Uuu, cztery szwy, "ładnie". Pewnie przestraszyłeś się widząc cięcie w tym miejscu, jak krew się pojawiła.
Ja mam słaba wyobraźnię chyba. Jak można nadziać się na tarczę, która się zakleszcza, trzymając szlifierkę jedną ręką za przykręcony uchwyt a drugą za rączkę?
Jak ona się zakleszczyła to co, ręce oderwałeś od maszynki i ruszyłeś w stronę tarczy? I jeśli się zakleszczyła to już się nie obracała, więc tnie się łapę zatrzymaną tarczą?
Chyba, że po zakleszczeniu, szlifierka zaczyna się obracać dookoła osi tarczy ale co w tym przypadku z rękami, wyrywa ją z rąk i co?
Chciałbym się dowiedzieć bo mnie nigdy tarczy nie zakleszczyło i chciałbym wiedzieć czego można się spodziewać i ewentualnie jak ustrzec przed przykrymi konsekwencjami.