O caponie zapomnij. To jest przeszłość i nie ma sobie co tym du*y zawracać.
Hartzlack jest całkiem spoko, szybko schnie ale jest dość miękki. I z racji tego , że konfekcjonowany w małe opakowania to w sumie dość drogo wychodzi cena/jakość
Ten spektrum z tego co kojarze dość fajny i faktycznie nie zmienia koloru.
@Drevutnia chyba coś tym już malował to coś może podpowie.
Żeby zachować naturalny kolor drewna są też oleje i olejowoski natural. Każdy producent to ma. Działa to tak, ze do produktu dodany jest biały pigment w niewielkiej ilości. Jak naniesiesz na drewno to nie widać białego a zostaje fajny naturalny, surowy kolor. Z tym, ze nie do końca. Bo np Osmo jest w tej kwestii do du*y bo drobiny białego pigmentu są dość duże i na dębie po prostu z bliska je widać. I nie jest to tylko moja opinia. Miałem chyba Blanchona i wypadał o wiele lepiej. Z tego co kojarzę to produkty Ciranova były w tej kwestii chwalone. Zdaje się ich produkt Oculto. Ale to trzeba by doczytać co tam jeszcze mają
Ja nieraz robię tak, że używam bejcy białej Sopura. Pryskam z pistoletu dosłownie jeden przejazd tak, że nie widać żeby coś spadło na drewno. Trzeba ostrożnie bo łatwo przesadzić. Wydaje się, że mało, dopryskam jeszcze a potem wychodzi zbyt białe. Ale idzie opanować. Potem na to lakier poliakryl Kemichala i jest bardzo fajny efekt.
Kemichal ma też bejcę Uniformante, czy tez jak oni to nazywają - rozbielacz. Działa podobnie. Z tym, ze tego nie testowałem jeszcze. Ale lakiery mają fajne więc można przypuszczać, że lipy nie zrobili. Plusem zakupów chemii profesjonalnej od dystrybutora jest to, że kupisz litr albo nawet czasem pół litra. I wychodzi tanio i możesz sobie popróbowac bez żalu.