Pół roku temu w mojej kuchni pojawił się bukowy blat. Stolarz przywiózł już wylakierowany, dociął i zamocował. Wszystko było pięknie.
Jakiś czas temu zauważyłem że w kilku miejscach blat ciągnie wodę. Staram się go utrzymywać suchego, ale sytuacja jest dość niepokojąca. Bardziej martwiące jest to, że pojawia się to już w dwóch miejscach tam gdzie są łączenia klepek (jak na zdjęciu). Wyczuwalne jest w tym miejscu spuchnięcie drewna kiedy jest mokre.
Co można z tym zrobić ? Istnieje inne wyjście niż zdrapanie całego lakieru i polakierowanie na nowo całego blatu ?
Myślałem aby :
* Okleić na około papierem malarskim w kwadrat
* Zmatowić lakier papierem 800 w tym miejscu
* Zamalować lakierem do blatów (jedna warstwa, czekać, zmatowić, druga warstwa i zdjąć taśmę)
* Potem papier 1500, 2000 i pastą polerską.