębie i przy zaookrąglaniu obrzeża płyty stolarskiej i łożysko stanęło dopiero niedawno.
Lamelownica 1:0... i wystarczy
rana
Kaptur ochronny był zdjęty ?Osłona była założona, druga rączka dokręcona, wszystko zgodnie ze sztuką a jednak.....
No to ciesz się, że ci kikuta nie zostawiłaDokładnie tak.... miałem sporo szczęścia.
No to ciesz się, że ci kikuta nie zostawiłaNo bez przesady, chyba że założyłby tarczę do cięcia drewna ;)
Ja mam słaba wyobraźnię chyba.wszystko przed tobą :P
Jak możnamożna ::)
nie ma szans nic ciekawego wyhaftować na tymmoim zdaniem o jeden szew za mało...i jakoś tak słabo ściągnięte ???
z powodu zabezpieczenia przeciw zakleszczeniu tarczy zrobiła na mnie wrażenie mikro kątowka z Lidla na 12 V. Nie przypuszczałem, że w tak tanim produkcie ta funkcja się znajdzieTą zabawkę to prawie ręką można zatrzymać ale dlatego lubię ją. A 125 mam w pracy na własne życzenie chińska słabiutką. Staje przy każdym większym docisku/zakleszczeniu jak obroty nie są na max. Zawsze mam respekt do tych sprzętów, skubane są agresywne.
o jeden szew za mało...i jakoś tak słabo ściągnięteDobrze jest ściśnięte. Tak się może wydawać bo otarty naskórek jest sporo dłuższy niż faktyczną rana.
Resztek płytki jeszcze nie znalazłem...
ja bym dokupił, wyjdą w cenie frezu z marketu, a marketowy na bank nie bedzie lepszy
Czy tam był jakiś sęk/ciało obce czy tak sam z siebie się rozpadł?
zamówiłem najmocniejsze płytki jakie były do tego modelu
Czasem mam wrażenie, że im dłużej pracuję na maszynie, tym bardziej niebezpieczne robię „manewry”.Dobrze, że o tym piszesz, bo ciągle muszę sobie przypominać o uważności właśnie przy tych maszynach, z którymi jestem najbardziej oswojony.
Ogólnie to zauważam wpływ negatywny internetu na bezpieczną pracę maszynową .
słuchawki z NCCo to takiego?
co daje więcej w stosunku do "zwykłych" ochronników na uszy
Może jestem dziwnyTyci, tyci😉
O Panie z czego to?
A co to za niezdrowe śniadanko 2 pączki i drożdżówkę zapijasz tiger-em ?
Ewentualnie przedłużka do malowania sufitu.Są też takie na członek? :))
Ewentualnie przedłużka do malowania sufitu.Są też takie na członek? :))
Tylko wyobraznia nas ogranicza...i Kodeks Karny :D
chce sie wrócić do ręcznych narzędziZerknij parę postów wyżej. Ręczne narzędzia też są niebezpiecznie.
Tak z ciekawości, do czego stosuje się takie przedłużki?Ja stosuję do frezowania na zawiasy tectus 340 szablonem simonswerka. Tylko przedłużka 12mm.
Nie ma tak długiego frezu? Ile trzeba wejść?Tak z ciekawości, do czego stosuje się takie przedłużki?Ja stosuję do frezowania na zawiasy tectus 340 szablonem simonswerka. Tylko przedłużka 12mm.
Bałbym sie używać takiej przedłużki. Kieszenie Pod zamki 8cm robiłem frezem zrobionym na zamówienie o długości 12cm.
Nie ma tak długiego frezu? Ile trzeba wejść?
Nie ma tak długiego frezu? Ile trzeba wejść?Są ale ja nie mam. Trzeba wejść z centymetr głębiej niż pozwala mój frez :)
Ja ostatnio pracuję w takich: (https://kornikowo.pl/takie-tam/nasze-nowe-zabawki/?action=dlattach;attach=55277;image)
Właśnie przyszły. Zaje**ste te słuchawki i w dobrej cenie. Senkju za cynk.
Ku przestrodze dla cyklistów, czyli dla tych którzy czas między pracą rodziną i drewnem spedzają kręcąc korbą. 6.01 na zjeździe z małego pagórka wpadłem w dość głęboką jamę i poleciałem przez kierowcę wbijając się niczym struś w ubity zjazd. Myślałem że zlamalem kregoskup, dźwięki z krzyża były niczym u masarza pod które ręce dostał się full kurczaka. Szczęśliwie wstałem i ruszalem kończynami. Nie rozwlekajac, po RTG i TK okazało się że jedno zebro może być pęknięte. Puenta jest taka, że gdyby nie kask...skończyło by się to dużo gorzej. Pamiętajcie o kaskach na rowerze, tak samo jako innych narzędziach BHP w stolarni.A pomyśleć, ze jakbyś skorzystał z cywilizowanego środka transportu to nic by się nie stało 🫢
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20230108/3ac96520fe900ff55b8d45605e51596a.jpg)
On raczej nie próbował obracać, tylko chciał cofnąć sanki, a zęby złapały materiał i pociągnęły mu dłoń na tarczę.Jak się ponownie przyjrzałem to faktycznie masz rację.
piła nie nabrała pełnych obrotów i majster dość gwałtownie wjechał w materiał.
