Inne tematy > Chemia do DREWNA - kleje, lakiery, bejce, oleje, itd.

Olej duński - po domowemu

<< < (8/10) > >>

pinkpixel:

--- Cytat: Sebastian1996 w 2021-03-29 | 23:51:30 ---Myślę czy pigment taki jak się do żywicy daje czy by się nadal

--- Koniec cytatu ---

Trudno tak jednoznacznie odpowiedź. Pigment pigmentowi nierówny.. To nie jest tak, że to są kolorowe proszki :) i różnią się jedynie kolorami.

Spróbować chyba warto :) zabarwić powinno.

pinkpixel:
Powoli sobie eksperymentowałem z miksturą dalej i na tą chwilę doszedłem do momentu, w którym ... na razie zarzucam kupowanie nowych gotowych specyfików z rodziny olejów, olejowsków itp. :).

Pierwsza mikstura miała proporcje 2:1:1 (lakier-olej-rozpuszczalnik) była moim zdaniem ciut za rzadka.
Po kilku próbach z różnymi proporcjami i trochę tak "na oko", wyszło mi że najbardziej optymalnie (dla mnie) jest zrobić tak:
1 część oleju + 1 (może 0,75) lakieru + rozpuszczalnik dodany też tak na oko (ale nie więcej niż 1 część) - dlatego na oko, że nie mierzyłem tego dokładnie tylko dolewałem tak na wyczucie i próbkowałem jak się wchłania.

Wchłania się to to piorunem, dziś rano zacząłem nakładać na fronty komody (tej co miała startować w GrandPrix ;) ). Położyłem od razu dwie warstwy. Kończyłem pierwszą warstwę na ostatnim froncie, na pierwszym zassało wszystko, więc położyłem drugą warstwę. Nakładałem pędzlem, dość obficie, ale nie aż tak że z tego kapało.

Po około 4-5h sprawdziłem ręcznikiem papierowym czy mikstura "siadła". Taką sobie metodę wypracowałem z olejami: jak papierowy ręcznik po przetarciu jest niezaolejony, to kładę kolejną warstwę.

Nałożyłem (też pędzlem), piło ale widocznie mniej, po ok. 10-15 minutach to co zostało (było tego niewiele), starłem szmatką.

Chciałem czekać do dnia następnego, ale godzinkę temu, a tak z ciekawości przetestowałem czy coś na ręczniku zostanie. Ręcznik był suchy. Więc posmarowałem warstwę czwartą, z tym że dolałem do mikstury, porcje samego oleju, tak około 1/2 objętości tej mieszanki jaka mi w słoiku została. 10 minut i starłem nadmiar, było go naturalnie więcej. Tak mi się zdaje że to już wystarczy.

Powierzchnia jest matowa/naturalna, rysunek głęboki, pięknie podkreślony, ma głębię jak to mówię :) i podoba mi się tak bardzo, że prawdopodobnie zrezygnuje z nakładania wosku, bo chyba (nie wierzę że to piszę) ten by to spieprzył :)

Co do samej mikstury, nie należy robić jej moim zdaniem na zapas. Miałem w słoiczkach te z pierwszych prób prowadzonych wcześniej, zaczęły się w nich podobnie jak oryginalnym duńskim od Rustins, wytrącać jakieś związki (albo oleje tężeć) w postaci takich galaretek. Tak że mikstura do przygotowania na doraźnie. Ma to taką zaletę że składniki osobno, dłużej mogą być przechowywane.

Składniki mojej to:
Olej do drewna Plus z firmy Bartek (to głównie lniany z jakimś +, o którym producent nie chciał powiedzieć) :)
Lakier jachtowy z V33 - bezbarwny, błysk
Rozpuszczalnik niskoaromatyczny Jedynka.

Zdjęć na razie wam nie pokażę, dopiero jak wrzucę gotową komodę. Za jakieś 2-3 dni.

VelYoda:
Przy takie impregnacji to już chyba drewno modyfikowane?  ;)
Zrób testa i przekrój w poprzek

pinkpixel:
Może tak :)

Właśnie byłem sobie to co usmażyłem wczoraj oglądać i ... no jest na tyle suche, że chyba, po południu te fronty przymocuję do szuflad. Liczyłem na to że ta mikstura powinna szybciej zasychać niż olej, zaskoczyło mnie że to dość szybko się dzieje. Zazwyczaj przy oleju między kolejnymi nałożeniami czekam 24h i więcej w zależności o tego, która warstwa i jakie drewno. Tak że dosychać końcowo sobie to bedzie już na mebelku, a miejsce w garażu mi się zwolni na coś nowego :)

pinkpixel:

--- Cytat: Sebastian1996 w 2021-03-29 | 13:30:22 ---Na dniach przetestuję. Jachtowy koopmansa, olej Bartek, rozpuszczalnik + barwnik. Wystawie na dwór i będę testował efekt :)

--- Koniec cytatu ---

@Sebastian1996 i jak Twoje próby? Coś powiesz?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej