Nie mogłem się zdecydować gdzie to wrzucić bo to nie chemia ale tu są kleje...

Podejmę się próby zrobienia kleju skórnego od podstaw czyli skórki świeżo zdarte z królików
zobaczymy czy się uda i ile tego wyjdzie...czy się opłaca...na pewno nie, skórki mam za darmo od sąsiada za wyprawione futerka mogę dostać jakieś 20zł za sztukę to by musiało pół kilo granulatu z tego wyjść a to jest raczej niemożliwe no chyba że tai eko klej to droższy jest ...waga świeżych skórek to 1080 gram
krok 1. moczenie w deszczówce z wapnem w celu usunięcia sierści

Propsy za hipsterkę i kibicuję czekają na efekt

Może być chemia, choć fotka pasuje do działu rzeżnia ...

doszła jeszcze jedna skórka w międzyczasie kolejnym krokiem było usuwanie sierści i suszenie
dzisiaj zważyłem towar jest 176 gram
pocięte namoczone i do gara
trzymajcie kciuki

rób rób, ciekawe ile wyjdzie na gotowo tego

Po kilku godzinach w garze czas na żelowanie ...musze przyznać że wygląda to obiecująco...
Nie mogłem się doczekać i w trakcie gotowania spróbowałem przykleić kawałek forniru nie mam pojęcia czy to już w tym momencie klei
Jak wystygnie to do suszenia ... na wagę i czas na jakieś testy
Ja to głównie potrzebuje taki klej do fornirowania zobaczymy co z tego będzie

żelatyny wyszło ponad pół kilo .
Pytanie mam do doświadczonych w temacie klejenia takim klejem ..
Czy trzeba go wysuszyć czy można już używać w takiej formie jak go podgrzeje do 35 stopni to się rozpływa??

chyba wystarczająco się wygotował już ale ja to nie znam bo nigdy skór nie gotowałem, z perełek to wiem co i jak przygotować a z królików cholera wie

Musisz sam  sprawdzić ,czy po posmarowaniu klej zrobi się twardy ,czy dalej będzie wilgotny . On może przykleić   fornier  ale jak zachowa się po wyschnięciu spoina klejowa . Fornier wysycha i sie kurczy ,czasem nie do końca jest prosty i wtedy odejdzie jak spoina  nie będzie  miała należytej wytrzymałości .