Olej do mebli zewnetrznych

Zaczęty przez przemek.drzymala, 2023-08-20 | 21:15:01

Poprzedni wątek - Następny wątek

przemek.drzymala

Chce w międzyczasie skończyć swój stół który będzie stał na zewnątrz i teraz zastanawiam się czym to zabezpieczyć.. Stół jak część z was wie jest zrobiony z starego dębu, powierzchnia bedzie szczotkowana i chce zachować naturalny wygląd ale i dobrze zabezpieczyć. Czy testował ktoś jakieś magiczne mikstury? Olejów naturalnych z czymś zmieszanych? Szukam alternatywy dla sklepowego oleju do mebli np z sadolin czy tikkurila.
Chciał bym żeby to było zabezpieczone w taki sposób żeby to w miarę bezinwazyjnie odnawiać, nie chce lakierów czy lazurów.
Pomyślałem żeby może zalać izolantem żeby drewno się napiło, przetrzeć szczotką i na to jakiś olej?

jaworek

Chińczycy od wieków stosują olej tungowy.
Śmierdzi przez miesiąc a później już jest dobrze :)

przemek.drzymala

#2
Jak pisałem w tym przypadku czas schnięcia i smród początkowy nie ma najmniejszego znaczenia. Myślałem nad tungowym i np rozcieńczonym z terpentyna żeby jak najbardziej drewno się napiło i później tylko co sezon lub w razie potrzeb przetrzeć włóknina i odświeżyć .

przemek.drzymala

Cytat: jaworek w 2023-08-21 | 00:30:23
Cytat: przemek.drzymala w 2023-08-20 | 23:37:54
wluknina i odswierzyć.
Ja pi***olę ... miszcz ortografii normalnie.
Nie wiem jakim cudem ale tak mi słownik poprawił w telefonie..

pinkpixel


przemek.drzymala

Cytat: pinkpixel w 2023-08-21 | 08:28:23
@przemek.drzymala olej + lakier jachtowy
Jaki olej? Jaki lakier jacbhtowy i jakie proporcje? Nie wyjdzie za bardzo świecące?

VelYoda

to słynna mieszanka Pinkiego lakiero-olej jachtowy z terpentyną

warunkiem jest jachtowy mieszlany z olejem (proporcje 1:1:1 - chyba takie gdzieś w wątkach Pinkiego.
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

pinkpixel

#7
olej może być tungowy, lniany gotowany, ich mix (mieszałem praktycznie każdy jaki miałem - zasychający)

proporcje olej:lakier, mogą być 1:1 + terpentyna albo jakiś rozcieńczaknik do fatlowych (np. niskoaromatyczny) ale tą na oko bardziej trzeba dodawać, aż uznasz że jest na tyle rzadkie że będzie wchłaniane.

jachtowy używam v3 (ważne żeby nie był wodorozcieńczalny, żeby narzędzia zalecali myć rozpuszczalnikiem do ftalowych/olejnych)

nic się nie błyszczy, chyba że zaczniesz dodawać więcej lakieru, albo nie zetrzesz nadmiaru; ja mieszam na oko 1:1 objętościowo

mieszanka nie moja - podpatrzona u stolarza z izraela ;D


nakładam to tak samo jak większość zaleca nakładać oleje, wtłoczyć ile drewno wypije, nie dopuścić do zostania nadmiaru, który wytworzy naskórek na powierzchni, jak zajdzie potrzeba odświerzenia to przecierasz tak jak olejem

jpyt

Cytat: jaworek w 2023-08-20 | 22:40:26
Chińczycy od wieków stosują olej tungowy.
Śmierdzi przez miesiąc a później już jest dobrze :)

Z tym jego śmierdzeniem to według mnie lekka przesada się wkrada w opis większości korników - zarówno jeśli chodzi o intensywność jak i długość.
Stosuję olej Tungowy do stołu kuchennego,  nie ma sobie równych pod względem wytrzymałości.
Ma mocniejszy zapach w stosunku do innych olejów, to fakt. Dłużej też się utwardza.
Ale bez przesady. Normalnie w domu stół mi stał, żyć się dało, a po tygodniu w zasadzie nie było żadnego zapachu.
Za to wytrzymałość ma genialną i to przy eksploatacji przez 7 letniego zabójcę powierzchni płaskich  ;D

przemek.drzymala

#9
Chyba przekonałem się do oleju tungowego zrobię sobie probówki olej+terpentyna i olej+lakier+rozpuszczalnik