Ło matko, zęby zjadła na tym profilu😳
Ten filmik to pic
Pokolenie Tiktoka i jutuba. Wszystko zrobią dla wyświetleń. Rzucanie telefonami w telewizory, że niby niechcący, kasowanie fur za bańke, to czemu nie pakowanie łapy w piłę, która i tak niewiele zrobi krzywdy... Szczerze, zawsze wiedziałem, że będzie różnica między moim pokoleniem, a obecnym, ale to, co się dzieje, filozofom się nie śniło.
no i jak już jesteśmy w temacie bezpieczeństwa i prawidłowego użytkowania frezarek górnowrzecionowych pytanie: jak dopasować obroty do obrabianego materiału i używanego freza? na co zwrócić uwagę?Tak na szybko i na oko, to przy tej średnicy freza, to na max obrotów, ale żeby mieć jasność sytuacji, napisz jaką miał średnicę i jak miałeś ustawione obroty, może za wolno?
.. o ile rozumiem zbiór ustawiony ~6mm? ..
@KrzysztofGG (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=5056) wyglądało groźnie, ale dobrze że nic się nie stało. Widać że "łapa" silna i nerwy ze stali, bo zachowałeś stoicki spokój :D
.. o ile rozumiem zbiór ustawiony ~6mm? ..
nie. chciałem zebrać kilka milimetrów w głąb blatu od prawej na całej wysokości 38 mm. zapewne nie powtórzę tego eksperymentu (przynajmniej póki nie pokleję szablonu i nie kupię nowego freza).
.. o ile rozumiem zbiór ustawiony ~6mm? ..
nie. chciałem zebrać kilka milimetrów w głąb blatu od prawej na całej wysokości 38 mm. zapewne nie powtórzę tego eksperymentu (przynajmniej póki nie pokleję szablonu i nie kupię nowego freza).
Napisałeś, że chciałeś wejść na połowę średnicy freza, czyli ~6mm, do tego na całą grubość 38mm, trzeba było to brać na 2-3 razy, a ustaliłeś już jakie były obroty?
Zbiera się kilka mm na pełną głębokość blatuOk. Może zbyt zapobiegliwy jestem
Zbiera się kilka mm na pełną głębokość blatuOk. Może zbyt zapobiegliwy jestem
Mam szablon festoola, pierścień kopiujący stalowy, pierwsze wejście robię na kilka mm na pełnej głębokości. Nic nie szarpie tylko...u Ciebie widzę modyfikowany pierścień kopiujący? Przy takim wejściu trzeba trzymać frezarkę przy krawędzi bliżej siebie. Według mnie powodem jest wydruk który być może nie umożliwia płynnego posuwu. Po 3 przejazdach robisz przejazd na pełnej głębokości tzw. czyszczacy po krawędzi od siebie
Może @KolA (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=2) coś pomoże? z hplem ma dużo wspólnego
Kompletnie żadnych. Ja bym to po prostu wyciął kawałek i wstawił "reperaturkę".Mam szablon festoola, pierścień kopiujący stalowy, pierwsze wejście robię na kilka mm na pełnej głębokości. Nic nie szarpie tylko...u Ciebie widzę modyfikowany pierścień kopiujący? Przy takim wejściu trzeba trzymać frezarkę przy krawędzi bliżej siebie. Według mnie powodem jest wydruk który być może nie umożliwia płynnego posuwu. Po 3 przejazdach robisz przejazd na pełnej głębokości tzw. czyszczacy po krawędzi od siebie
czyli że najpierw zbieram na kilka przejazdów po zewnętrznej krawędzi szablonu (bliżej siebie) a na koniec ten wjazd od czoła?
pierścień drukowany, fakt, bo dokupić nie szło, ale przed tym incydentem robiłem testy na odpadzie i dał radę, nie zauważyłem, żeby miał problem z posuwem, wręcz przeciwnie, gładko idzie po hplu, choć porównania nie mam bo i nigdy wcześniej tego nie robiłem (nie frezowałem od pierścienia po szablonie). frezarka 2,1 kw i qrka zapomniałem te obroty sprawdzić, ale na pewno nie miałem na maksa..Może @KolA (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=2) coś pomoże? z hplem ma dużo wspólnego
@KolA (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=2) - jakieś pomysły na szpachlowanie hpl?
płyńcie do brzegu ;D
Od doopy strony jechałeś. W tą stronę od lewej trzeba.. o ile rozumiem zbiór ustawiony ~6mm? ..
