Kornikowo - Forum stolarskie
Wiedza teoretyczna => BHP => Wątek zaczęty przez: Chaczins w 2019-01-26 | 16:18:21
-
Hej,
Mam pewien problem. Od jakiegoś czasu, gdy pracuje z drewnem - dostaje reakcji alergicznej. Zauważyłem ze w momencie pracy z jesionem, zaczyna mnie swędzieć kark, plecy, nogi, rece. Przyznaje sie bez bicia - najczęściej pracuję bez maski. Również zadrapania czy otarcia przy pracy z jesionem, gdy pyłem się "zabrudzą" - pojawia sie wysypka i zaczerwienienie, bardzo swędzące.
Czy ktos z was dostał po jakimś czasie czegoś takiego? Wcześniej nie miałem tego problemu, z żadnym gatunkiem drewna.
-
Tak, możesz mieć alergię na konkretny gatunek drewna. Ja jestem uczulony na wenge. I trochę na orzech. Wenge nie ruszam, bo mam efekt jak po gazie p.i.e.p.r.z.owym, a orzech tyko w mojej pancernej masce.
-
Ja mam tak z dębem.
Piotr
-
Ja z MDFem.
Ale to chyba każdy tak ma
-
Ja mam tak z alkoholem...
Jak dużo wypiję, to wzrok mi się pogarsza, problemy z błędnikiem, itp....
😂
-
Muszę sprawdzić ...
-
Wcześniej nie miałem tego problemu, z żadnym gatunkiem drewna.
http://www.medonet.pl/ciaza-i-dziecko/choroby-dzieciece,na-alergie-nigdy-nie-jest-za-pozno,artykul,1660140.html
-
Muszę sprawdzić ...
Z alkoholem? To najlepszy będzie spirytus ;D
-
Bo trzeba pić z umiarem. Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach ;D
-
Na zwykłe alergie doraźnie dostawałem zawsze leki anty-histaminowe. Wiele z nich jest dostępnych bez recepty.
Leki to jak leki, czasami bez skutków ubocznych, a czasami skutkują otumanieniem i innymi rzeczami. Zależy od osoby i leku.
Alergolog pewnie by się tu mógł wypowiedzieć. Może da się odczulić, może wystarczy unikać, a może na krótką metę leczyć objawy.
-
Alergia to lipa straszna. Na szczęście mi minęło.
-
Dzieki za wypowiedzi. Na chwile obecna jak swędzenie staje sie niemozliwe, to biore jakies przeciwalergiczne - pomaga. Chyba trzeba będzie kupic wreszcie tą półmaske 3m i chodzić w warsztacie w tym, bo podejrzewam ze to od inhalacji właśnie, a nie skórnie, dostaje uczulenia.
-
Dzieki za wypowiedzi. Na chwile obecna jak swędzenie staje sie niemozliwe, to biore jakies przeciwalergiczne - pomaga. Chyba trzeba będzie kupic wreszcie tą półmaske 3m i chodzić w warsztacie w tym, bo podejrzewam ze to od inhalacji właśnie, a nie skórnie, dostaje uczulenia.
kup sobie jakiś mikroskop czy "cuś" i zobacz co w powietrzu lata, a nie widać gołym okiem. ;)
ja miałem coś/problem z oddychaniem.
poprzedniej jesieni bujałem się po lekarzach, od podejrzenia astmy i płucolgów po kardiologa, lekarza sportowego, itp.
a powodem mógł być maraton cięcia sklejki w małej piwnicy, kto wie. (mogły być inne czynniki, podejrzewam że wyszło combo)
ale moja wydolność oddechowa była mega tragiczna, itp
byłem też u speca (na warsztatach) od oddechu dla sportowców, od leczenia astmy itp, leczył kilku stolarzy i to w sumie on natchnął mnie, że powinienem używać maski i w zasadzie w 95% tego pilnuję. a druga sprawa, że nawet po cięciu czy szlifowaniu to ten najmniejszy pył i tak gdzieś tam w powietrzu sobie jest. dlatego staram się ciąć i szlifować w innym pomieszczeniu lub latem na świeżym powietrzu.
i w sumie druga praktyka, to staram się wciągać powietrze tylko nosem ;) wtedy więcej pyłu jest filtrowanego.
