hartzlacka sa w miare po piniadzach i sie sprawdzaja.
z lepszych jachtowe
http://ekofarby24.pl/product.php?id_product=133 jest tez wersja szybkoschnaca ale w tym sklepie chyba nie maja,
walek pieknie, pedzel ciagnie ale idzie, natrysk rozcienczac trza i sie nie oplaca za bardzo bo za duze pi***olenia.
tak jak lakier hartzlacka odpornosc na ciosanie szpilakami przez kobialki, odpornosc na wode i UV
stosowalem go na schody, blaty (pokoje, kuchnie, lazienki) hartzlacka poli polecic moge, ogrodowke, podlogi, panele laminowane (wbrew zaleceniom producenta spisuje sie swietnie)
plusy takie ze mozna nadlac, mozna szlifnac, mozna polerowac, mozna tez wylac z duzych baniek na podloge i rozprowadzic dystansowkami.
minusy: cena je**nca.
czasem po sklepach czy marketach mozna znalezc cos dobrego ale to loteria a hartzlack zawsze mam pewnosc ze sie czary nie odje**a.
powierzchnie szlifne, nitrem przejade i daje pierwsza warstwe, potem juz sie leci z kolejnymi albo jedna gruba nawet 4 x tyle co producent zaleca
wodnych sie boje bo duzo tych tanszych to gowno z nedza
wodne pierwsza warstwe wpija a druga idzie juz nadlewowo jednak to cenkie warstwy i du*y nie urywa jak w poli
najwiecej hartlacka dalem 1cm w 2 warstwach i po 3 latach stol 3x1m dalej wyglada jak zaraz po malowaniu nie liczac drobnych rysek od talerzy, widelcow itp, ale sie swieci jak psu jaja!