Kornikowo - Forum stolarskie
Inne tematy => Chemia do DREWNA - kleje, lakiery, bejce, oleje, itd. => Wątek zaczęty przez: grzego80 w 2023-03-27 | 15:31:31
-
Hej,
mam mały warsztacik, którego używam dosyć sporadycznie. Dostałem niedawno stary stolik, który ma bardzo brudny blat. Blat jest wykonany z płyty wiórowej. Chciałbym go przeszlifować i zaadoptować do mojego warsztatu, ale po szlifowaniu czymś zabezpieczyć, co by się nie upaćkał od razu. Ponieważ - tak jak pisałem - ani stolik nie jest wiele wart, a ja jestem raczej niedzielnym majsterkowiczem, nie chciałbym wykładać na to zabezpieczenie kilkuset zł. Czy da radę jakkolwiek zabezpieczyć takim materiał przed zbyt szybkim ubrudzeniem?
-
woskuj, kup jakiegoś Liberona bezbarwny, i co jakiś czas ponawiaj,
-
Tz to jest surowy wiór?
Ja taki stary stół do warsztatu pokryłem starymi panelami podłogowymi. Sprawdzały się super.
-
Zerknij na mój film, od 15 minuty
&t
paczka paneli w markecie budowlanym z końcówki serii to koszt 10-20zł. według mnie najszybciej, najczyściej, najładniej, i najlepiej zabezpieczy, nie męczysz się ze szlifowaniem, nie ma kosztów środków do impregnacji, wygląda elegancko, odporne na brudy i uderzenia, i zrobisz to w kilka minut i używasz latami
-
Ej, no fajny pomysł z tymi panelami, bo odejdzie mi wówczas szlifowanie tego stolika. 2 pytania jednak mam:
1. To jest jakiś konkretny rodzaj paneli podłogowych, że walisz w niego młotkiem i nic się nie dzieje? Ja mam w mieszkaniu panele i za chiny bym nie zaryzykował walnięcie młotem :)
2. Jak się kładzie takie panele jako blat? Tak samo jak na podłodze? W 14;37 widać, że masz to zabezpieczone jakąś kantówką, lub profilem aluminiowym na krawędzi. To ta kantówka/profil wszystko trzyma w kupie?
Dzięki za pomysły, Panowie!
-
w domu też bym się nie odważył walić młotkiem ;D
ale są to zwykłe panele podłogowe, przez 3 lata waliłem, obijałem, brudziłem je na warsztacie, wiem ile wytrzymywały więc mi nie szkoda było walnąć młotkiem, już wiedziałem że im to nie zaszkodzi.
Panele są położone na płycie meblowej która jest pod nimi, na brzegach co jakieś 20cm są poprostu przykręcone niewielkimi wkręcikami, co prawda są widoczne ale w pracy nie przeszkadzają, a to blat roboczy a nie w domu w jadalni :)
Ta brązowa kantówki ogólnie miała dwa zadania, pierwsze to zasłonić boki paneli i zlicować się z ich górą, a po drugie płyta na korpusie była tej samej samej szerokości co korpus, a zależało mi żeby blat wychodził poza, tak żeby był nad frontami i jeszcze troche wystawał do przodu, dzięki temu mogłem na blacie położyć materiał i ściskiem go złapać do kantówki