Kornikowo - Forum stolarskie
Inne tematy => Chemia do DREWNA - kleje, lakiery, bejce, oleje, itd. => Wątek zaczęty przez: Mike77 w 2023-10-02 | 13:33:33
-
cześć,
wstyd przyznać ale poległem na tak banalnej czynności jak olejowanie...
po kolei - na deseczkach bukowych (chyba - jestem amatorem, proszę o wyrozumiałość) chodziło mi o uzyskanie miłej dla oka satyny - w użyciu olej duński Bormy.
czynności w kolejności chronologicznej :
- szlifowanie do gradacji 120
- pierwsza warstwa obficie aby drewno się napiło
- druga warstwa cienka po ok. 8h
- trzecia warstwa cienka po > niż 8h
po każdym z etapów na deskach zostawał tylko mat i do tego irytujące smugi, sięgnąłem więc do skarbnicy wiedzy zwanej jutjub i stąd kolejny krok:
- po 24h czwarta aplikacja oleju papierem ściernym 600
tak - papierem ściernym.. Ale tak autor głosił a efekty były bardzo miłe dla oka. U mnie - jak można się domyśleć oprócz smug pojawiły się ryski...
siedzę już kilka dni, wczoraj miało być wszystko poskładane i oddane a ja nie mogę potrzeć na to. Oczywiście wszystko jest kwestią względna - z metra trudno dojrzeć wymienione dolegliwości. Chciałbym jednak wiedzieć gdzie popełniłem błąd i jak dalej postępować ? kolejna warstwa? może jakoś da się wypolerować?
dzieki za każdą poradę
-
Najlepiej jak byś pokazał to co wyszło i z czego nie jesteś zadowolony.
Wyjściem z tego może być woskowanie, które może ujednolicić wykończenie (mat/satyna/połysk) jak również zmniejszyć widoczność płytkich zarysowań.
Przy oleju, wosk jest dla mnie warstwą wykańczającą (nie we wszystkim ale w znakomitej większości przypadków)
Wielu z nas ma często odmienne metody nakładania olejowego wykończenia i uzależnione są one od tego czym i co chcemy olejować.
A powiedz mi jaka była konsystencja tego duńskiego z bormy, bo nigdy z niego nie korzystałem.
-
ciężko mi to porównać bo doświadczenie niewielkie z olejami.
na pewno nieco rzadszy od tungowego (naturalny, Flexol) z kolei dużo bardziej gesty od Koopmans Houtolie (do tarasu) - ten był bardzo wodnisty. Ogólnie - bliżej konsystencji oleju tungowego choć dodatki sprawiają, że ciężko domyć po nim ręce.
fotki postaram się wrzucić po południu.
-
ciężko mi to porównać bo doświadczenie niewielkie z olejami.
na pewno nieco rzadszy od tungowego (naturalny, Flexol) z kolei dużo bardziej gesty od Koopmans Houtolie (do tarasu) - ten był bardzo wodnisty. Ogólnie - bliżej konsystencji oleju tungowego choć dodatki sprawiają, że ciężko domyć po nim ręce.
fotki postaram się wrzucić po południu.
duński moim zdaniem powinien być wodnisty, dużo mniej lepki od czystego oleju, nie jak likiery (te do picia) :)
możesz spróbować rozcieńczyć toto jakimiś rozpuszczalnikiem lub terpentyną, do takiej wodnistej konsystencji i zobaczyć jak się zachowa powierzchnia, tylko nie wylewaj tego na nią, ale weź gałganek jaki, namocz niewiele i zacznij wcierać-polerować
-
Pierwsze - widok ogólny z góry ok. 0,5m
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20231002/065cae79811d2f745f1a161830c6c95e.jpg)
Dwa - zbliżenie na rysy
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20231002/57bfbe42089f035afd2f7b1693d244d0.jpg)
Trzy - końcówka środkowej deski, to nie cienie tylko smugi, z fleszem żeby uchwycić o co mi chodzi
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20231002/f84bff7b954b3711d4d6f3841ce7dff4.jpg)
Może za bardzo świruje i o ile ryski ok moja wina tak te smugi wkurzają mnie ze szok..
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
-
Ale gdzie te smugi? Możesz je jakoś zaznaczyć?
-
Hehe, czy to jest sytuacja z serii "Ja to widzę, bo to robiłem, a reszta świata nie"? Bo ja tak mam cały czas. :D
-
Problem żeby to uchwycić. W rzeczywistość też trzeba "zejść do poziomu dechy" żeby to dostrzec. Na zdjęciu wygląda jak cień albo inny odcień drewna a rzeczywistość jakby było niedokładnie poolejowane. A to już czwarta warstwa..
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20231002/616e3b6958099e7b62bb46252552be74.jpg)
-
Hehe, czy to jest sytuacja z serii "Ja to widzę, bo to robiłem, a reszta świata nie"? Bo ja tak mam cały czas. :D
no coś w tym jest :D bo żona nic nie widzi ale żona się nie zna :D
Ale rysy widzicie wyraźnie co nie? :D
-
Plam nie widzę, może kwestia aparatu. Czasem jest tak, że coś co na żywo jest widoczne na fotce znika.
Rysy (ślady po szlifowaniu) widzę wyraźnie. Na to zawsze trzeba uważać bo france mają tendencję do wyłażenia na widok po zaoolejowaniu.
