Dzieki za wypowiedzi. Na chwile obecna jak swędzenie staje sie niemozliwe, to biore jakies przeciwalergiczne - pomaga. Chyba trzeba będzie kupic wreszcie tą półmaske 3m i chodzić w warsztacie w tym, bo podejrzewam ze to od inhalacji właśnie, a nie skórnie, dostaje uczulenia.
kup sobie jakiś mikroskop czy "cuś" i zobacz co w powietrzu lata, a nie widać gołym okiem.
ja miałem coś/problem z oddychaniem.
poprzedniej jesieni bujałem się po lekarzach, od podejrzenia astmy i płucolgów po kardiologa, lekarza sportowego, itp.
a powodem mógł być maraton cięcia sklejki w małej piwnicy, kto wie. (mogły być inne czynniki, podejrzewam że wyszło combo)
ale moja wydolność oddechowa była mega tragiczna, itp
byłem też u speca (na warsztatach) od oddechu dla sportowców, od leczenia astmy itp, leczył kilku stolarzy i to w sumie on natchnął mnie, że powinienem używać maski i w zasadzie w 95% tego pilnuję. a druga sprawa, że nawet po cięciu czy szlifowaniu to ten najmniejszy pył i tak gdzieś tam w powietrzu sobie jest. dlatego staram się ciąć i szlifować w innym pomieszczeniu lub latem na świeżym powietrzu.
i w sumie druga praktyka, to staram się wciągać powietrze tylko nosem
wtedy więcej pyłu jest filtrowanego.