Na chwilę obecną wszystkie luźne i zniszczone elementy zalałem izolantem lekko rozcieńczonym.
Poszło 3litry i myślę że drugie 3 co dokupiłem też pójdzie.. Planuje potem nadmiar zebrać szczotka razem z resztą powierzchni i wtedy już zabezpieczać finalnie mikstura. Nawet szczotkę słuszny ch rozmiarów udało mi się kupić na same powierzchnie pożyczę od znajomego szeroka satyniarke żeby uzyskać równa strukturę.

Mery

jak dasz izolant to olej nie wchłonie się w drewno, izolant tak ale pod lakier a nie olej

Cytat: przemek.drzymala w 2023-08-21 | 13:54:09 Jaki lakier jacbhtowy i jakie proporcje? Nie wyjdzie za bardzo świecące?

są też lakiery jachtowe matowe ;)

pinkpixel

Cytat: przemek.drzymala w 2023-08-21 | 18:33:14 zrobię sobie probówki olej+terpentyna i olej+lakier+rozpuszczalnik

różnicy wizualnej raczej nie oczekuj

przemek.drzymala

#12
Cytat: Mery w 2023-08-21 | 20:15:33
jak dasz izolant to olej nie wchłonie się w drewno, izolant tak ale pod lakier a nie olej

Tak wiem że izolant zamknie pory zalewam izolantem tylko miejsca spróchniałe żeby je wzmocnic, żeby się nie kruszyły itd. I osiągnąłem w sumie Efekt który chciałem i myślę że po szczotce na tyle się otworzą pory że i tak wsiąknie tego oleju. Przecież ludzie też olejuja stoły z żywicy... Ktoś mi polecał preparaty konserwatorskie ale w sumie jak popatrzyłem to praktycznie to samo co izolant moim zdaniem...

jpyt

#13
Cytat: przemek.drzymala w 2023-08-22 | 05:35:24 Tak wiem że izolant zamknie pory zalewam izolantem tylko miejsca spróchniałe żeby je wzmocnic, żeby się nie kruszyły itd.
Z moich doświadczeń to będzie klapa, bo te miejsca będą kompletnie inaczej reagowały na olej (w zasadzie nie będą), przy czym są to doświadczenia bardziej z wchłonięcia miejscowego kleju CA. Po prostu nic w tym miejscu już nie trzyma, nie wybarwia się poprawnie itp.. Stąd w ogóle powstała w tokarstwie (i nie tylko, ale akurat znam od tej strony) technika psiknięcia sprayem miejsca, które chcemy naprawić i dopiero zalewania CA. Spray zabezpiecza drewno na około, stanowi łatwo zdzieralną warstwę bo inaczej klej CA penetruje włókna drewna i jest du*a, praktycznie nie do wyprowadzenia.
W tokarstwie stosujemy też szelaki typu Sanding Sealer (dla łatwiejszego szlifowania), ale po takim szelaku nie ma mowy już o oleju. Tylko produkty nawierzchniowe np. wosk.

Cytat: przemek.drzymala w 2023-08-22 | 05:35:24 Przecież ludzie też olejuja stoły z żywicy...
Chyba tylko w zakresie drewna, które jest obok żywicy, a na górę wosk żeby wyrównać połysk.

przemek.drzymala

Przy zdrowym drewnie oczywiście że nie ruszał bym żadnym izolantem ale jednak żeby się te stare części się kupy trzymały to najlepszy dla mnie pomysł był... Z doświadczenia wiem że izolant w zdrowe drewno niewiele wsiąka bo w sumie takie ma zadanie więc tam będzie zebrane szczotka i jestem pewien że nie zostanie.. A z tych zniszczonych części też muszę jeszcze trochę zebrać, odpadnie to co zostało luźne i i tak pory się otworzą po tym zabiegu. A to co było totalnie zepsute to i dobrze ze się napiło skoro mam to malować mieszanka oleju i lakieru jachtowego to na moją logikę i tak stworzy to jakaś warstwę