Wiadomość wysłana przez: verona w 2020-11-21 | 21:19:36
Z gotowych to jedyne które znalazłem głębsze od 60cm (kuchnia ikea..) z litego dębu ok 4cm (ten ma 3.8cm).
Oglądając próbki w różnych sklepach (również dla tego blatu) czy też blatów fornirowanych to wszystkie składały się z kwadratowych belek (załącznik 1).
Ku mojemu zdziwieniu dopiero w domu zauważyłem że blaty mają 2 warstwy (załącznik 2).
Kompletnie mi się to nie podoba wizualnie, a będzie to jeszcze bardziej podkreślone po olejowaniu. Myślałem że kupiłem nie to co miałem, wróciłem do sklepu i zawieszona próbka tego blatu ma jednak jedną warstwę, a te sprzedawane już 2. Nawet na stronie Leroy jest zdjęcie gdzie wygląda inaczej. Pojechałem do Castoramy i tam identyczna sytuacja, tzn próbki są 4cm a blat do kupienia już dwie warstwy po 2cm. Pytając na stolarni powiedzieli że tak robi producent i tyle, nie potrafił koleś wytłumaczyć nic więcej. Były blaty takie jak ja chciałem czyli z jednej warstwy ale już 60cm...
Więc czy ktoś ze speców tutaj może mi wytłumaczyć o co chodzi z tymi dwiema warstwami? Nie mogę absolutnie nic o tym znaleźć w sieci.
1. Czy to cięcie kosztów przez producenta?
2. Czy 2 warstwy mają jakiekolwiek zalety jak wytrzymałość, odporność na wilgoć, mniejsze pracowanie drewna, mniejsze ryzyko rozklejenia, cokolwiek?
3. Czy 2 warstwy mają wady (prócz wizualnych) a więc to co wyżej ale w drugą stronę?
Pozdrawiam
Wiadomość wysłana przez: trz123 w 2020-11-21 | 21:28:35
Wiadomość wysłana przez: Bill Door w 2020-11-21 | 21:52:20
Wiadomość wysłana przez: oldgringo w 2020-11-21 | 21:56:00
I często wcale nie przestrzegają ułożenia słojów. Podejrzewam ze liczy się czas i maja to gdzieś. Zresztą podobnie jest z płytą stolarską. Rdzeń klejony jak popadnie i dlatego czasami płyta leci w banan. Oczywiście są firmy które się pilnują, ale za to trzeba zapłacić więcej.
Taki Paged klei stolarską byle jak, czasem nawet z niedosuszonego materiału. I potem dzieją się banany i bumerangi. Do tej pory najlepszej jakości stolarska jaką miałem, pochodziła z Estonii lub Łotwy. Już nie pamietam. Cała paleta była pryma sort.
Myśle że podobnie jest z marketowymi blatami.
Wiadomość wysłana przez: Bill Door w 2020-11-21 | 21:59:45
Wiadomość wysłana przez: verona w 2020-11-21 | 22:15:33
Ja bym wolał żeby były trzy warstwy jeśli szukamy lepszej stabilności materiału ale jesli masz naddatek na długości to obetnij 3,8cm pod kątem 45, obróć i przyklej będzie jedna widoczna
Ciekawy pomysł ale raczej nie czuję się na siłach by coś takiego wykonać samemu ;) Co innego przyciąć blat, a co innego takie przeróbki. Zadanie tym trudniejsze żę np. wyspa kuchenna będzie miała widoczną każdą stronę.
Myślę czy zwracać to. Ale znaleźć jakiegoś chętnego dobrego stolarza z terminami innymi niż za kilka miesięcy to trudne zadanie.. Dlatego szukałem gotowca by samemu dociąć, a na końcu dostałem jakąś klejonkę z listewek. Na pewno miałbym podstawy do reklamacji bo na każdym kroku jest pokazywany inny produkt. Zresztą zwykłe zwroty też niby są dozwolone. Szkoda jednak kasy którą dałem na transport na dużą odległość, i teraz trzeba by drugie tyle by wieźć w drugą stronę..
Dlatego zapytałem na tym forum licząc że ktoś mnie jednak od zwrotu odwiedzie mówiąc że taki blat jednak lepszy.
Wiadomość wysłana przez: Acar w 2020-11-21 | 22:58:11
Wiadomość wysłana przez: Bill Door w 2020-11-21 | 22:58:47
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2020-11-21 | 23:22:33
Zapłaciłeś za to co kupiłeś. Nie wiem w czym masz problem.W tym że kupując na podstawie widocznej w sklepie próbki dostał coś co nie wygląda jak ta próbka. Chyba proste?
