Te zdjecia to punk odniesienia jak slusznie zauwazyliscie.
Jachtowy vs zwykle gowienka.
Z lakierami jest teraz taka ch*jnia ze trza sie 20 razy zastanowic i najlepiej przemyslec co i jak kupic.
Ja na zewnatrz nie stosuje jakis gowien z napisem lakier zywiczny... albo super powloka na 5 lat ... bo jak doczytacie to sie okazuje ze to trza napi***alac co rok czy co dwa lata zeby odnowic i wtedy daja ochrone 5 lat???
No ku**a na logike sie to nie zgadza bo przeciez odnawiam mu powloke wiec na ch*j takie srodki.
Jak juz niektorzy sami zauwazyli ... lakiery poli trzymaja sie w ch*j lepiej i dluzej bez porownania niz EKO ch*jnia albo oszukanstwo pod cudownymi nazwami.
Lakier jachtowy to po prostu wzbogacony bezbarwny o UV i odpornosc na slona wode
Lakier jachtowy nie peka! Moze go co najwyzej rozerwac jak drewno je***ie... sam nie widzialem w zyciu zeby lakier jachtowy sie luszczyl i pekal sam od siebie i chetnie zobacze zdjecia z takich cudow. Moze to byl zwykly lakier bez odpornosci na UV... wtedy sie zgodze ale wtedy nie bylby lakierem jachtowym ktory z definicji ma miec bardzo wysoki filtr UV oraz odpornosc na UV sam w sobie.
Jesli macie takie sch*jowane drewno po innych srodkach to moge poradzic szlif... piaskowanie... albo myjka cisnieniowa. Jesli sie wam nie chce to polecic moge przedrapac chociaz wstepnie zeby sie gnoju pozbyc i nalozenie po odpyleniu lakieru bezbarwnego lub zwyklego.
Pamietajcie ze bezbarwne mozna barwic. Bezbarwne mozna szlifowac.
Nie brac bezbarwnych z napisem EKO albo wodnych. W eko ch*j wi co jest a wodne ... wodne to trza na kilka razy puscic zeby jaka grubsza warstwe zrobily. Inaczej sie nie oplaca.
Ja biore smierdzace poli i nigdy nie mialem wpadki z nimi nawet w ogrodowce.
Nawet modrzewia z kieszeniami zywicznymi wam moge pokazac jak przecialem, napylilem izolanta zeby zamknac kieszen wstepnie i malowalem to z pistoletu na 2 warstwy lakierem jachtowym + 2% rozpuchola poli. Drewno lezy na zewnatrz na pelnym sloncu i deszczu, sniegu i blocie. Opi***ziane i nieraz piwskiem oblane. Nic ale to ku**a nic sie nie dzieje!
Dla porownania napylalem kilka warstw wodnego lakieru i kawalek drugi dla porownania zaczal puszczac zywice po 2tygodniach.
Macie gotowa odpowiedz. Dodatkowo nadmienie ze wodny moze sie luszczyc i moze pekac bo mialem takich kilka przypadkow.
Niby lakier wodny moze byc lakierech jachtowym ... ale nigdy nie widzialem zeby lakiernicy zapi***alajacy w drewnie zarobkowo jechali wodnym elementy narazone na warunki zewnetrzne.
Zatem mistrze piaskowanie albo szlif lub chociaz odrapanie. Z sinizna ciezki temat... ace na pol z woda moze pomoc ... a moze nie ... moze tez wyjsc zolta albo biala plama. Tu juz jest ryzyk fizyk.
Na to bejca lub bez niej i lakier ochronny na zewnatrz, a czy to bedzie blysk... satyna, polmat czy mat to juz jest wasze widzimisie.
Ja hartzlackiem do podlogi z pedzla malowalem barierki tarasowe u goscia i po 4 latach nie ma sladu zeby co pekalo czy sie luszczylo a koles taras ma centralnie od strony poludniowej.
O barierka ludzie sie opieraja, Sama barierka pracuje minimalnie bo polaczenie nierdzewki i drewna. Sila rzeczy lakier dawno powinien je***ac!
Z drugiej strony zobaczcie na te srodki co kupujecie lub chcecie kupic... jak juz pisze ze odnawia sie co 2~4 lat... dajta se siana bo oni pozniej sie wypna i powiedza ze w warunkach lab uzyskali taki czas
Dlaczego teraz te vidarony i altaxy sie nie reklamuja w TV i radiu nie reklamuja ze daja 25 lat gwarancji jak kiedys? Potem szybko zmienili na 10 lat... potem juz 5... i co rok czy dwa odnawianie
Kupujcie takie lakiery zeby tablica mendelejewa byla na polowie puszki... smierdzialo przez 2 dni i tydzien sie utwardzalo ... a bedziecie miec pewnosc ze to bedzie i bedzie i to bez pi***olenia o gwarancji.
I jeszcze jedno zanim ktos mi zacznie slodko pi***olic o srodkach zabezpieczania drewna
Tylko lakiery np. jachtowe calkowicie zamykaja drewno... dlatego mocno ogranicza pekanie naturalnego polimera jakim jest drewno, chroni calkowicie przed woda ... i chroni w obecnej chwili juz w 99% przed UV.
Czyli wilgotnosc ta ktora byla w momencie malowania zostaje zachowana. Jednak zaleca sie mniej niz 15%
Czy wiekszosc CUDOWNYCH srodkow gdzie sie deklarowali producenci ze dadza 10lat gw to potrafi?
Robcie madrze a nie ciezko!
Zrobcie robote raz na 10 czy 20 lat. Tak zeby jak przyjdzie syn i powie elewacje trza przeplukac ... albo wypi***alamy bo juz mi sie znudzila po 15 latach.
Wiezi rodzinne mozecie budowac w inny sposob niz co rok czy dwa lata napi***alac po domu z pedzlami i skrobaczkami