nie. chciałem zebrać kilka milimetrów w głąb blatu od prawej na całej wysokości 38 mm. zapewne nie powtórzę tego eksperymentu (przynajmniej póki nie pokleję szablonu i nie kupię nowego freza).@KrzysztofGG (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=5056) wyglądało groźnie, ale dobrze że nic się nie stało. Widać że "łapa" silna i nerwy ze stali, bo zachowałeś stoicki spokój :D
dominuje czysta ciekawość "co to się tu znowu staneło??.." :o
Od doopy strony jechałeś. W tą stronę od lewej trzeba.. o ile rozumiem zbiór ustawiony ~6mm? ..
nie. chciałem zebrać kilka milimetrów w głąb blatu od prawej na całej wysokości 38 mm. zapewne nie powtórzę tego eksperymentu (przynajmniej póki nie pokleję szablonu i nie kupię nowego freza).@KrzysztofGG (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=5056) wyglądało groźnie, ale dobrze że nic się nie stało. Widać że "łapa" silna i nerwy ze stali, bo zachowałeś stoicki spokój :D
dominuje czysta ciekawość "co to się tu znowu staneło??.." :o
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
na frezach nie licząc tych z marketów, zazwyczaj na opakowaniu jest info jakie obroty powinny byćTo, po primo, bo nie zawsze licuje się to z zaleceniami np. producentów frezarek. Na Frezie np. 38mm mam napisane max 16000obr, czyli ustawiam na 3, a wg. Instrukcji na 4.
Na Frezie np. 38mm mam napisane max 16000obr, czyli ustawiam na 3, a wg. Instrukcji na 4.Podejrzewam, że o to właśnie ci chodziło, ale warto wyraźnie zaznaczyć, żeby w takiej sytuacji wybierać po prostu mniejszą wartość. Podane max obroty to maksymalne obroty, zawsze można jechać na mniejszych :)
na frezach nie licząc tych z marketów, zazwyczaj na opakowaniu jest info jakie obroty powinny byćTroche, ale lekko od tematu.
https://www.reddit.com/r/Whatcouldgowrong/comments/11s53ew/wcgw_cutting_a_circle_using_a_table_saw/ m)
Trzeba wyciągnąć wnioski i działać dalej.Zdrowia!
Trzeba wyciągnąć wnioski i działać dalej.Zdrowia!
Napisz coś więcej jak to się stało. Czemu osłona przeszkadza? I co to za maszyna, taka stołowa strugarka ?
Najlepsza wg mnie to płaska w kształcie liścia na sprężynie ,która popchnięta przez element obrabiany odchyla się w bok o tyle ile jest jego grubość ,zaś resztą zasłania noże . Nie wymaga to żadnej regulacji i ustawień ,niezależnie od wymiarów struganych elementówZgadzam się z Tobą w stu procentach, mam taką osłonę w stilerze i jestem przeszczęśliwy, że ją mam. Szczególnie jak strugam różne szerokości, nic nie trzeba przestawiać, a o zetknięcie z nożami dużo trudniej.
Tata robił rozruch silnika 5,5kW w czymś takim ciągnąc za paski klinowe...Ciotka miesiąc temu zrobiła podobny rozruch sieczkarni, upi***zieliła dwa palce w jednej ręce i kolejne trzy w drugiej, bo chciała zakleszczoną rękę wyciągnąć.
Wiecie jak za taką osłonę trudno wsadzić rękę.
A jeszcze trudniej wyciągnąć z miedzy pasków a koła pasowego.
upi***zieliła dwa palce w jednej ręce i kolejne trzy w drugiejGrubo.
w technikum w Garbatce uczą pracy bez osłony na strugarce.
Swoją drogą to np w technikum w Garbatce uczą pracy bez osłony na strugarce.
Brzegowałem deskę piłą na szynie... w niedzielę? To traktuj to jako poważne ostrzeżenie....
... w niedzielę? To traktuj to jako poważne ostrzeżenie....To jakiś stolarski zabobon?;)
... w niedzielę? To traktuj to jako poważne ostrzeżenie....To jakiś stolarski zabobon?;)
... w niedzielę? To traktuj to jako poważne ostrzeżenie....To jakiś stolarski zabobon?;)
Mi mówili, że "W święto praca w gów.no się obraca" :D
Na miejscu pełen luz, rezolutna pani w rejestracji spytała najpierw o skierowanie, a po mojej interwencji słownej postraszyła psami i kazała czekać, aż zejdzie lekarz.Moja żona niedawno bawiła się piłą łańcuchową i musiałem z nią szybko jechać do szpitala. Na SOR wszytko w porządku, kolejka tylko na 6 godzin. Dowiedzieliśmy się na przykład że jedna pani wymaga natychmiastowej interwencji lekarza bo ją ugryzł chomik. Chyba miał duże zęby. Więc nie ma się co dziwić że trzeba poczekać.
gorsze sa je**ne krolikiChciałeś napisać "korniki" ? Te to są dopiero