Impregnat na dach

Zaczęty przez Morświn, 2020-06-18 | 07:19:28

Poprzedni wątek - Następny wątek

Morświn

Hej
Szukam porady, mam do pomalowania 4.5m³ deski na dach. Plan jest pomalować to dwukrotnie z 4 stron. Deski są przestrugane, nie jakoś super ale tak że nie są prosto po tartaku.
Większość deski będzie niewidoczna, dlatego część jest już pomalowana na zielono bo taki produkt miałem,teraz chce resztę i drugą warstwę pomalować jakimś brązowym produktem, najlepiej nie za miliony.
Jest pomysł żeby zrobić płytkie korytko z foli i deski obficie pryskać atomizerem/opryskiwaczem co wy na to? Na moczenie szkoda mi trochę czasu i nie mam za bardzo jak robić wanny a pędzlem się zajadę.

Pytanie główne czy macie jakiś impregnat do polecenia?

Znalazłem takie coś

https://allegro.pl/oferta/impregnat-do-drewna-zielony-brazowy-bezbarwny-400l-7813466766?utm_medium=app_share&utm_source=facebook

https://allegro.pl/oferta/miedziowy-impregnat-do-drewna-kuprafung-p-9014981863?utm_medium=app_share&utm_source=facebook

Jaki pislalem wolał bym coś w braz


Morświn


Qiub

A to będzie widoczne w jakiś sposób? Znaczy drewno pozniej czy całkowita zabudowa?

wiekosc tych preparatów wymaga zanurzenia przez jakiś tam czas  potem leżakowania tam kilka dni.
Pierwsza sprawa to poszukaj preparatu żeby zabić ewentualne robale które już są w środku.
Dopiero później zastanawiaj się na zabezpieczeniem np. Fobos  m4 albo taki https://allegro.pl/oferta/impregnat-drewna-konstrukcyjnego-koncentrat-20l-6582907671?utm_medium=app_share&utm_source=facebook

Puzii

Cytat: Qiub w 2020-06-19 | 16:21:12 preparatu żeby zabić ewentualne robale które już są w środku.
Polecasz coś, bo też mnie to czeka..
Mam na ten  temat swoje zdanie, ale się z nim kategorycznie nie zgadzam!

Morświn

Sprawa wygląda tak że widoczne docelowo nie będzie, więźba i tak jest zielona więc w sumie nie wiem czy się bawić w konkretny kolor na rok dwa. Kolor myślałem dać żeby deski wychodzące poza obrys budynku nie świeciły na zielono. Ale w sumie jak tak myślę to te wychodzące kilka metrów kwadratowych pomaluje jakimś drewnochronem czy czymś takim. Więc kolor w sumie zielony może być. To jest temat otwarty

Robaka żadnego być nie powinno drewno świeże, kupione z tydzień temu przeglądane przy struganiu więc zabijać myślę nie ma czego, te preparaty są z tego co widzę do zanurzania natrysku i malowania pędzlem. Tylko się daje różne stężenie wtedy.

Pytanie raczej ograniczę do polecanej firmy co to wytwarza żeby nie narobić się bez sensu.

Qiub

To zielone kurestwo moze byc jakiego chcesz koloru... to tylko znacznik ze roztwor sie dostal gdzie mial dostac.
Pamietaj ze takowe drewno nie jest odporne na robala i plesnie. To tylko nieznacznie ogranicza ich pojawianie sie.


Ze mnie sie smiali jak naku**ialem w norze w wiezbie olejem przepalonymz beczki, dodatkowo go podgrzewalem.
minus taki ze smierdzi przez okolo tydzien, plus taki ze go podgrzewalem i walilem z pyndzla grubo wiec sporo go tam weszlo. Jest odporny na wode, plesnie, robale i grzyby.
no i ma jedna sku**ysynska zalete - mialem go za darmo w jakich ilosciach bym chcial.


malowanie wiezby konstrukcyjnej to pr********na sprawa, wielkim bledem jest oczywiscie nacinanie na wymiar drewna i nie malowanie sztorcow przed montazem.
O tym trza pamietac!!!!!!