-
Ja pamiętam, że po dniu stolarkowania z dębiną albo mdfem na drugi dzień prawie zawsze bolały mnie oczy i głowa. Teraz staram się zawsze włączać odkurzacz przy pracy, a jak mam frezowanie i szlifowanie to zakładam maskę 3m i jest nieco lepiej. Pył dębowy podobno jest dosyć niezdrowy ... nie wiem jak inne.
-
Bo trzeba pić z umiarem. Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach ;D
Czytaj że zrozumieniem.
Nie szkodzi a uczula...
I tej wersji będę się trzymał 😂👍
-
Ja swój wyciąg workowy umieściłem za dodatkową kurtyną z materiału . Zawsze tam osadza się też pył.
-
Teraz pracuje tak.
Zobaczymy na co sie to zda
(https://kornikowo.pl/gallery/1/224-310119143320.jpeg)
-
znajomy (trochę alergik) kupił ostatnio filtr powietrza do pokoju xiaomi cośtam
po kilku dniach odczuł, że mniej kicha, itp. ogólnie bardzo sobie chwali
tak się zastanawiam, że do małych pomieszczeń w piwnicach itp mogłoby to się sprawdzić.
wyłapałoby to może te mikro cząsteczki zła.
-
Widzę Chaczins, że chodzimy do tego samego fryzjera :)
Tak sobie myślę czy włącznik filtra powietrza połączony z czujnikiem pyłu miałby sens w warsztacie?
-
Felder w swojej ofercie ma taki filtr do wyłapywania właśnie takiego mikro pyłu. Wiesza się to cudo przy suficie. Może coś takiego pomoże ? Na forum u pwc kilku userów miało w warsztatach i sobie chwaliło :)
-
Miałem to w rękach i oddałem.
Wykonanie podłe, blachy wykańczane chyba kątówką bez polerowania
Nie było możliwości wyjęcia lub włożenia filtrów papierowych bez uszkodzenia ich przez wystającą ostrą śrubę
Filtr wewnętrzny nie był szczelny bo przy jego instalacji odklejały się chińczykom gąbki uszczelniające
Odradzam zakup. Podobno mieli to wycofać z oferty ale widzę, że wciąż jest na stronie...
Stanowisko Feldera:
"Urządzenie odciągowe AF500 nie jest naszym produktem, jest to też przez nas kupowane urządzenie.
Niestety nie mamy wpływu na jakość wykonania urządzenia."
-
A to nie wiedziałem. Może te starsze modele były lepiej wykonane? Na poprzednim forum chyba kolega Amigorg sam zbudował sobie coś takiego.
-
A może ktoś używa tego
https://www.agencja-amk.pl/afs-500-system-filtrow-powietrza-230v.html
lub czegoś podobnego innej firmy i może polecić?
-
Widzę Chaczins, że chodzimy do tego samego fryzjera
Mi nawet brwi op*****ił :D
A tak na powaznie - rozmyślam nad troszkę innym rozwiązaniem, zwłaszcza na wiosnę. teraz jako że mam centralne w cenie najmu, również mogę sobie na to pozwolić.... ale wiadomo ze z realizacją się zejdzie, jak zawsze.
Między tymi oknami w tle na fotce, jest betonowa ściana - słupek taki z metr szeroki. Myślę czy by tam nie dać na takim ramieniu, w ramce jakby na zasadzie działania okna - wentylatora zwyczajnie. Jak zapylenie jest duże, to okno otwieram, wentylator na tym wysięgniku w otwór okna - i włączyć, zeby zrobił przewiew, oczyścił atmosfere z pyłu, i po sprawie.
Po dniu pracy z maską stwierdzam, że nie jest najgorzej - w sensie komfortu pracy, bo na alegrie biore lek i nie zareagowałem w zaden sposób. Prosiłem o maskę L, dostałem M - co mnie poirytowało, jednakże maska jest szczelna, w miarę wygodna (chociaż nos mnie trochę bolał). Potestuję tydzień, potem podejmę decyzje czy odsyłać i prosić o L, czy zostać przy M.
Wziąłem od razu filtry P3, model 3m 6035 - nie czuć w ogóle zapachu drewna, pyłu przy cięciu czy sprzątaniu. Od początku pracy byłem w masce, gdy w trakcie kontrolnie ją "uchyliłem", to aż się zdziwiłem jak silną woń ma ten pył drzewny.