@verona (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=2804) po prostu oddaj jeśli ci się nie podoba, w końcu jest to inne od tego na podstawie którego dokonałeś decyzji o zakupie
Wiadomość wysłana przez: plama! w 2020-11-22 | 00:30:47
Pomijając fakt że dostałeś nie to co zamawiałeś i za co zapłaciłeś, to najszybsze rozwiązanie będzie takie. Kupujesz obrzeże 2 mm z forniru z klejem, jedziesz żelazkiem i zostaje Ci zaoblenie krawędzi. Jeśli zrobisz to prawidłowo będzie gitara. Są też okleiny sztorcowe, ale może być problem z zgraniem lameli, to jedyny problemJa bym wolał żeby były trzy warstwy jeśli szukamy lepszej stabilności materiału ale jesli masz naddatek na długości to obetnij 3,8cm pod kątem 45, obróć i przyklej będzie jedna widoczna
Ciekawy pomysł ale raczej nie czuję się na siłach by coś takiego wykonać samemu ;) Co innego przyciąć blat, a co innego takie przeróbki. Zadanie tym trudniejsze żę np. wyspa kuchenna będzie miała widoczną każdą stronę.
Myślę czy zwracać to. Ale znaleźć jakiegoś chętnego dobrego stolarza z terminami innymi niż za kilka miesięcy to trudne zadanie.. Dlatego szukałem gotowca by samemu dociąć, a na końcu dostałem jakąś klejonkę z listewek. Na pewno miałbym podstawy do reklamacji bo na każdym kroku jest pokazywany inny produkt. Zresztą zwykłe zwroty też niby są dozwolone. Szkoda jednak kasy którą dałem na transport na dużą odległość, i teraz trzeba by drugie tyle by wieźć w drugą stronę..
Dlatego zapytałem na tym forum licząc że ktoś mnie jednak od zwrotu odwiedzie mówiąc że taki blat jednak lepszy.
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2020-11-22 | 07:11:40
1. Czy to cięcie kosztów przez producenta?
2. Czy 2 warstwy mają jakiekolwiek zalety jak wytrzymałość, odporność na wilgoć, mniejsze pracowanie drewna, mniejsze ryzyko rozklejenia, cokolwiek?
do pierwszego to dokładnie jest to cięcie kosztów, zeby zrobić blat gruby 4 cm z jednej warstwy potrzeba materiału w dobrej klasie i wychodzi więcej odpadów, robiąc to na warstwy dobry gatunek idzie tylko na gorę a dół robią z 3 klasy, poza tym w górnej warstwie jest mniej odpadu, w ten sposób redukują koszty materiału o 30-50%
zauważ że na olx czy allegro stolarze sprzedający blaty dębowe do stołów podobnych rozmiarów m2 liczą za taki blat 3 x więcej niż zapłaciłeś w lm
do drugiego jeśli jest prawidłowo zrobione to blat dwuwarstwowy jest stabilniejszy, często widywałem w marketach blaty z jednej warstwy krzywe jak banany, często składują je pionowo oparte jedną krawędzią o ścianę to się wyginają
Wiadomość wysłana przez: oldgringo w 2020-11-22 | 11:14:44
Zapłaciłeś za to co kupiłeś. Nie wiem w czym masz problem. Ciesz się że wióra w środku nie było. Mogłeś też jak Qiub kupić 4m blatu dębowego z ikei i wynieść go samemu pod pachą. Jest cena. Jest produkt. Jest klient. Gdybyś zaprosił do współpracy kogoś kto ma choć troszkę pojęcia to byś wiedział co i jak. A tak masz pretensję że kupiłeś coś co Ci nie pasuje. W czym jest problem? Napisz do leroja.A kto to przyszedł? Pan Maruda, niszczyciel dobrej zabawy. ;D
https://m.youtube.com/watch?v=aTQDfpeqikM
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2020-11-23 | 11:00:57
2 warstwy z 30-60% mniejsze prawdopodobienstwo ze sie pognie
3 warstwy w czystej teori malo prawdopodobne zeby sie odksztalcil
Co do cen... ch*j ze cienszy material ale popatrzcie na to ile obrobki ;D
Na 4cm blat buku znajdziecie za 700 zyla za dechy
ale zeby zrobic juz 3 warstwy to trza sie naje**c przy robicie wiec w czystej teorii blaty powinny byc drozsze.
Jesli mateial niepewny albo ch*jowaty to 2 a tym bardziej 3 warstwy pieknie ratuja zycie i zdrowie kupujacego.
Sam robie 3 warstwy na blatach i sa bardzo ale to bardzo stabilne, nie krzywia sie i nie pekaja.
To jest dobra metoda na blaty w kuchni i lazience nawet z waszego tak znienawidzonego buku ;D
Wiadomość wysłana przez: tomekz w 2020-11-23 | 11:52:10
Sam robie 3 warstwy na blatach i sa bardzo ale to bardzo stabilne,A co sądzisz jak środkowa warstwa jest z innego gatunku drewna ( np dąb ,sosna dąb ) lub płyty ( np dąb ,pł wiórowa dąb ) ?