Preparatow jest wiele... polowa jest ch*ja warta. Najlepiej jesli wiesz ze drewno zdrowe to zamalowac to w ch*j jakims lakierem ktory zrobi powloke i jednoczesnie odetnie robale, plesni i grzyby.
To chyba najlepszy i najskuteczniejszy sposob.

Sa oczywiscie preparaty... ch*j wi co i za ile hajsu ale nikt... ku**a nikt jajami za to nie zagwarantuje... a tak masz lakier... kup jakis tani powlokotworczy i przepi***ol. Raz przed tym co masz zrobic i drugi raz po tym co zrobisz.

Polecam lakiery poli z rozcienczalnikiem. Idzie jak burza. Rozcienczalnik dobrze penetruje i dzieki niemu lakier poli wnika fajnie w drewno. A dodatkowo robi dosc wytrzymala powloke.

Jak popatrzysz dobrze to kupisz tanio jakis maty... albo gotowe produkty juz w palecie RAL i masz dodatkowo problem z malowaniem pod kolor rozwiazany.

newrom

Pomijając zdrowotność oleju, problem jest taki że jak przyjdzie ogień to będzie zaje**sta pochodnia ;)
Poczytajcie na opakowaniach impregnatów budowlanych, żaden który znalazłem nie nadawał się do mokrego drewna. Znaczy każdym można było pomalować, ale wszystkie miały w karcie że drewno ma mieć bodaj <18% wody. Co ma sens, bo drewno powinno go wciągnąć w głąb. Zostaje ciśnieniowe, takie u mnie miało być. Nawet w cenie więźby zrobili, jak zadzwoniłem z mordą że wyraźnie malowane z pistoletu, to mnie ćwok przekonywał że ciśnieniowo to pistoletem pod ciśnieniem.....
Tak że dobrze ustalić słownik pojęć przed zamówieniem ;)

Qbek

Czy malowanie juz złożonej więźby z położoną membraną jest dozwolone? Znajomy zasiał ziarno niepewności mówiąc że te zielone impregnaty niszczą folie. Prawda to?

truszczyk

a jak droga ta membrana?

Qbek

Droga nie droga ale wymiana foli nie wchodzi w rachubę bo blacha już leży. I nie śmiało tylko powiem że jest jakby co musztarda po obiedzie bo dziś spryskałem krokowy. m)

truszczyk

Słaba membrana to ulatnia się od leżenia.

Snikki

My górale i Szwedzi nigdy niczym drewna konstrukcyjnego nie malujemy, bo to nic nie daje a wręcz może zaszkodzić jeśli zrobimy to tak jak poleca Quib.

Qbek

Pomijając zalety, wady i dalsze rozwody nad wątkiem. Zje mi membranę czy nie?

trz123

#13
Bajka i tyle w temacie. Nic sie nie stanie z ta membrana

Qiub

wiem slyszalem te legendy o butwiejacym drewnie... podobnie o tym ze pianka na konstrukcja zrobi to samo...

nie wiem jak tam u "was w gorach" ale widzialem wiele domow starych ktorych konstukcja byla chociaz przebialkowana i stoja do dzisiejszego dnia, kazde zabezpieczenie robi swoje.

slyszalem legendy ze dom sie spalil bo koles mial wysmolowane, wymalowane, itp. gdyby nie to to by sie nie spalilo ;D ;D ;D

za to duzo domow wydzialem gdzie surowe drewno pieknie drazone jest przez robale, male sliczne kupki malego proszku usypane pod krokwiami.

nie slyszalem zeby wysmolowane drewno, bialkowane, tudziez malowane powodowalo problemy z dachowka, drewnem, blachami czy membranami... nie liczac solanek bo to wtedy wiadoma sprawa.


klocil sie nie bede w sumie bo co ja tam tyczki do grochu robie ;D