-
ja tam smug też nie widzę, poza tym to drewno, nigdy nie będzie jednolite, taki jego urok że jest nie powtarzalne, a fakt jest że dopiero wykończenie lakierem czy olejem wyciąga naturalną barwę drewna i ukazuje to co wcześniej pod czas obróbki było niewidoczne dla oka.
Co do rysek to wydają się być na oleju a nie pod nim na drewnie, przetrzyj delikatnie mokrym papierem wodnym P400, ręcznie ruchy okrężne i przetrzyj jeszcze raz olejem w tym miejscu, lub na zamiast oleju nałóż warstwe wosku jeśli chcesz bardziej aksamitny wygląd uzyskać
-
jest jeszcze jedna ważna rzecz przy olejowaniu, która często jest pomijana lub zapominana przez początkujących użytkowników. To nie jest olej do smarzenia który po otwarciu butelki leje się na patelnie, taki olej trzeba podobnie jak lakiery czy farby bardzo dokładnie wymieszać przed użyciem. Oleje do drewna składają się z mieszaniny różnych olejów i wosków, niektóre zawierają rozpuszczalniki i przyspieszacze, pomimo że nie widać tego gołym okiem jak w przypadku kolorowej farby, te elementy składowe olejów muszą być dobrze wymieszane.
-
Dzięki za rady i komentarze. Czyli reasumując kwestie cieni zostawiam, zobaczę na kolejnej renowacji jak zachowa się olej, być może popełniem błąd przy pierwszej warstwie - zbyt dużo oleju.
Jeśli chodzi o wosk muszę się rozejrzeć - nie pracowałem z nim nigdy. Coś polecicie?
Co do rysek - poprawić 400 kiedy czwarta warstwa była nanoszona 600? I wtedy też powstały ryski. No chyba że podeszło mi coś pod papier i stąd rysy.. Pracuje w garażu gdzie nie trudno o jakiś paproch.
-
najpierw napisz co z tego ma być, olej tungowy zazwyczaj jest stosowany na zewnątrz lub w miejscach gdzie jest większa wilgotność jak np. łazienka, tam wosk nic ci nie da.
Papier P400 tylko po to żeby tą ryskę zeszlifować, dla zamaskowania, ogólnie nie ma żadnego sensu tak drobnymi papierami szlifować przy olejowaniu, wręcz jest to nie wskazane. Mie wiem czemu P600 zrobiło ci taką rysę, ale zapewne było tak jak piszesz, coś się przykleiło pod papier zwłaszcza że widać że to jest pojedyncza rysa a nie zmatowiony cały kawałek.
-
To części kozetki, na żadne szczególne warunki nie będzie narażona. Olej duński (nie tungowy) zastosowałem w nadziei na ładną satyne a tu efekt trochę mniej zawiódł. Gdzieś ktoś na forum pisał że ładniejszy efekt satyny daje m.in. olej Rustins Danish ale przeczytałem to po zakupie Bormy.
-
Na zdjęciu wygląda jak cień albo inny odcień drewna a rzeczywistość jakby było niedokładnie poolejowane.
Drewno bukowe tak ma, potrafi miejscowo bardzo mocno wchłaniać olej. Pamiętam jak robiłem deskę do krojenia i impregnowałem olejem parafinowym, to też miałem kilka miejsc w które musiałem wręcz kilkanaście razy wcierać olej, alby wreszcie uzyskać jednorodną powierzchnię. Ja bym spróbował tam jeszcze przetrzeć olejem te miejsca.
-
Jeśli chodzi o wosk muszę się rozejrzeć - nie pracowałem z nim nigdy. Coś polecicie?
Możesz zacząć od np. Liberona (https://www.liberon.pl/produkt/wosk-barwiacy-black-bison/), ogólnie dostępne i dobre.
Nakładasz cienkimi warstwami rozsmarowując za pomocą albo wełny stalowej albo szmatki. Czekasz (przybliżony czas na opakowaniu) i następnie polerujesz szmatką do stopnia połysku jaki chcesz osiągnąć. 2-3 warstwy. To przyjemna (dla mnie) czynność.
-
Dorzucę swoje pytanie ;D Czy na wosk twardy olejny np. borma lub osmo można nałożyć sam wosk? Powiedzmy, że nie jestem zadowolony z powierzchni po 2 warstwach osmo. Ciężko to opisać ale jest jakby sucha i niezbyt miła w dotyku a na dodatek jeszcze mocno mi zżółkł blat dębowy.
-
Dorzucę swoje pytanie ;D Czy na wosk twardy olejny np. borma lub osmo można nałożyć sam wosk? Powiedzmy, że nie jestem zadowolony z powierzchni po 2 warstwach osmo. Ciężko to opisać ale jest jakby sucha i niezbyt miła w dotyku a na dodatek jeszcze mocno mi zżółkł blat dębowy.
nakładaj, ja nakładam na olej, lakier, farbe
-
Czym nakładasz? Jakieś specjalne pady czy zwykła bawełniana szmatka?
-
Czym nakładasz? Jakieś specjalne pady czy zwykła bawełniana szmatka?
wełna stalowa albo szmatka
-
Dzięki za wszystkie uwagi, porady i wskazówki. Tutaj już niestety nie dam rady nic poprawiać - presja czasu. Na pewno wykorzystam to wszystko przy renowacji zdobycznego hokera - łącznie z woskowanie siedziska ;). Jak się nie uda to nie odpuszczę już tak łatwo ;)