Wiadomość wysłana przez: Qiub w 2020-11-23 | 12:22:37
na 3 warstwach nie wiem jakbys sie staral to nie idzie spi***olic
bo masz 2 warstwy kleju ktore uniemozliwiaja przesuniecie.
musialy by wszystkie warstwy byc w jednym kierunku ale i tak watpie ze sie to powygina tak jak jedna warstwa
robilem modrzewia bo mi sie podoba 1cm, srodkowa to 1cm sosny i dolna 1cm modrzewia. Nic nie gielo. Oczywiscie klejone po calosci, klej wylalem i pedzlem do farbowania (cena 1pln na alledrogo) rozprowadzalem. Sciskalem kantowkami 5x5 bo nic innego pod reka nie mialem.
Eksperymenta z bukiem kolo 18% tez robilem.
2cm buka, rdzen sosna 2cm i buk 2cm na dol. Co pokrzywilo ale na metrowym liniale limita mialem ledwo wchodzaca kartke papieru.
Ale po przepuszczeniu przez szlifierke bebnowa git majonez i tam zostalo. Akurat z niego pozniej wycinalem okrag do stolika na zewnatrz.
Sztorce zapi***olilem lakierem protekt 2k z pedzla i szlif calosci a potem malowanko. Stoi od poczatku wrzesnia na zewnatrz i sam jestem ciekaw czy cos go nie rozpieprzy.
Kleju uzywalem patexa d4 bo akurat wtedy bralko mi titena d4
Z kleiwa to tez chce sie pobawic w takie przekladance z kestakolem D4000 bo ma inne wlasciwosci.
Wiadro kestakola swiezego mam i bede pewnie sie bawil niedlugo.
Ogolnie te przekladance na 3 warstwy sa dosc mocne i zwarte, malo co peka i prawie nie gnie.
Na 2 warstwy raczej bym sie nie bawil ale na logike warstwa klejona powinna przeciwdzialac wykrzywianiu jak to ma sie w KVH a widzialem tam rozne cuda na kiju i wlokna goscie kleili w ta sama strone co juz powinien byc banan a nie jest.
Temat od strony technicznej bardzo ciekawy. Wizualnie moze razic ale od strony technicznej 3 warstwy robia robote.
Z 2 warstwami za malo zrobilem zeby cos napisac ale wydaje mi sie ze nie powinno krzywic tez tak bardzo jak na jednej warstwie.
@tomekz (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=200) wez 2 cienkie na 1cm buku deski i sklej zgodnie z wloknami i na przeciw na 1cm grubosci i sam zobaczysz ze inaczej sie to zachowuje.
Na 3 warstwach powinno wogole nie krzywic czy skrzywic w sposob ledwo zauwazalny.
Kluczowe wydaje mi sie wyznanie sie jak kleic rozne gatunki drewna, chodzi mi o przekladki i kierunkowosc.
Iglakie beda inaczej pracowac niz lisc miekki czy twarde. Jestem swiecie przekonany ze ci co juz napi***alaja ukladanca sobie testy robili i wiedza co i jak laczyc. I na pewno to im troszke zajelo wiec nie dziwota ze skrobia.
Podobnie jest z KVH! Jedna deske pokrzywi albo legara nieraz. A z takiego wielowarstwowca masz ideal prawie i sie to nie gnie ani nie zgina.
Tylko ze koszt niemaly.
Z sosny gosciowi robilem 20 kantowek 3mb, kazda deska sosnowa 2.6cm po oskrobaniu gruboscia i planerem. Wymiary koncowe to 74mm x 100mm x 3000mm. Kleilem to na kestakolu d4000
Poszlo to na poddasze do kolesia a on sam juz sobie docinal ile potrzebowal.
Robilem to prawie rok temu i okolo 2 miesiecy temu sie z kolesiem widzialem, twierdzil ze nic nie pogielo i nic nie postrzelalo, jest zachwycony wrecz bo reszta drewna juz tak ladnie nie wyglada.
Zrobil juz ogrzewanie na poddaszu i mowi ze w zimie na spokojnie bedzie to chcial wszystko woskiem obje**c albo lakierem wodnym w satynie.
Operacja jest dosc prosta i widac ze sie zapi***ala bo deski przewalisz planerem, grubosc i kleisz. Na drugi dzien grubosc na bokach i szlif 150 zeby gladkie bylo.
Naprawde to ladnie wyszla chociaz gosc kazal kupic najtansza konstrukcyjna z sekami.
Jak to wysmaruje woskiem albo pociagnie lakierem to ladnie sloje wyjda.
Wiadomość wysłana przez: tomekz w 2020-11-23 | 15:03:49
2cm buka, rdzen sosna 2cm i buk 2cm na dol. Co pokrzywilo ale na metrowym liniale limita mialem ledwo wchodzaca kartke papieru.
do tego uwaga
Kluczowe wydaje mi sie wyznanie sie jak kleic rozne gatunki drewna, chodzi mi o przekladki i kierunkowosc.
Iglakie beda inaczej pracowac niz lisc miekki czy twarde.
Wiadomość wysłana przez: verona w 2020-11-25 | 11:11:50
Wiadomość wysłana przez: Mery w 2020-11-25 | 12:52:25
Zobaczę jeszcze jak mi stolarz wyceni
pewnie zostanę przy tych.
pewnie taaa ;D :P