Nie wiem co myśleć o oleju kokosowym. Po żywieniowym bumie na niego, pojawiły się głosy sceptyczne, czy wręcz mówiące że gorszy od smalcu (a ja smalec ze skwarkami lubię:) ).
Problem w tym że głosy za jak i przeciw są wypowiadane przez ludzi opłacanych w większości przez duże koncerny, z których jedne czerpią profity z jego sprzedaży, a drugie tracą
czyli chodzi o pieniądze a nie o dobro konsumenta.
Dlatego trzymam się od tego oleju z daleka. Kiedyś już tu na forum padła (niejednokrotnie) myśl, której kibicuję - otaczaj się tym co jest wokół ciebie, olej lniany jest takim czymś -jest z naszej strefy klimatycznej, od wieków wykorzystywany do zabezpieczania drewna wraz z woskiem pszczelim - po co szukać egzotycznych rozwiązań napędzanych przez wielkie kapitały?
Olej mineralny (parafina) nie jest tak stary (w zastosowaniu) jak lniany, ale ma za sobą wiele lat stosowania bez uszczerbku dla zdrowia (a i leczniczo stosowany).